Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to prawda, że jak facet zbyt długo siedzi bez pracy, to zaczyna świrować?

Polecane posty

Gość gość

Bo widzę coś takiego w swoim facecie. Kiedy pracuje, jest normalnym, fajnym partnerem. Nie robi żadnych problemów i miło spędzamy razem czas. Niestety od prawie miesiąca nie pracuje (ogólnie ma pracę, ale na zlecenia, w tej chwili jest zastój i nie ma zleceń, jest na takim przymusowym urlopie) i siedzi w domu, mam wrażenie, że po prostu świruje. Robi problemy z doopy, ciągle mnie krytykuje, większość naszych ostatnich rozmów wygląda tak, że ciągle grymasi jak naburmuszony bachor i bez przerwy mu coś mu nie pasuje. Wytyka mi ostatnio moje wady non stop. Staram się łagodzić, być czuła, poprawiać mu humor na różne sposoby - nic. Cięgle jest jak naburmuszona primadonna widząca we wszystkim problem. Gdzieś przeczytałam, ze facet nie moze zbyt długo siedzieć bez pracy i zajęcia, bo zaczyna właśnie tak świrować i odbija mu palma. Myślicie, że to prawda? W tym przypadku, tak jakby się to potwierdza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda. kobiety też tak mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to prawda... naucz go gotowania... niech zajmie się domem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety tak, mój facet całą zimę bez pracy przesiedział na d***e i już wszystkich domowników po miesiącu wkurzał do tego stopnia, że się nie dało wysiedzieć z nim w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, miałam takiego sąsiada, który stracił pracę i zaczął siedzieć w domu non stop… Po jakimś czasie ciągle słyszałam jak urządza rodzince awantury o byle pierdołę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 17:48 nie do końca się zgodzę, myślę że to dotyczy większości facetów, kobiet mniej. sama siedziałam bez pracy dłuższy czas i nie świrowałam, normalnie zajmowałam się domem. z facetami jest gorzej, bo oni bez pracy nie potrafią sobie znaleźć zajęcia w domu, no przecież sprzątanie czy pranie to dla nich ujma i "baby" są od tego... dlatego siedzą i zamulają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A baby znowu świrują jak mają pracę. Bo one najchętniej by siedziały w domu i narzekały że mąż za mało zarabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:04 o rany, następny. to, że sobie taką znalazłeś nie znaczy, że inne takie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko frajer bez żadnych zainteresowań będzie miał taki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy tak ma kobietom również odwala z nudów i zaczynają szukać wrażeń, dlatego nie wyobrażam sobie aby moja dziewczyna lub żona nie pracowała. A swoją drogą już wiesz jak czują się faceci mający w domu kury domowe, na dłuższą metę nie idzie z takimi wytrzymać :P Niech facet znajdzie sobie jakąś pracę dorywczą, aby się nie nudził między zleceniami, albo znajdzie sobie jakieś zainteresowanie, cokolwiek co zajmie mu czas i go zmęczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sami widzicie - jak nie ma kasy nie ma miłości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy coś takiego przechodzi, praca jednak przyzwyczaja, ja nawet na urlopie zbyt długo wysiedzieć nie mogę, bo po tygodniu zaczynam się nudzić i nie wiem co ze sobą zrobić, choćby nie wiem jak ciekawy był urlop i jak ciekawe rzeczy na nim robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, tu chyba chodzi o ten brak zainteresowań, a teraz jak wszystko jest dla niego na "nie" to już w ogóle masakra. I nie chodzi o kasę, tylko o jego zachowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś x To nie kasa czy jej brak jest problemem, ludzie którzy się nudzą zazwyczaj są upierdliwi, lubią prowokować awantury bo to ciekawsze niż siedzenie na d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem, ja nie mam pracy od dłuższego czasu i raczej depresyjny nastrój, im dłużej jej nie mam, to apatia i bierność i bezsens. Kiedyś miałam jakieś plany, a teraz...szkoda pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli też jesteś nieznośna, ale w inny sposób a że u ciebie trwa to najwidoczniej dłużej, to wpadłaś w depresję z tego powodu. Człowiek musi pracować, musi czuć się potrzebny i czuć że robi coś pożytecznego, bo to dobrze wpływa na psychikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×