Chcę wrócić do dziewczyny którą porzuciłem jak to zrobić

Witam. Mam taki problem. Byłem z dziewczyną (kobietą raczej bo jest ode mnie nieco starsza). Fajny charakter, rozsądna, w ogóle bardzo ładna dziewczyna bez typowych dla bab wad. Co mi nie pasowało, to że nie kłóciła się nigdy i jakoś tak przez to przestała mnie pociągać (chociaż ma piękną figurę i jest zadbana). Pomyślałem że jak nie ma ognia to poszukam czegoś innego bo to nie to. Minęły 3 miesiące a ja trafiam na same jakieś k**** kretynki albo na takie co od razu pytają ile zarabiam i jakie mam auto :O chciałbym wrócić do A. ale nie wiem jak to rozegrać zwłaszcza że ona nie odzywa się do mnie tzn nie dzwoni nie pisze więc chyba za mną nie tęskni.. Jak to rozegrać?

dziwne żeby tęskniła za debilem :D

odczekaj z rok i jak wszystko przycichnie i zapomni ,mozesz sie odezwac

Ile ja znam takich historii.... koleś nie umie docenić co ma potem dostanie parę razy kopa w dupę i nagle oświecenie zazwyczaj za późno.

Nie chcę czekać rok zwłaszcza że kręcą się koło niej jakieś typy i może być za późno :O

Sam ją rzuciłeś, a teraz oczekujesz że będzie do ciebie wydzwaniać i szturmować cie smsami????

Zależy w jakim stylu ją porzuciłeś. Jeśli z poziomu buraka cukrowego to daj dziewczynie spokój.

Nie pisze bo jest taka wielce honorowa ale wiem że nikogo nie ma póki co innego. Nie chciała się rozstawać bo mówiła że 'pociąganie mija, wraca, trzeba nad tym pracować' ale wtedy to olałem i powiedziałem jej że możemy być kolegami. Ale nie musicie po mnie jechać jak po burej suce każdy popełnia błedy :O

Ciezko teraz o wartosicowa dziewczyne.Pelno szmat lecacych na urode modela z TV i $$$$.

Podjąłeś taką a nie inną decyzję. Teraz żałujesz ale trudno. Musisz zachować się jak facet i to przełknąć tym bardziej że to ty ją zostawiłeś. Kiepskim pomysłem będzie jak teraz będziesz skomlał jak zbity pies żeby do Ciebie wróciła. Pozatym nawet jeśli jakimś cudem wybłagasz to u niej to i tak cały czas będziesz w świadomości że to ona była tak wspaniałomyślna że pozwoliła Ci wrócić, że nie możesz sprawiać jej przykrości no bo przecież to ona Cie przygarnęła. Przy większej kłótni poprostu Ci to wypomni. Niektóre kobiety takie są że lubią "kąsać".

No właśnie ona nie jest materialistką i w ogóle mogłem zawsze na nią liczyć wiem że mnie kochała chyba jest szansa że w 3 miesiące jej nie przeszło?

To jesli miałeś wartościową kobietę to trzeba było to szanować a teraz możesz sam sobie w brodę pluć że to popsułeś.

mnie zostawił chłopak i chciałabym żeby wrócił. Powiem Ci szczerze - głupio zrobiłeś bo raczej w związku powinno się szukać spokoju, zaufania, oparcia i miłości. To że się nie kłóciła to mega zaleta. Z tego co piszesz chciała stworzyć dojrzały związek a ty ją olałeś. Tak już jest, że doceniamy co mieliśmy jak już to stracimy. Podobnie było w moim przypadku. Mogę Ci poradzić, żebyś się do niej odezwał, zaprosił np. na kawę żeby zwyczajnie pogadać co słychać. Jeśli się zgodzi to być może później do siebie wrócicie. Nic nie tracisz, spróbuj, żebyś potem nie żałował. Dziś dzień kobiet, może napisz życzenia, zobaczysz czy się odezwie. Ja osobiście nie wróciłabym do chłopaka który zostawiłby mnie dla innej ale tak jak napisałam wcześniej - spróbuj żebyś potem nie żałował że odpuściłeś...

Ona nie wróci,nie licz na to. Nie klocila się.Każdy sie kloci ale na poczatku znajomości człowiek sie hamuje z nerwami.Potem jak by cie objechała toby ci szczena opadła. Ja tak zawsze robię ,udaje cicha myszkę ale jak wybuchne to wióry lecą. A może jej bardzo nie zależało wiec co się będzie złościć i denerwować -szkoda zdrowia.Moze niebardzo sie wam układało.

fajna laske rzuciles bo nie odpowiadala ci ze sie nie klociliscie ? OMG

Durny psychol i awanturnik nie miał z kim kotów drżeć PATOLOGIA Poszukaj na melinie ,tam dopiero zaznasz atrakcji,możesz tez przygarnąć taką z dworca tez ci wrażeń dostarczy albo tirówkę :P,brak słów :P laska pewnie nie zaluje,ze z chamem nie jest :P. Patol do potęgi.. Wszystko zalezy z jakiego domu kto sie wywodzi.Jak starzy się na/pi/er/da/lali stale to teraz mu tego brakuje.:P

A Ty Debilu myślałeś ze co? Na czym to ma polegać związek? Jesteś c**A i tyle ,nie zaslugujesz na żadną.ze też masz czelność wracać ja bym cie wysmiala

zamow sie o cos, naprzyklad by ci pomogla upiec ciasto ktore ci tak u niej smakowala,albow ymysl cos co ona super robi a ty chesz tez tak jak ona...i zaczna sie zas kontakty,dzisiaj zadzwon na 8 marca,zapros na kawe itd

Ja 28 lat ona 35. Bardzo mi się podobała na początku bo to piękna kobieta i nie wygląda na swój wiek. Wiem, że jej zależało widziałem to po jej podejściu do mnie, pomagała mi, dbała jak byłem chory, generalnie nie miala typowego dla bab focha tzn nie było problemu jak np chciałem iśc gdzieś z kumplami albo spędzić wieczór sam. Ale źle się czułem że nie ma kłótni bo w związku muszą być emocje a ona tylko jak coś powiedziałem to 'ochłoń, to pogadamy' 'Juz, uspokoiłeś się? To się zachowuj jak facet a nie szczeniak' itp. :O Przez to wydała mi się jakaś nie pociągająca. :O

w sumie to myślałem że się odezwie, wtedy bym już zaczął jakąś nić porozumienia ale z jej strony cisza a jak ja np jakiegoś smsa napisze to czuję że odpisuje tylko zdawkowo i po koleżeńsku :O

MYSLALES? :D No sorry ale myslenie nie jest twoją mocną stroną :D

Kolejny tępy gówniarz. Nie wróci i daj jej spokój.

To jest przestroga dla kobiet-nie zadawać sie zz gowniarzami i juz.

Poziom debilizmu autora wysadził licznik w powietrze xD

A po co tej kobiecie taki idiota? Nie licz ze cię przyjmie prędzej dostaniesz kopa

Napisz do mojej wrózki Sofii, ona Ci powie jak to zrobic. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Myślę, że ta kobieta zorientowałam się jakim jesteś ćwokiem i ma cię gdzieś :D

7lat różnicy to za dużo gdy kobieta jest starsza .5lat różnicy to max.

Jak się kogoś kocha prawdziwie to się nie odchodzi . Co?wyk*or*wił*es sie i teraz chcesz wrócić.Az sie wymiotować chce.

Najzwyczajniej zaproś ją na kawę, daj jej czekoladki z okazji dnia kobiet i bądź z nią szczery, jak nadal kocha to masz szanse. Nie pisze do Ciebie bo nie chce się narzucać, to Ty zerwales nie ona.