Gość gość Napisano Marzec 11, 2016 Czuję się jak postać z gry komputerowej. Nic nie jest tak jak zaplanuje... Ja chyba nawet nie mam wolnej woli, całe moje życie jest jakby z góry zaplanowane. Nic mi kompletnie nie wychodzi. Ja już nie mam sił! Miałam iść na studia o których marzyłam od dziecka to doznałam wypadku, rok rehabililitacjii, potem depresja. Miałam jechać za granicę do pracy, ale poznałam faceta, oboje nie chcieliśmy dzieci, zabezpieczaliśmy się, plus ja miałam stwierdzoną bezpłodność przez chorobę... Stał się cud i wpadliśmy :( Mój partner stracił prace, a mnie rodzice znienawidzili. Zero warunków do wychowania dziecka... Cokolwiek bym robiła wszystko jest na opak... Nie wiem po co ja mam w ogóle żyć jak to nie jest moje życie? Równie dobrze mogłabym codziennie imprezować, puszczać się. Nie mieć żadnych planów na przyszłość, a i tak wszystko by się toczyło bez mojej zgody... Czuję się jak marionetka, jak bohater jakiejś tragedii, jak jakiś Edyp... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach