Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

szlag mnie trafia od siedzenia w domu, jak wytrzymujecie na l4?

Polecane posty

Gość gość

jestem na przymusowym l4 z powodu krwawien...jest w ciazy. szlag mnie w tym domu trafi. jak wy wytrzymujecie tak siedziec w domu i nic caly dzien nie robic?> moja szwageirka tak 6 miechów przesiedziała i iteskni za tym czasem :///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to weź sie za jakąś robotę jak siedzisz i patrzysz w sufit to przynudzasz upiecz ciasto, zrób porządki, poukładaj w szafach, umyj łazienkę, poprasuj, upierz firanki. poćwicz, poczytaj, poucz sie języka obcego idź na basen itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy od osobowości czy też stanu fizyczno-chemicznego organizmu. Ktoś np. może być introwertykiem któremu lepiej sie myśli jak jest cisza i spokój i ktoś taki będzie się najlepiej czuł w domu, a ktoś może czerpać energie zyciową z bycia z ludźmi i życia w chaosie i ktoś taki będzie sie w domu męczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wytrzymujemy bo nie siedzimy BEZCZYNNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porób na drutach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie, widzisz Ty musisz byc na zwolneiniu a ja sama chcialam bo w pracy nie moglam wytrzymac :D od stycznia 2015 roku bylam na l4 do 16 czerwca..urodzilam syna i jestem na macierzynskim...na zwolnieniu non stop sprzatalam mieszkanie :) a teraz na macierzynskim zalozylam sobie vloga :) zpraszam na moj kanal :) jeden z filmow to juz po ciazy jak wygladam https://www.youtube.com/watch?v=v5rtqYI5bIQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajne, ale Ty chyba nie nazywasz się Basia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej...a czy Ty dużo jadłaś w ciąży? kiedy zaczęło sie tycie u Ciebie? Ja jestem w 5 miesiącu i mam na razie 2 kg na plusie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka wyraźnie pisze, że ma zwolnienie z konkretnej przyczyny więc wątpię by mogła non stop sprzątać, prasować itd. Zresztą, co to za zajęcie jest? Sprzątanie? Pieczenie ciasta? I tak przez kilka miesięcy? Uświerknąć z nudów można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale co. Lezec musisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedzę na L4 od kilku mcy, nic nie robie, nie nudzę się, nie mam wyrzutów sumienia ani jakiegoś parcia na zapełnianie sobie czasu. Powiedzmy ze robie sobie odpoczynek po ciężkiej pracy (chudlam w niej 2 kg/mc od kilku mcy, gdyby nie okoliczności to super dieta) i przed opieka nad dzieckiem (która pewnie będzie szokiem po takim lenistwie). Moja postawa jest mało chwalebna, ale rodzina przymyka na to oko. Niektórzy tak mają, że im więcej mają zajęć tym więcej energii, chęci i paradoksalnie czasu na nie, a kiedy zajęć jest mniej to rozłażą się jak te mimozy i nawet nie udają ze im się cokolwiek chce. Ja jestem takim człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba nie mieć wyobraźni, nawyku czytania książek (o wszelkiej tematyce), znajdowania rozrywek umysłowych i ogólnie być bardzo ograniczoną osobą żeby się nudzić w takiej sytuacji. Jednak edukowanie takiej jednostki nie ma większego sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:35 piękne masz nazwy na nieróbstwo obiboczek na L4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potem sobie odbijesz. Bedziesz latac za dzieckiem, w nocy przerywany sen. Jestem w 2 ciazy, na L4. W pierwszej poszlam na zw. w 5 msc, w drugiej w 6. Ale mam 150 m dom i ogromny ogrod, 5- letniego syna, zawsze mam cos do roboty, jak mam chwile czytam no i chodze do kina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wytrzymuję. Też mam problematyczną ciąże i musze raczej leżeć. Obiad ugotuję (na raty ;P), ale o dłuższych aktywnościach nie ma mowy... i tak już dogorywam 3 miesiąc, rodzina mi tylko książki co chwila przynosi, ale ileż można leżeć ;/ tak szczerze, to chyba zaczynam mieć z tego wszystkiego depresje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie koszmar. Pierwsza ciaza na maxa aktywna. W biegu urodzilam. Cwiczylam plywalam wszystko. A tu krwawienia nakaz lezenia koszmar jakies. Ale rady prasowanie mycie firanek popukalam się w głowę czytając to. Jak ciaza zagrozona to takich rzeczy robić NIE MOŻNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu a co to za przyjmnosc prasowanie, mycie sprzatania itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz mnie zjada od zazdrosnych korpoidiotek, ale skąd one moga wiedzieć, że przy ciąży zagrożonej tego się nie robi? Wiekszość l4 ciążowych biorą z innych powodów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty zazdrosna korpoidiotko, pewnie masz 60 metrowy pałac i każde dziecko w osobnym pokoju, dajesz im zimny chów, a nie budujesz więzi bo wróciłaś do pracy po macierzyńskim, żeby utrzymać te swoje saluuuny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jestem bezpłodna, zapomniałaś o tym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, kobieta na L4 z powodu zwolnienia zwłaszcza powinna ćwiczyć i robić porządki w łazience i szafkach... Polecam robótki ręczne (wkręcisz się szybko) szydełkuj sobie albo haftuj słuchając audiobooków, rysuj, pisz pamiętnik, siedź w internecie oglądając filmy, kup sobie kolorowankę dla dorosłych, ucz się języka obcego, pograj z mężem w gry planszowe albo w podobne online... Przyznam szczerze że mnie też szlag trafiał, bo ja leżałam miesiącami, momentami mąż mi przynosił ziemniaki do obrania albo owoce do pokrojenia do sałatki owocowej bo nie wytrzymywałam bezczynności, przeczytałam tony książek. Podejrzewam że te kobiety które z nostalgią wspominają czas zwolnienia w ciąży miały zwolnienie "na ciążę", bez dodatkowych dolegliwości, zagrożenia i strachu o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P*****lca dostawałam. Byłam na zwolnieniu od końca 6 miesiaca, z przykazaniem leżenia poza koniecznością np. pójścia do toalety czy krótkiego prysznica. Ileż w ciągu dnia kuźwa można czytać, oglądać filmy, seriale, ile można się uczyć języka??? :o Po niecałym miesiącu zaczęłam się uczyć się na drutach robić (coś, czego szczerze nienawidziłam i nienawidzę), żeby mieć jakiekolwiek produktywne zajęcie i nie dostać regularnego jobla... :/ A i tak było ciężko, toż to jak więzienie... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj a poza tym w domu wszyscy zdrowi? Nikt normalny nie idzie na l4, żeby pierdzieć w stołek, i jak ma takie zwolnienie to oznacza poważne problemy z ciążą. Jak taka osoba ma myć okna, sprzątać, ćwiczyć? Pomijam już fakt, że niby jak to ma zapełniać dni? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dla mnie to byl piekny czas ksiazki, filmy skype ze znajomymi audiobooki, seriale:) normalnie bajka nigdy nie przeczytalam tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też siedze na przymusowym l4 tyle że z powodu tego że mały już próbował wyjść na świat,musze leżeć i grzecznie łykać tabletki żeby chociaż do 35 tygodnia wytrzymać..szału idzie dostać,tak już chciałabym tam wrócić..albo żeby ta ciąża szybciej leciała.. W którym jesteś tygodniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×