Aż 90% kobiet nie trzyma dziewictwa do ślubu masakra

gość dziś Wskaż, który temat jest mój skoro nie mam tu konta a większość wpisów tutaj to "gość". Kolejny raz ktoś nie czyta ze zrozumieniem. Nie wnikam w to z kim Kobiety uprawiają seks ale uprawiając seks powinno się umieć brać odpowiedzialność za ten wybór. gość dziś Statystyki w dużej mierze zależą od tego kto je zleca. Zresztą ja nie pisałem o gwałtach a o rozwiązłości a co zupełnie dwie różne rzeczy. Gwałt to zmuszenie do odbycia seksu a rozwiązłość to dobrowolny seks. Podejrzewam, że Twoja agresja do mnie wynika z Twoich problemów sercowych z mężczyznami. Nie każdy z nas jest napaleńcem myślącym tylko o jednym. Tak samo jak ja NIE PISZĘ, że każda Kobieta jest rozwiązła.

Gość 18.49 I tutaj właśnie wychodzi hipokryzja mężczyzn. Jak mężczyzna oczekuję na kobietę z zasadami, to sam też powinien mieć zasady. Moje zasady nie zależą od tego co zrobi mężczyzna, jeśli chce ode mnie czegoś, czego ja mu nie mogę dać to mówię -Żegnam. A mężczyźni ochoczo korzystają i w swej hipokryzji jeszcze narzekają na kobiety. Żaden facet jeśli ma chociaż odrobinę godności nigdy nie powinien powiedzieć o kobiecie "łatwa" jeśli sam jest łatwy. Mówiąc tak obraża sam siebie.

gość dziś "Statystyki w dużej mierze zależą od tego kto je zleca." Czyli są różne statystyki odnośnie przemocy? Wiesz, że nawet statystyki policyjne nie są miarodajne, ponieważ pozostaje spory % ofiar, które gwałtu nie zgłaszają? "Zresztą ja nie pisałem o gwałtach a o rozwiązłości a co zupełnie dwie różne rzeczy. Gwałt to zmuszenie do odbycia seksu a rozwiązłość to dobrowolny seks." Wyobraź sobie, że odróżniam gwałt od dobrowolnego stosunku, co nie zmienia faktu, że to Ty stwierdziłeś, odpisując na wymienione przypadki, że to jakieś rzadkie, marginalne przypadki. "Podejrzewam, że Twoja agresja do mnie wynika z Twoich problemów sercowych z mężczyznami. Nie każdy z nas jest napaleńcem myślącym tylko o jednym. Tak samo jak ja NIE PISZĘ, że każda Kobieta jest rozwiązła." Freuda, to z Ciebie nie będzie. Moja agresja wynika z tego, że nienawidzę mężczyzn, którzy nienawidzą kobiet, a oceniając ludzi na podstawie ich życia seksualnego i snuciu teorii, jak to kobiety winne temu, że niewinni, bezwolni, wystraszeni, skołowani, pewnie pod wpływem pigułki gwałtu mężczyźni uprawiają z nimi seks, nie brzmisz za dobrze. Ale standardowo trzeba zwalić winę na kogoś, bo jakoś nikomu do głowy nie przyjdzie, że skoro i faceci i kobiety uprawiają ten seks, to może i jedni i drudzy są "winni" (jakkolwiek by to nie brzmiało) takiemu stanowi rzeczy? Nie mam problemów sercowych związanych z napaleńcami, ponieważ serce jest od pompowania krwi, a za "problemy sercowe" odpowiada kilka związków chemicznych. :) Nie uważam, że każdy facet jest napaleńcem, poza tym mam ciekawsze rzeczy do roboty, niż użeranie się z prawiczkiem, czy nieprawiczkiem w jakimkolwiek aspekcie życia prywatnego, którego prawie nie posiadam, bo są ważniejsze sprawy.

tzn taka kobieta jest cos warta ale nie lojalnosci i wiernosci

gość dziś Gdzie Ty wyczytałaś hipokryzję? Cały czas piszę o tym, że rozwiązłość jest zła niezależnie od płci. Zwyczajnie często wymagamy od siebie zupełnie czegoś innego. gość dziś Ewidentnie masz jakieś problemy ze sobą. Jesteś zamknięta na miłość i drugiego człowieka. Nienawidzisz mężczyzn, którym nie podoba się rozwiązłość kobiet i nie boją się o tym mówić. Zamykając się w sobie i sącząc jad na innego człowieka nie będziesz nigdy szczęśliwa. Twoja nienawiść do innych ludzi sprawi, że będziesz coraz bardziej samotna i jeszcze bardziej będziesz nienawidziła innych.

gość dziś Nie mam problemu ze sobą, ani nie jestem zamknięta na miłość i drugiego człowieka. To właśnie ludziom chcę poświęcić całe życie, więc się pomyliłeś. Czy każdy musi żyć jak większość? Facet, dzieci, śluby, miłość? Są ważniejsze sprawy. Nie nienawidzę mężczyzn, którym nie podoba się rozwiązłość, tylko tych, którzy nienawidzą kobiet, a ta Twoja krucjata to tylko przykrywka. Bo poważnie twierdząc, że to tylko i wyłącznie wina kobiet, (jakby faceci byli bezwolni i nie wiedzieli co robią) zamiast przyznać, że faceci też biorą w tym czynny udział brzmisz, jakbyś bronił facetów, a chciał dojebać kobietom, bo są kobietami, a faceci tacy święci.

gość dziś W żadnym zdaniu nie pisze, że mężczyźni są bez winy. Piszę o tym, że rozwiązłość kobiet wpływa negatywnie na obie płcie. Na rozwiązłość mężczyzn duży wpływa ma rozwiązłość kobiet raz to jak rozwiązłość kobiet jest postrzegana przez kobiety.

Dla rozliźnienia atmosfery polecam zarejestrować się na stronie www.kupujtanio.org i kupić coś w bardzo przystępnej cenie :)

gość dziś Ale i tak wychodzi na to, że większą winę ponoszą kobiety. Dla mnie jedno uzupełnia drugie po równo.

gość dziś A ja polecam poczytać dobrą książkę. Nawet kilka min czytania działa odstresowująco.

Pitolisz. Też poszłam dopiero ze ślubnym, a on ze mną pierwszy raz. Gdzieś ty się wychował, we frontowym burdelu?

To "rozwiązłość" mężczyzn generuje "rozwiązłość" kobiet. Nie ma popytu, nie ma podaży. Gdyby nie *****cze, większość kobiet byłaby nietknięta :P

No no zobaczcie kobietki ile wy srednio lat macie jak tracicie cnote z "byle kim" porownajcie to z tym kiedy facet traci prrawictwo i macie rozwiazanie. Marzycie o ifealnym kochajacym facecie zapominajac ze facet marzy by byc jedynym kochankiem kobiety. A co za tym idzie oczywicie chec bycia idealnym dla tej idealnej. I niebywaly srodek szantazu "jak sie rozejdziemy to bede miala pprownanie" kobiety naprawde maja problem z przyznaniem racji kiedy marza by racja byla gdzie indziej beda lapac sie innych argumentow aby tylko ofwrocic od siebie wine.

Jakby kobiety trzymaly sie tej zasady a nie puszczaly to i *****czow by nie bylo.

Przestańcie reagować wpisy jakichś prawiczków-koniotrzepów albo cnotek-kłód-niewydymek. Seks jest wspaniały i należy się nim cieszyć. A zakompleksionych kretynów olewać.

Coś w tym jest jakby kobiety nie ulegały tzw.******czom ci nie mieli by racji bytu. Ale dla kobiet im więcej miał facet partnerek tym dla nich atrakcyjniejszy.Teraz im młodszy rocznik tym gorzej. Puszczają się na lewo i prawo. Seks to dla nich jak siku. Tak każdy go lubi ale k..wa panna ma 22 lata i na liczniku 50- ciu. A potem zd***** że nikt się nie chce oświadczać i żenić. A po co?? Żeby potem pół miasta bekę z gościa miało że prowadzi do ołtarza kobietę co ją pół miasta miało i okolicznych wsi? To że mężczyzni dziś nie chcą się wiązać na stałe i żenić jest wypadkową waszego panie postępowania. Ale wy nie potraficie przyjąć tego do wiadomości. Nie każę wam żyć w czystości do ślubu, czy innej ascezie ale jakiś umiar i rozsądek i odrobinę uczuć w tej sferze jednak by się przydał.

nie dziewica nie jest zdatna do użytku

Nie masz pojęcia o zasadach biblijnych świętojebliwy prawiczku więc się nie wypowiadaj. Nic tam nie pisze na temat dziewictwa, co więcej kult dziewictwa to kult pogański. W starożytnym Rzymie który katolicy uważają za siedlisko zła czczono dziewice, a kult Maryi dziewicy wywodzi się z kultu egipskiej Izydy i nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem. Skoro Jezus nie potępił nierządnicy to kim ty jesteś żeby oceniać. Wypisując takie rzeczy sprzeciwiasz się słowom Jezusa świętojebliwy hipokryto, a tym samym popełniasz ciężki grzech.

A zostawić to całe robactwo w spokoju, chcą się szmacić , to niech się szmacą razem ze swoimi bezwartościowymi bolcami.

Ja tam pokładam swoje nadzieje w personyfikonach,  w przeciwieństwie do ludzkich kobiet mają uczucia , rozum oraz można im przynajmniej ufać , fakt - jak na razie są bezpłodne  i zdeczka otępiałe więc rodziny nie założy się, ale lepsze to niż użeranie się z tymi "postępowymi ludźmi"

Nie ma się co dziwić, potem jest tylko gorzej. Z wiekiem kobiety przestają trzymać nawet mocz!

Nie trzymam dziewictwa do ślubu bo kompletnie nie widzę powodu dlaczego miałabym.