nawroty infekcji

Po raz kolejny dopadła mnie infekcja grzybicza. Dostałam leki, które na mnie działają, wykupiłam i czekają. Czekają, bo chciałabym się najpierw poradzić Was, jak po wyleczeniu zapobiegać nawrotom? Poprzednim razem leki również podziałały lecz popełniłam błąd. Zamiast Lactovaginalu (który miałam stosować po globulkach leczniczych) kupiłam Lacibios Femina - w moim odczuciu te tabletki w ogóle nie działają. Potrzebuję porad. Od razu zaznaczę, że dbam o higienę. Mam bardzo wrażliwą skórę, myślę, że to jest czynnikiem sprzyjającym infekcjom. Globulki i maść czekają, mam też Lactovaginal. Zużyć całe opakowanie po globulkach? A co potem? Myślałam o tym, żeby kupić następne opakowanie i stosować np co 2 dzień i tak stopniowo coraz rzadziej z każdym opakowaniem (a potem systematycznie stosować np 1-2 w tygodniu, zawsze). Co polecacie do mycia? Szukam czegoś baardzo delikatnego, z delikatnym składem. Odstawię cukier, rok temu tak zrobiłam i pamiętam, że miałam spokój z infekcjami znacznie dłużej. Od tygodnia piję olej z czarnuszki, wyczytałam teraz, że polecany jest dla kobiet. Co jeszcze mogę zrobić?

A nie masz tak czasem nadżerki?

Miałam, była duża więc zdecydowałam się na wymrożenie. Jakiś czas po zabiegu znowu infekcja - zużyłam globulki ale to właśnie wtedy popełniłam błąd z tym Lacibios i nie zastosowałam diety.

Generalnie tok myślenia masz dobry. Jesli Lacibios na Ciebie nie działa "popraw" tym Lactovaginalem, jest zdecydowanie lepszy, bo to polski produkt, dostosowany do mikroflory Polek, z żywymi bakteriami dlatego trzyma sie go w lodówce. Dobrą metodą jest stosowanie go zawsze po miesiączce, bo wtedy flora jest osłabiona i łatwiej złapać infekcje.

Trzymam go oczywiście w lodówce. Mnie akurat często coś łapie przed miesiączką, zazwyczaj kilka dni przed zaczynam czuć świąd. Po miesiączce jest lepiej. A więc po globulkach wybiorę Lactovaginal, całe opakowanie. Następnie będę go brać co 2 dzień. Czytałam gdzieś, że dobre jest płukanie pochwy czymś kwaśnym, następnie probiotyk - czy to prawda? Mam też w domu szałwię, słyszałam, że działa przeciwzapalnie. Mam również BORASOL - myślicie, że powinnam go używać? Jeszcze nie zaczęłam kuracji bo szukam więcej informacji. Jeśli chodzi o bieliznę - czy wystarczy wyprać w 60 stopniach i wyprasować? Wiem, że najlepsza jest bawełna (co zresztą czuję, inne materiały podrażniają mnie), a bambus? Czytałam, ze to oddychające włókno. I co do mycia? Tu jest największy problem. Potrzebuję czegoś naprawdę delikatnego a patrząc na składy płynów do higieny intymnej obawiam się, że płyn z dobrym składem nie istnieje... Nie chcę nawrotu infekcji, zrobię wszystko, by to się nie wydarzyło.

Moim zdaniem grunt do dobry płyn do higieny intymnej... ja tez bardzo czesto mialam nawroty grzybiczne i mój lekarz mi powiedział , że może to od płyny bo niektór strasznie wyjaławiają pochwę. Ale w tym to jest loteria bo ja nawet od laktacytu miałam infekcję. Kupiłam ostatnio w tej aptece internetowej ten płyn http://www.apteko.pl/lacibios-femina-pregna-plyn-150-ml.html . Nie mam po tym żadnych infekcji.