Romans młodej ze starszym

Drogie dziewczyny, co mam sadzić po słowach faceta, ktory sugeruje, ze do niczego nie doszło tylko ze względu na jego zdrowy rozsądek i chęć by kogoś nie skrzywdzić. Dodam, ze ja mam 24, on 46 lat, znamy sie jak "łyse konie" i ciągnie nas do siebie.

mala dzi/wecz/ka

ot zboczuszek, pedofilek

ty tak z ojczulkiem? a co mamusia na to?

Nic w tym złego. Jeżeli oboje macie podobne odczucia, napewmo będzie to udany seks

Gość6766, czy wg Ciebie on ma na mnie ochotę? Czy kiedys emocje w koncu wezmą gore nad "zdrowym rozsądkiem"?

Pytanie trzeba odwrócić, czy ty masz ochotę na niego, czy jesteś gotowa wpuścić go między uda

Tak, jestem gotowa.

Tak, jestem gotowa

atrakcyjny jest?

Bardzo

Stary pryk i mlodka, brak Ci tatusia?

Gość6766, czy wg Ciebie on ma na mnie ochotę? Czy kiedys emocje w koncu wezmą gore nad "zdrowym rozsądkiem"?

Pewnie ze ma ochote tez bym mial

po co dwa te same tematy, czy to comeback Grzegorza K.?

Też się zakochałam w o 20 lat starszym facecie. Dobrze ubrany, wyperfumowany, ładnie mówił itp. Zrobił mi dzieciaka i się okazało, że mnie nie chce znać. Jak się potem okazało nie byłam jego pierwszą i ostatnią. Ot, taki lawirant. Miałam po prostu klapki na oczach i pewnych rzeczy wolałam nie dostrzegać. Teraz bałamuci inne, a ja zostałam sama z dzieckiem. Pytanie do Ciebie: czy odpowiadałoby Ci takie życie? Odpowiedz sobie i zrób jak uważasz.