Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Cesarka vs siły natury. Wady i zalety

Polecane posty

Gość gość

Wypisujcie wady i zalety porodów danymi metodami. Które wybralyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wybraam, los wybrał za mnie. Miałam cc. Plusy: - szybko Minusy: - poród niezgodny z fizjologią, dzieciak na silę wyciągany - unieruchomiona przez 5-6 godzin - dziecko dostalam późno - ból rany, środki p.bólowe nie działały, za to ogłupiały - trwałe zmiany w strukturze mięśni brzucha - ograniczenie możliwości posiadania dowolnej liczby dzieci bez narażania się na ryzyko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam cesarkę: Dla mnie minusem bylo to choc nie jestem pewna czy to.faktyczny powód ze mleka nie miałam przez pierwszy czAs.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sily natuty szybko bo od rozwarcia z 5 minut ale do tego rozwarcia to 8 godzin bolu masakra. Zadnych wad nie widze corka zdrowa ja zdrowa tamto miejsce identyczne jakby nie bylo porodu nigdy. Tylko do 3 miesiaca troszke czulam ze luzniej. Tylko trzeba cwiczyc miesnie kregla ja zaczelam miesiac po porodzie 2 miesiace mi to zajelo teraz juz cora ma 9 miesiecy ;) a jak nie bedziesz cwiczyc miesni kegla to bedziesz luzna i grozic bedzie nietrzymanie moczu i problemy na starosc wiec czy sie chce czy nie trzeba cwiczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie cc to same plusy. Brak bólu, dziecko w mig na świecie. Pokarm miałam od razu wbrew mitom, że po cc przychodzi później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak pokarmu po cc nie jest żadnym mitem. Jestem po c******erwsza kropla pojawiła się dopiero po 3 dobie po walce o pokarm laktatorem herbatkami i próbami przystawiania dziecka po dwóch tygodniach zanikl kompletnie. Nie rozumiem jak można twierdzić że takie rzeczy są mitem. Każda kobieta znosi cc różnie ja jestem 5 miesięcy po i nie mogę dojść do siebie a brzuch boli dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że ci pokarm zanikł w ogóle nie jest winą cc, a z czym to nie możesz dojść do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bleeeeee temat walkowany setki razy do obrzygania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem po cc i dla mnie same plusy. Pokarm też miałam szybko. Po około 18 godzinach od cc dostałam synka i od razu karmiłam. W czwartej dobie miałam słynny nawal pokarmu, masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz rodziłam naturalnie i raz przez cc. To drugie milion razy lepsze. Szybko, bez bólu, z zachowaniem godności ;) Synka dostałam na prośbę 20 min po cesarce. Oczywiście na trochę tylko, przystawiły mi go do piersi, od następnej doby karmiłam bez problemu. Rana na brzuchu zagoiła się szybciej niż ta po nacięciu krocza przy pierwszym porodzie. Brzuch bolał ok tygodnia, po 25 dniach już normalnie uprawiałam seks bo miałam przy cesarzem bardzo dobrze wyczyszczoną macicę a więc szybko skończyły mi się upławy. No i brak ryzyka urazów okołoporodowych dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rodziłam cc. Ale jedyne co mnie odrzuca to jednak to że miałabym przecięty brzuch i macicę. I pomijając powikłania, to jednak po cc dłużej podchodzi się do siebie niż po sn. Po sn mogłam po dwóch godzinach iść pod prysznic, umyć się, wziąć dziecko, przytulić je, nakarmić piersią. To że w końcu miałam to na co tyle czekałam od razu po porodzie, to dla mnie ogromny plus. I szybka regeneracja, mimo nacięcia. Moja siostra znosiła cięcie ok, ale jednak pierwszą dobę leżała, a następne 2-3 tyg. wszelkie kichanie, kaszlenie, siedzenie- ogólnie zmiana pozycji, sprawiało jej ruch, tak samo jak podnoszenie, przenoszenie dziecka... Pluc cc na pewno taki że zupełny brak urazów okołoporodowych. Innych plusów nie widzę. Ale najgorsza opcja jak dla mnie to kilku-kilkunastogodzinne skurcze, postępujące rozwarcie i cc na finał, jak dwa porody w jednym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam cc, dziecko mogłam przytulić jeszcze na sali operacyjnej, dostałam je na kontakt sds zaraz po przewiezieniu na normalną salę, ból na początku był, ale że trzeba się było zając dzieckiem zaraz po pionizacji, to nie było czasu na rozczulanie się nad sobą, pokarm miałam praktycznie od samego początku, cc wspominam bardzo dobrze i gdybym była drugi raz w ciąży, to bez wahania zdecydowałabym się na taki poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam dwa ciecia, pierwsze gdy po 12 godzinach porodu sn lekarz zdecydowal o cc, minusow nie widzialam, no moze oprocz rany ale az tak strasznie nie bolalo, druga cesarka byla juz z wyboru, po prostu balam sie ze bede sie meczyc naturalnie a i tak skonczy sie cieciem, wiec zdecydowalam sie na cc. mialam tydzien przed terminem, jeden wielki minus jaki teraz widze, dziecko bylo wyciagniete nagle z zaskoczenia, kilka pierwszych miesiecy bardzo niespokojny, wszystkiego sie bał, kaszlnięcia kichniecia, nawet swojego glosu, wzdrygal sie gdy ktos zaczynal mowic. teraz juz mu przeszlo. ale nastepnym razem czekalabym z cieciem do skurczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam dwie cesarki. Szybko sie zagoilam, dzien po cesarkach wstalam o wlasnych silach i zajmowalam sie dziecmi - w troche zwolnionym tempie, ale dalam rade :) Z pokarmem nie bylo zadnego problemu, bo mialam az nadto. Mam to szczescie, ze szybko dochodze do siebie i mam bardzo wysoka odpornosc na bol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierwsze dziecko urodziłam naturelanie i bardzo tego żałuję.... dziecko miała ponad 4390 i ledwo je urodziłam.... Wszystko ładnie pięknie dałaś rade urodziłaś takiego dużego dzieciaka ...moża można .... wszyscy się cieszyli . W 3 mc po porodzie zaczelo się nietrzymanie moczu super poprosru kobieta 25 lat i jak stara babacia gubi mocz.... Zgłosiłam się do Pana Piotra Kowalskiego z kliniki urologicznej w Łodzi na Tarezanskiej. Zaproponował zabieg laserowy. Pomogło i znowu czuję się jak normalny czowiek. A następne dziecko urodze przez cc .... nikomu nie życze takiego wstydu jak nietrzymanie moczu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam cesarke. Obydwie opcja maja swoje wady i zalety. Przy cesarce wydaje mi sie, że jest mniejsze ryzyko powikłań okołoporodowych zarówno dla matki jak i dziecka, ja doszłam do siebie szybko, rana bolała ale podawano nam środki przeciwólowe wiec dało sie wytrzymac, doszłam do siebie szybko, bo musiałam. Z wad: późno dostałam malucha, praktycznie po 12 h dopiero i to na 2 godziny tylko, nie karmiłam siarą, utrudnione chodzenie, rana ciagnie, no i mały jest alergikiem teraz. Ponoc u dzieci rodzonych przez cc skłonność do alergii jest wieksza, tylke że teraz podawana jest syntetyczna flora bakteryjna, identyczna z ta która dziecko nabywa rodzac sie sn. Preparat nazywa sie FFbaby i mozna go kupic samemu w aptece, gdy cesarka jest planowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam cc i nie żałuję. Ugadałam się z moim ginekologiem na termin, bez stresu że trafię na niewiadomo kogo, chwila moment i po wszystkim. Dziecko dali mi od razu na chwilę, potem zabrali na badania i na sali poporodowej przynosiły mi syna położne do karmienia. Karmiłam piersią od 1 doby, na początku trochę długo to trwało ale po dwóch dniach miałam taki nawał, że pół oddziału noworodkowego mogłabym wykarmić. Doszłam do siebie szybko, ból rany był znośny, dużo bardziej bolała mnie kolka nerkowa. Także ja widzę same plusy cc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cc : + szybko bez bolu - bol brzucha okolo 2 tygodni moze wiecej - strasznie wygladajaca blizna - trzeba odczekac minimum dwa lata zeby zajsc w kolejna ciaze Zwyklego porodu nigdy nie mialam wiec niewim co jest lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pokarm po cc dostałam dopiero w piątej dobie. To nie jest żaden mit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mit. Tak jak smoki i inne stwory. Miałam 3 cc, moje koleżanki miały, moja mam jest położną i bardzo rzadko zdarza się, że kobieta po cc ma późno pokarm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×