Czy kobieta gruba może być atrakcyjna???

Ważę 25 kg za dużo no i mam 21 lat. Ogólnie to straciłam kontrole nad swoim życiem i przez ostatnie 3 lata aż tyle przytyłam. Wcześniej byłam uważana za atrakcyjną a specjalnie o siebie nie dbałam. Nie malowałam się na przykład, nosiłam bardziej sportowe wygodne rzeczy a nie kobiece. Teraz w końcu ogarnęłam wszystkie sprawy i zaczęłam się odchudzać i dużo ćwiczyć. Jak na razie to idzie mi świetnie ale ten temat z atrakcyjnością nie daje mi spokoju. Bo teraz jakby nie patrzeć bardzo dbam o siebie, zawsze jestem ładnie pomalowana, włosy uczesane, paznokcie pomalowane, ubieram się też adekwatnie do swojej sylwetki i jakiś tam zasad. A mimo tego ostatnio pytając znajomych (głównie mężczyzn) dowiedziałam się że według nich jak kobieta jest gruba lub otyła to nie ma prawa być atrakcyjna. Że jedynie kobiece kształty są fajne ale tak + 5 kilogramów a więcej to już spasione zakompleksione kobiety. Tak generalizując, bo normalnie to obrali to w delikatniejsze słowa. Postanowiłam poszperać w wszechobecnych internetach i zalała mnie fala negatywnych opinii internatów i artykułów w których wniosek jest ten sam. Powiedzcie mi co o tym myślicie ? Bo mi się to osobiście nie zgadza, bo toby znaczyło że dopóki nie schudnę a wiadomo że to będzie trwało dłużej niż miesiąc to będę nie atrakcyjna i wgle najlepiej żebym z domu nie wychodziła żebym nie musiała zniesmaczać ludzi na ulicach. Co o tym temacie myślicie? Wypowiedzcie się proszę, interesuje mnie inna opinia.

Dla kogoś może ale raczej nie będzie to taka powszechnie uznana atrakcyjność. Grube kobiety wzbudzają dosyć skrajne emocje:P

Czy faldy, nadwaga i celulit kojarza ci sie z zadbaniem i atrakcyjnoscia? No wlasnie... Dobrze, ze o siebie dbasz, ale makijaz i pomalowane paznokcie na wiele sie nie zdadza jak np. pojdziesz na basen w bikini. O cialo tez trzeba dbac. Poza tym 25 kg nadwagi to ogromne ryzyko chorob. Sama mialam duuuzo za duzo i poczulam sie zadbana dopiero jak schudlam (zrzucilam 31 kg)

Atrakcyjnosc to nie jest cecha binarna, twoj problem polega na tym, ze rozpatrujesz tylko skrajnosci - atrakcyjna lub nie. To juz lepiej oceniac punktowo, jak dzieciaki teraz robia 8/10 itd. Chyba logiczne, ze gruba kobieta z delikatnym makijazem i zadbana fryzura bedzie atrakcyjniejsza od tak samo grubej, ale z tlustymi wlosami i masa pryszczy. A to, ze niektorym (czy moze nawet wiekszosci) podobaja sie tylko szczuple, coz, zycie. Kobiety tez nie przepadaja za niskimi facetami z brzuszkiem i lysinka. Szczupla, zdrowa figura naturalnie jest atrakcyjniejsza od takiej z nadwaga, mowie ci to jako kobieta przy kosci ;) Nie rozkminiaj za duzo, wszystkim i tak nie bedziesz sie podobac.

Prawie codzień oglądam porno z puszystymi i się trzepie no i takich też szukam w necie na sex ale mało ich jest niestety.

Ja mam rozmiar 32/34. taa ja wiem, niby "modnie" ;) Poczytaj sobie komentarze o szkapach i wieszakach. Co ciekawe - w realu też ludzie nie krępują się by Ci coś chamskiego powiedzieć, bo w końcu to nie jest obraźliwe, co nie? W końcu co złego jest w powiedzeniu "Masz za małe cycki, mogłabyś dla X przytyć, żeby miał za co złapać". Miód dla pewności siebie. x Kiedyś się przejmowałam, ale zrozumiałam, że liczy się przede wszystkim zdrowie i to jak się sami czujemy. Jak jesteśmy zdrowi, i sama się czujesz dobrze w swojej skórze to się nie przejmuj gadaniem zakompleksionych facetów albo bab. Zresztą, my kobiety możemy przytyć/schudnąć czasem łatwiej, czasem ciężej ale generalnie kilka miesięcy może nas odmienić. A czy facet ot tak wyrobi sobie fajne mięśnie? Nie, to dosłownie praca na lata (bez koksu) i mają straszne kompleksy na tym punkcie. Ale wymagania wobec kobiet, że ho ho. x Jednak są mężczyźni, którzy pokochają Cię taką jaką jesteś. I dla nich będzie się liczyło byś byłą szcześliwa, a nie wpasowywała się w kanony. x Także wg mnie jak po prostu będziesz mieć trochę ruchu i będziesz zdrowo jeść to organizm sam znajdzie wagę dla siebie (która niekoniecznie musi mieścić się w normie), i najwazniejsza osobą będziesz Ty sama i to jak sama siebie oceniasz. A wtedy fajni ludzie też się wokół Ciebie odnajdą.

Niestety moim zdaniem nie moze... Może weź sie za siebie i schudnij, pisze to nie zlosliwie, ale tak bedzie lepiej dla Ciebie bo ludzie niezbyt toleruja ludzi z nadwaga

Dla 80% ludzi atrakcyjna jest szczupła kobieta i szczupły mężczyzna. Grubi raczej stają się niezauważalni wiec spokojnie możesz wychodzić z domu. Osobiście Nie słyszałam ze b ktoś naśmiewał się grubych.

tylko głupi ludzie

Aaa, i ja ubieram się jak mi się chce, makeupu nie nosze -jeśli kogoś zniesmaczam to nawet mam radochę :P Bo to o pustostanie świadczy jeśli ktoś cudzy wygląd aż tak przezywa. Głowa do góry

Proszę o wypełnienie ankiety do magisterki na temat PROSTYTUCJI, zajmie to chwilę. Twoje odpowiedzi bardzo mi pomogą w napisaniu wniosków. Z góry dziękuję ! Link poniżej: https://docs.google.com/forms/d/1RJZJrheJC4C7NybAjW4RhRp2m5OAh_BxHNfLfBnPUto/viewform

Teraz szczupłość jest trendy w naszej kulturze. Nie przeskoczysz tego. Z drugiej strony po co komu partner, który ocenia i pożąda nas patrząc jedynie na ciało. Głowa do góry. :)

Ile masz wzrostu i jaka waga? Jednemu dziewczyna nosząca rozmiar 38 będzie za gruba a innemu 44 jest ok. Ilu mężczyzn tyle preferencji. Najważniejsze jest Twoje samopoczucie i zdrowie a wiadomo, że człowiek szczuplejszy jest zdrowszy. To właśnie stan zdrowia powinien być wyznacznikiem chęci zmian a nie faceci i ich zdanie tym bardziej, że jesteś młodziutka. Pozdrawiam Cię i życzę wytrwałości oraz osiągnięcia zamierzonych celów :)

Puszyste kobitki dlaczego się nie ogłaszacie ? a jak już jakaś jest i napiszę do niej to się nie odzywa. Przecież też macie swoje potrzeby sexualne.

Jeśli dba o siebie, jest wesoła, śmieje się, nie udaje. Po prostu lubi siebie, to będą ją lubić inni. Jeśli jeszcze umie się fajnie ubrać, to nie ma siły żeby się nią ktoś nie zainteresował. Najgorzej jak gruba ma depresję i jojczy że nieszczęśliwa. Wtedy taka będzie.

autorko tematu odezwij sie do mnie na maila piotrus27@onet.pl