Co myslicie o seks układach?

Więc powinnaś rozumieć tego chłopaka co nie chce rozwiązłej kobiety. - rozumiem ale tylko wtedy,gdy sam nie był rozwiązły! a takiego szfagra co tu pisał nie rozumiem :O sam w układach przecież sie ubabrał.. ''Chłopak pisze, że nie chce kobiety po seks układach a nie nieformalnych związkach czytaj ze zrozumiem!'' - to Ty czytaj ze zrozumieniem bo to nie było do Ciebie tylko do tego co o dzieciach pisał i nic tu o układach nie było. '' Układ to tylko seks a związek nie musi być poparty papierkiem. Narzeczeństwo nie ma papierka a jednak ludzi są już wtedy w związku'' - racja,wlasnie o tym tez pisałam..ale nawet nie musi to być narzeczeństwo,to mogą być osoby które są razem i wszystkie zasady mają jak w małzenstwie,miłość wierność tylko ze bez papierka i nawet bez planów tej ceremonii..i bez dzieci.

wniosek kobiety są rozwiązłe i oczekują rozwiązłych mężczyzn

Przez trzy lata byłam w związku z koleżanką i kolegą.Mieszkaliśmy razem.Układ 2k + 1m , oparty na wspólnym mieszkaniu , dzieleniu się domowymi obowiązkami, wspólnych wypadach , seksie w każdej konfiguracji: nas dwie i on, on z jedną z nas lub my dwie.Po trzech latach rozjechaliśmy się zostając nadal przyjaciółmi.Koleżanka jest od dwóch lat mężatką , kolega od roku żonaty , ja mam kogoś , lecz na razie zbyt wcześnie mówić, nie wiem czym to się skończy. Jak zdefiniujecie nasz związek?

''Owszem nie każdy chce ślubu i dzieci, ale większość jednak chce i nie powiesz mi że związek 19-20-latków jest czymś poważnym, bo na ogół nie jest a tym bardziej jeśli żadna ze stron nawet przez chwilę o tym nie pomyślała, bo liczy się dla nich tu i teraz, zabawa i codzienny seks ile tylko wlezie.'' - a wlasnie ze taki związek moze być czymś poważnym bo to nie zależy od wieku tylko od relacji jaką mają i od dojrzałości a to nie zawsze idzie w parze z wiekiem. Ja znam pare,która jest ze sobą od gimnazjum (!) obecnie są narzeczeństwem,mieszkają razem i są ze sobą już dobre 10 lat. Są też 20latki co już dzieci mają..a są osoby pod 40 które dalej sie bawią w układy albo idą na dyskoteke na łowy.. ''Jakby tak logicznie pomyśleć to o prawdziwym związku można mówić dopiero w trakcie kiedy dwoje ludzi zaczyna ze sobą mieszkać i zaczynają wspólnie budować swoją przyszłość, dopóki tak się nie stanie, dopóki każde mieszka osobno i spotykają się po 2-3 razy w tygodniu na kilka godzin to taka relacja jest niczym więcej niż bliską przyjaźnią z bonusem w postaci seksu, relacją która w każdej chwili może się skończyć, bo skoro żadna ze stron nie myśli o przyszłości to o czym ty gadać.'' - no ale widzisz można ze sobą mieszkać ale jednak nie planować dzieci i ślubu..i to też jest poważny związek i mogą planować,że będą zawsze razem i mogąsobie obiecać dozgonną miłość co też jest pewną deklaracją tylko bardziej prywatną niż ślub. Znam świetne pary które ze sobą mieszkają i nie mają dzieci ani ślubu i jak najbardziej to poważne i udane związki,myśle,że także wierne..bo wierność jest tu bardzo ważna ''Narzeczeństwo to jest zupełnie coś innego niż chodzenie ze sobą, narzeczeństwo to już złożenie poważnej obietnicy, a nieformalny związek to też układ, a nie każdy układ to tylko seks. Równie dobrze każdy związek na początku można uznac układem, bo ludzie spotykają się raz na jakiś czas, sypiają ze sobą, itd... ale to jeszcze nic nie znaczy... nie widzisz tu wspólnego mianownika, czy może nie chcesz zobaczyć?'' - dla kogo nic nie znaczy dla tego nie znaczy..jak napisałam wyżej taka para też może sobie wiele szczerze i od serca obiecywać ,mogą się wspierać,bardzo kochać i szanować,są sobie wierni,obiecali sobie tą wierność..niepotrzebny był im do tego ksiądz...z czasem zamieszkają razem i będzie jeszcze poważniej..może nawet to dziecko też kiedyś będzie ale nie trzeba go planować..po prostu każdy liczy sie z ryzykiem wpadki bo żadna antykoncepcja nie jest na sto procent pewna..dlatego lepiej być pewnym partnera,tego z kim sie sypia..to zawsze ryzyko i trzeba sie liczyć z możliwością wpadki dlatego na te układy trzeba bardzo uważać..bo tu też może być wpadka i co wtedy?

w poważnym związku poradzimy sobie ze wpadką..pomyslimy no dobra,kochamy sie i chcemy być razem,jakoś damy sobie rade z dzieckiem,będzie dobrze..a wpadka w układzie? pewnie panika i taka laska o aborcji pomyśli..spanikuje,że będzie musiała sie związać dla dziecka z tym kolegą ktory przecież był tylko dla zabawy a tu sie okazało,że jednak z seksu biorą sie dzieci i że to nie jest taka zabawa...albo będzie musiała znosic samotne macierzyństwo bo facet speka i ucieknie.

a potem dziecko spyta gdzie jest tatuś.. " a no wiesz synciu tatuś to był tylko mój kolega z którym sie lubiłam czasem niezobowiązująco pobzykać..ale tak wyszło,że jednak pojawiło sie zobowiązanie w postaci ciebie a tatuś sie przestraszył i wyjechał do ameryki" :( nie ma czegoś takiego jak seks bez zobowiązań...to sie zawsze wiąże z ryzykiem i nie ma bata. no chyba że facet jest bezpłodny

wniosek kobiety są rozwiązłe i oczekują rozwiązłych mężczyzn - jak coś takiego wywnioskowałeś z tego tematu to gdzie twój mózg? :(

Jak zdefiniujecie nasz związek? - hmm..ciekawy musiał być na pewno :D sama zastanawiałam sie czasem jak to jest i czy ktoś w ogóle ma coś takiego..fajnie wiedzieć,że tak :D

dla mnie to że mam z kimś seks równa sie temu,że traktuje go poważnie i że mamy związek..dlatego właśnie,że z byle kim nie sypiam,że łącze seks z miłością i że nie ma seksu bez zobowiązań,dla mnie to nie istnieje i już. Musi być najpierw więź i zaufanie a dopiero potem seks..

Na chuj zaglądasz innym do łóżka? Materac jesteś ? Tysiące ludzi będzie pierdolić się bez żadnych związków i gówno to kogo obchodzi. Niech dewoty płci obojga zajmą się pedofilskimi związkami swoich " pasterzy" lub proboszczami ruchającymi gosposie czy kochanki i ich dziećmi. Gosposie nie łykają pigułek czy łykają? W każdym razie dzieciaków z tego dużo i kasa zamiast na remonty kościołów , idzie na ich łożenie i utrzymanie.

a porażka, to jak panna w układzie bez zobowiązań uprawia anal

Nie ważne co ludzie robią i nie ważne w jakich są relacjach, ważne aby byli szczęśliwi i uczciwi w swoich zamiarach wobec tych z którymi dzielą łoże. Każdy ma swoje poglądy, swoje zasady, itd... niech sobie każdy robi co uważa za stosowne i nikt nikomu nie powinien do łóżka zaglądać, bo to prywatna sprawa. Każdy ma swoje definicje związków, układów czy innych relacji, nie ma metody idealnej i doskonałej, z niby niczego można stworzyć coś, jak również coś wielkiego można łatwo zniszczyć. Niech każdy zajmie się sobą i niech będzie szczęśliwy. Amen

co to za bzdury? kobiety chcą rozwiązłego faceta??? takiego bym pogoniła jak psa,interesuje mnie tylko trudny do zdobycia i wymagający,tylko wysokie loty ,na szczęście już go mam i żaden pies nie ma do mnie wstępu

a wpadka w układzie x Rozsądnym i rozważnym ludziom wpadki się nie zdarzają, a mam 30 lat, 3 związki za sobą + układ, w sumie prawie 10 lat z kobietami, sporo seksu i zero dzieci, a z płodnością u mnie ok :)

23.25. Byłaś też w takim związku lub jesteś? Jak u was wyszło ? Czy może myślisz nad taką okazją ?

Ja byłam w związku z mężczyzną przez 4 lata, rozpadło się, razem mieszkaliśmy i w ogóle wszystko. Potem z drugim coś podobnego 2 lata a z obecnym już rok. Też mam 30 lat. Myślę o małżeństwie i dzieciach, ale nic na siłę. Moja mama urodziła mnie mając 35 lat, byłam pierwszym dzieckiem a potem jeszcze co 2 lata 2 braci. Mam więc jeszcze czas.

powiedzmy to sobie wprost, dziewczyna ktora byla w seks ukladzie nie jest aniolkiem

Tysiące ludzi będzie pie**olić się bez żadnych związków i gówno to kogo obchodzi. Niech dewoty płci obojga zajmą się pedofilskimi związkami swoich " pasterzy" lub proboszczami ruchającymi gosposie czy kochanki i ich dziećmi. - nie pluj jadem! bo dobrze sie rozmawia a tu nagle wyjezdzasz z czymś takim :O niech sie pierdolą prosze bardzo..a ja nie jestem dewotą tylko dlatego,że chce seksu z miłości..w ogóle nie jestem katoliczką,nie popieram kościoła,nie chodze do niego, dużo kosćielnych zasad mi sie nie podoba więc raczej ślubu kościelnego nie doświadczę..nie mam zresztą bierzmowania które jest wymagane do ślubu.

Byłaś też w takim związku lub jesteś? Jak u was wyszło ? Czy może myślisz nad taką okazją ? - nie byłam i nie planuje,rozmyślałam nad tym tylko tak teoretycznie..z ciekawości. Poza tym kobiety mnie w jakimś sensie pociągają,nawet bardzo..ale faceci rzecz jasna też. A myślę,że dla osoby bi to ciekawa opcja ;)

być może nawet tylko tak będzie spełniona..za to taki facet przecież nie jest bi ale poligamistą na pewno..

Rozsądnym i rozważnym ludziom wpadki się nie zdarzają, - wielu już sie na tym przejechało :] też byli tacy "rozważni".. to że do tej pory miałeś szczęście nie oznacza,że tak będzie zawsze..wpadki sie zdarzają i cóż..moim zdaniem mało rozsądne są układy tylko dla seksu.. a i niejedna kobieta po prostu sie nie pochwaliła,że doszło do wpadki tylko po cichu w tajemnicy poszła na aborcję..taki niedoszły tatusiek nawet sie nie dowiedział i będzie żył z tym fałszywym przekonaniem swojej rozważności..

stuprocentowej pewności że do wpadki nigdy nie doszło nie masz aborcja jest niestety modna :( pewność co do ciąży może mieć tylko kobieta. takie w związkach też nie zawsze o ciąży informują..jeśli nie zamierzają jej dotrzymać.

albo kobieta rodzi dziecko ale tatusia nigdy o nim nie informuje..może też kłamać,że ojcem jest kto inny.

wpadki sie zdarzają..inaczej bym tu z wami nie pisała w żadnym wypadku nie byłam planowana..to jakiś chyba cud,że żyję :D moi rodzice byli bardzo rozważni..

wpada w ukladzie bez zobowiazan i zabija dziecko to szuja, ktora nie potrafi wypic piwa, ktore nawarzyla

zgadzam sie,co nie zmienia faktu,że takich kobiet nie brakuje ..jak i naiwnych facetow którzy o niczym nie mają pojęcia..

bo w końcu taka kobieta chciała sie tylko zabawić ale coś nie wyszło.. dlatego bardzo drazni mnie pojęcie "seks bez zobowiązań" które jest nieprawidłowe,bo coś takiego NIE ISTNIEJE

Wpadki się zdarzają i owszem, ale jak się wie co i jak to ryzyko jest zerowe, niestety ale większość wpadek jest przez głupotę i zaściankowe myślenie, do dziś 50% kobiet uważa że stosunek przerywany to skuteczna metoda antykoncepcji, że od wkładania palców pokrytych nasieniem też nie zajdą, że w preejakulacie nie ma nasienia, itp, itd. Jak wspominałem 10 lat z kobietami i jedyne zabezpieczenie to prezerwatywy i 0 wpadki i już nie pieprzcie że dziewczyny po kryjomu latały na aborcję, bo tak to może robi patologia, ale nikt normalny, poza tym jak uprawia się seks, to zawsze trzeba się liczyć z ewentualną ciążą, dlatego jeśli ktoś idzie z kobietą do łóżka to musi też być gotów ponieść konsekwencje, nie ma znaczenia czy to układ czy związek, bo jest mnóstwo samotnych matek po takich super związkach o których wyższości tu mówicie :)

00.06. Może powinnaś od rozmyślań teoretycznych przejść do czynów praktycznych? Choćby po to , aby przekonać się o spełnieniu w ten sposób i realności takiej możliwości. Ze swojej strony zachęcam , bo warto. Wszystko zależy od doboru partnerów.U nas funkcjonowało to idealnie.Bez wzajemnej zazdrości , z dużą nutą życzliwości , z ogromną dozą przyjemności , wśród ogólnej z tego radości.

''nie pieprzcie że dziewczyny po kryjomu latały na aborcję, bo tak to może robi patologia, ale nikt normalny,'' - ale patologia często sie maskuje i pozuje na normalną ;) '' poza tym jak uprawia się seks, to zawsze trzeba się liczyć z ewentualną ciążą, dlatego jeśli ktoś idzie z kobietą do łóżka to musi też być gotów ponieść konsekwencje, nie ma znaczenia czy to układ czy związek'' - a to sie zgadzam. Jednak nie każdy jest tego świadomy..tak dużo nieodpowiedzialnych ludzi bawiących sie w seks np na dyskotece po pijaku :(