Brak poczucia wlasnej wartosci

Przez to trudniej mi uwierzyć w to że dam sobie z czyms rade, że znajde fajnego faceta, że jestem lubiana.. Kurcze no co jest

Duzo z nas to ma.Trudno sie z tego wyleczyć.

Jak cię rodzice nie nauczyli to już cię tego nikt nie nauczy. Sorry.

Musiala byc tego jakas przyczyna. Chcesz poprawy sytuacji, zmien to !

Niby czasem patrzę w lustro i mysle sobie że jest okej, podobam się sobie, ladnie wygladam, ale przychodzi co do czego czuje się jak kopciuch.. Boję się ze ktos źle o mnie pomysli, nie spodobam się itp..

Gdyby rodzice wiecej chwalili tobyś nie miała niskiej samooceny.

Jesli.chodzi o rodzicow to zawsze koleżanki byly lepsze dla swoich rodzicow, lepiej się uczyly, nie przynosily wstydu.. A ja.. Zawsze ta gorsza, mam 19 lat i nigdy nie przyszlam pijana, nacpana tak jak moi rówieśnicy, nikt tego nie docenia ze mam zasady i staram się zeby rodzice mnie nie krytykowali

Zmien to?? Łatwo powiedzieć...ile to ja już przeczytałam poradników na ten temet, chodziłam do psychologa a nadal stara baba a czerwienię się jak dziecko jak ktoś powie coś co mnie jakos tam dotknie, wstydzę się grupki ludzi większej jak 3 osoby, nie potrafię się wyluzować.Z wyglądu niby nic mi nie brakuje ale czuje się taka jakas zakompleskiona, beznadziejna, głupia. Taka ze mnie szara mycha. Nawet zycia sobie nie potrafie ułożyć. A z tymi rodzicami to fakt, moi nigdy nie chwalili i nie interesowanli się niczym.

No własnie.Przez takich nieczułych rodziców ludzie cierpia przez całe zycie.Podejmij terapię u terapeuty lub psychologa.Daje dobre rezultaty ale potrzeba czasu.

szkoła też sporo robi żeby zdeptać w każdym młodym człowieku jego indywidualność