Czy wszyscy mezczyzni ogladaja pornografie?

Ten z pończoszkami ma racje

Ja oglądam, ale tylko less i z blondynkami :)

Każdy to robi! KAZDY! Gruby, chudy, niski, wysoki, żonaty, kawaler.. itd. Każdy szuka urozmaicenia. Jeśli nawet partnerka staje na głowie i robi z facetem wszystko to i tak facet jest ciekawy innych. Jak inne to robią, jak jęczą w trakcie, ogólnie jak przeżywają stosunek, jak się poruszają, co robią z facetem. A kobiety które myślą ze ich facet tego nie robi są w błędzie. Po prostu dobrze się kamufluja.

Wszyscy (poza tymi, którzy tego nie robią - osobiście nie znam). Są jednak pewne tego powody i warto sobie z nich zdawać sprawę http://www.msfera.pl/pornografia.html Przy okazji, pornografia wcale nie musi być zła. Jeśli ludzie w związku podchodzą do tego jako afrodyzjaka albo chcą się czegoś wspólnie nauczyć - to czemu nie. Warto zatem zaproponować wspólne ogladanie. To najlepsze lekarstwo.

Nie istnieją faceci, którzy tego nie robią! NIE ISTNIEJĄ!!! Kazdy to robi, tyle ze z różną częstotliwością. Jedni robią to kilka razy dziennie, inni raz dziennie, jeszcze inni raz na tydzień. Kwestia libido i możliwości, tzn. okazji do tego. Niezależnie od tego czy jest w związku czy tez nie. Kobiety które się tu wypowiadają w obronie własnych mężczyzn, jakoby ich mężczyźni tego nie robili, oklamuja same siebie. Nie ma faceta, który nie chce popatrzeć na inne atrakcyjne , hojnie odarzone kobiety , które wiją się z rozkoszy. No nie ma! Chyba ze jakiś impotent. Ale każdy zdrowy facet to lubi i robi - jeśli tylko ma ku temu okazję.

Kocham jak pitunie zabawiaja sie pituniami. Wale od rana przy bramie prawika. Wzialem z chaty kilka kanapek zeby nie zglodniec i kilka baterii do smartfona. Mam tu taka skrytke miedzy drzewami. Ludzie przechodza i mnie nie widze hehe. Jest super. No ale sa tez minusy. Reka i sousiak mnie bardzo bola. Reka tez dretwieje ale jestem uzalezniony od pitun i musze waluc praktycznie nonstop. Nawet czasami sir zdarza podczas snu, budze sie a tam siusiak stoi i reka go masturbuje. Ech.

Nie oburzajcie się kobietki bo to ze wasz facet sobie pooglada porno jeszcze o niczym nie świadczy. To nieprawda ze jak ogląda to bardziej prawdopodobne ze zdradzi w realu. Wręcz przeciwnie. To pozwala nam rozładować napięcie seksualne dzięki czemu nie biegamy za innymi kobietami jak psy. Może popatrzcie na te kwestie w ten sposób. A jeśli chodzi o pytanie to oczywiste jest ze każdy facet to robi, to jasne jak słońce. Osobiście nie znam żadnego który tego nie robi. Kwestia tylko dobrej organizacji i kamuflażujjak już ktoś słusznie zauważył.

No moj nie oglada bo nie ma gdzie

niema dvd? ale sierota:-D

Dziś są takie udogodnienia ze jeśli ktoś chce to i tak to zrobi. To nie średniowiecze. Dlatego smiesza mnie komentarze panienek które wypisują "mój tego nie robi", " mój nie ma takiej możliwości" lub " robią to tylko zboki, porządny facet nie" :) Nie macie zielonego pojęcia tak naprawdę co i kiedy robią wasi faceci ;)

No nie ma ha ha z kompa nie kozysta ,w komorce nie ma neta w pracy tym bardziej , w domu ani tyle

gość dziś Daj namiary na gościa. Już mi go żal. Trzeba mu coś podrzucić.

tak

Do zasmucony Chyba idioty w domu nie trzyma. Takiego co nie wie jak trafić do wypożyczalni :-D

No to wypozyczy I gdzie ogladnie plyte na kompie z ktorego nie kozysta sam w domu tylko popolidniu z dzieciakami wiec odpada by to zrobil

Bzdura. Nie wszyscy. Nie wszyscy są zniewoleni przez grzech nieczystosc. Wazna jest spowiedz i komunia. Tylko sakramenty oddalaja złego i trzymaja go na dystans. Inaczej to spetanie woli i mimo, ze nie chce to musi. Taka prawda. Czystosc ma znaczenie. W kazdym stanie, czy czlowiek jest panna / kawalerem czy mezem / zoną czy osoba duchowna. Czystosc dotyczy kazdego.

ja oglądałem ale przestałem 5 lat walczyłem z tym poszukajcie sobie jak porno ma wpływ na człowieka https://www.youtube.com/watch?v=SqUqwi0gK7I

Nie znam faceta który tego nie robi. Może jacyś impotenci.. choć i tacy z pewnością lubią sobie popatrzeć - czysta biologia. Natomiast zdrowy facet robi to i robił będzie

Nie wszyscy. Mój tego nie robi. I nie chodzi o to, ze wiem bo za nim chodzę 24/h i kontroluje. Wręcz przeciwnie. Znam jego stanowisko w tej sprawie. Często powtarza, ze to jest nie fair w stosunku do partnerki i odbija się na wspolzyciu w związku. Bo chyba logiczne jest, ze jak mezczyzna zaspokoi się przy pornosach to później nie chce uprawiać seksu z partnerka. I tutaj tkwi problem kobiet, które narzekają na brak seksu w związku - mąż bądź partner zaspokaja się w inny sposób lub z kimś innym, bo i tak bywa.