Czy zdarzyło się aby wasz mąż uderzył was w twarz za nieposłuszeństwo

Czy zdarzyło się wam to?

Nie te czasy, żeby kobieta miała być "posłuszna" i obrywała za wszystko, nawet za zły humor "pana i władcy". Wymyśl coś lepszego.

Nigdy mnie mąż nie uderzył. Nie umiem sobie tego wyobrazic. Za nieposłuszeństwo? Co to ma znaczyć? Żona to nie pies, ktòrego się karci za nieposluszenstwo. Bicie to patologia.

Ja swoją bije w pupe jak jest nieposłuszna. No ale ludzie mają różne fetysze :D

Bicie występuje tylko w patologii.Od takich facetów sie ucieka gdzie pieprz rośnie.Tylko przed sąsiadami i znajomymi wstyd bo przeciez sińce pozostaną.Takich facetów nieobliczalnych,którzy nie potrafią zapanować nad negatywnymi emocjami powinno sie przymusowo poddawać leczeniu psychiatrycznemu bo to normalne nie jest.

No jak są nie obliczalni to tak. U mnie partnerka sama zgodziła sie na związek dd i już na początek musiała podpisac zgode na kary za bycie niepisłuszną. Wiec świadoma od początku na co sie pisze ;)

No jak są nie obliczalni to tak. U mnie partnerka sama zgodziła sie na związek dd i już na początek musiała podpisac zgode na kary za bycie niepisłuszną. Wiec świadoma od początku na co sie pisze ;)

mnie to leje po d***e, ale mocno że aż wyje jak wilk, i tak lanie pomaga na krótko, bo dalej nic nie robię, i mam to w d***e

Heh przyznaj sie że go specjalnie prowokujesz :p