Mam zproblem z moją naturą...

Nawet nie pamiętam jakie wydarzenia z dzieciństwa na mnie tak wpłynęły, albo po prostu taki jestem - czuję niesamowitą dawkę podniecenia, wymieszanego z zawstydzeniem, lubieżną suchością w ustach i pragnieniem wytrysku, kiedy kobieta widzi mnie nagiego, albo widzi mojego penisa. Niekoniecznie musi stać, czasem wręcz fajnie jest kiedy po prostu zwisa. Jestem ekshibicjonistą i marzę o spotykaniu się co jakiś czas z kobietą, która lubi patrzeć, czasem chwilę porozmawiać, czasem zachęcać mnie do masturbacji, czasem wyśmiać mojego penisa. Ze względu na ustabilizowaną sytuację rodzinną lubię taką formę osiągania satysfakcji jako dodatek do mojego życia seksualnego, a takie zachowanie nie naraża mnie (i Ciebie) na ryzyko chorób przenoszonych drogą płciową. Podsumowując patrzysz, mówisz, śmiejesz się. Może być plener (idzie wiosna), brama na Starym Mieście, kawiarnia, przebieralnia, przymierzalnia, kino, możliwości są nieograniczone. Ogranicza nas tylko fantazja. Twój wiek nie jest dla mnie istotny, ważne czy potrafisz poczuć klimat i pobawić się w ten sposób. Kraków. exhibere5@wp.pl Pozdrawiam, P.