Zbyt obrazowe opowiadanie

Kiedyś, pare lat temu, taki chłopak, bo nawet nie kolega, opowiadał bardzo szczegółowo co wyprawia ze swoją dziewczyną i chociaż wóda lała się szklankami, dużo zapamiętałem, bo opowiadał barwnie i z detalami a o niektórych rzeczach, muszę przyznać, słyszałem po raz pierwszy. Teraz ta dziewczyna pracuje ze mną, mało tego, uśmiecha się do mnie a ja nie mogę się przełamać i się z nią umówić. Jak przyjdzie do pracy w obcisłych spodniach, to nie mogę się nadziwić, że jej się tam zmieścił, jak zakaszle to mam wrażenie, że ma go już w przełyku a jak się do mnie uśmiecha, to widzę jak jej sperma spływa z ust. Czy coś ze mną jest nie tak, zbyt wybujała wyobraźnia, czy jak ?

Znak naszych czasów. Możecie się ze mnie śmiać, ale wg. mnie życie w rozwiązłym świecie i traktowanie się jak przedmioty seksualne powoduje takie sytuacje. Przedmioty seksualne, bo gdyby między tymi ludźmi było jakieś uczucie, to ten człowiek byłby dyskretny, pomijam już fakt, że nawet jak nie było uczucia, to osoba z klasą inaczej się zachowuje.

Pomysl sobie, ze to byla tylko chora wyobraznia tego kolesia a Twoja kolezanka jest jeszcze dziewica. Pomoze na pewno.

Abstrakcja

Cierpisz na syndrom prawiczka i tyle w tym temacie.

Roochnij ją , to ci przejdzie.

I co, byla dobra w te klocki ?

Naogladales sie p****li czy jak ?