Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odkąd pracuje w korpo

Polecane posty

Gość gość

Przestalam byc naiwna. Szybko przeszło mi bycie typowa kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś więc stworzona do życia w korpo! takich ludzi potrzebujemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez odkąd pracuje w korpo to przestałam być naiwną i delikatną kobietką. Przezylam tam przez pierwsze miesiące szkołę przetrwania. Dzisiaj mam twardy tyłek nie tylko w dziedzinie pracy ale i ogólnie w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bija was tam? krzycza na was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego napis cos wiecej..,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do korporacji zlatuja się najbardziej fałszywe i podłe ludziska, które zabija za głupi awans nawet na woznego (no moze nie dosłownie ). Delikatne osoby nie mają szans. Ja przez pierwsze miesiące tez przeszłam szkole przetrwania,już po tygodniu chciałam ta prace rzucić ale musiałam pracować. Skończyło się zwolnieniem od psychiatry. Po prostu nie miałam siły wstać, zrobiłam się placzliwa do tego stopnia ze nawet w pracy mi sie zdarzyło, nie mogłam powstrzymać emocji. Masakra jednym słowem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
korporacje, to zło, z którym trzeba walczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak a w małych rodzinnych firemkach jest słodziutko.... głupie uogólnianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest słodziutko, ale nie ma takiego zżerania psychiki, jak w korporacjach... korporacje wyzują i wyplują bezużytecznego, do tego przerobią na szczura, który bez wahania podgryzie innemu tętnice, żeby wspiąć się wyżej - dla innych w korpo nie ma miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona jest fajnym miastem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam podobnie. Krzyczeli na mnie, wszystko robiłam źle, opierdol codziennie nawet jeśli zrobiłam dobrze, bo zawsze jest do czego się przyczepić ;) zmuszanie do długich nadgodzin, mobbing.. fałszywi ludzie, którzy potrafią cię podpierdolić, żeby szef spojrzał na nich przychylnym okiem. Ja trafiłam do psychiatry po pół roku, chora na nerwicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Ty sugerujesz? Ze każda kobieta się puszcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi wyrobił się cięty jezyczek chociaż ale to po czasie dopiero :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le.. napraede jest tak źle? Ja rozważałam taką pracę ale z moją wrazliwa psychiką to bym sie chyba wykonczyla tam juz calkiem albo totalna suka zrobila ale pewnie predzej to pierwsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie można powiedzieć, że praca w korpo jest zła, albo dobra. śmieszą mnie te uogólnienia. firma firmie nie równa. Polska firma, będąca oddziałem firmy zagranicznej, zatrudniająca w kraju 20 osób to korpo, Orlen to korpo i Mercedes Benz to też korpo. A w każdej pracuje się inaczej. Wszystko zależy od kultury organizacyjnej. W firmach, gdzie silną kontrolę ma zagraniczna spółka matka i gdzie są silne HR-y jest zazwyczaj lepiej, a w takich, gdzie centrala ma mało do powiedzenia i do władzy dochodzą polskie cwaniaczki-cebulaczki jest gorzej: nieludzkie wymagania, siedzenie za darmo po godzinach. Ba, nawet w ramach jednej firmy w różnych działach jest różnie: w handlowym jest presja na sprzedaż, rotacja ludzi, w księgowości - stres i siedzenie po godzinach, a w jakimś innym dziale - spokój. Inaczej pracuje się w firmie japońskiej (są pięknie ustalone procesy), inaczej we francuskiej (jest burdel). A wy - pierwszy raz w życiu poszliście do pracy, dostaliście trochę po d***e i już uogólniacie. Ja pod tym względem z niejednego pieca chleb jadłam i ksiązkę mogę o tym napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilwww
This is amazing :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
korpo źle, małe firmy zwykle bida z nędzą i słoma z butów, nic tylko siąść i płakać. Ludzie jedni znerwicowani i przewrażliwieni, a drudzy chamy i po trupach do celu. Znacie kogoś normalnego i gdzie w ogóle warto pracować, czy lepiej od razu źwariować i iść na rentę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcesz cos osiagnac w korpo musisz mieć szpilki, mini i sciagac majteczki przed własciwymi osobami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
Wyzysk, fałszywi ludzie, podkładanie świni itp. to nie tylko domena korpo. Pracowałem w wielu firmach (w tym korpo) i wszystko tak naprawdę zależy tylko i wyłącznie od ludzi, na jakich się trafi. "Skończyło się zwolnieniem od psychiatry" - źle, trzeba się było zwolnić z pracy, to tylko praca, prawie każda praca w tym kraju jest *uj warta. Jak się przejmujesz pracą to co będzie, gdy złapiesz np. kontuzję albo będziesz miała jakiś poważny problem? "nie ma takiego zżerania psychiki, jak w korporacjach" - bo wy sami dajecie się łapać na jakieś puste, proste triki. Ja nigdy tego nie rozumiałem - nadęty behawiorysta w garniaku coś tam zawzięcie pier*olił, wszyscy tacy przejęci a ja z trudem powstrzymywałem śmiech - co z wami ludzie? Przecież to te same teksty, którymi majster mnie raczył gdy miałem 15 lat - tylko zamiast "żwawiej ku*wa synu" jest "jesteś zwycięzcą" :) "dla innych w korpo nie ma miejsca" - jest miejsce tak długo jak ktoś będzie musiał odwalać robotę wymagającą wiedzy i doświadczenia. Ja spotkałem w korpo całą plejadę - w korpo łatwo się ukryć np. leserom czy kombinatorom. "Krzyczeli na mnie, wszystko robiłam źle, opie**ol codziennie " - a ty to kto, że dajesz sobą pomiatać? Przecież jak za pierwszym razem się nie postawisz to spróbują drugi i tak aż do twojej śmierci :) I pamiętam jak kiedyś szef do mnie warknął "popatrz jak inni pracują, a ty przychodzisz sobie przed 8 a wychodzi kwadrans po 16" - to zacząłem przychodzi punktualnie o 8 a o 16:05 już mnie nie było i temat ucichł :) A z jeszcze innej firmy poprosiłem o polecenie nadgodzin na piśmie a potem jak nie chcieli zapłacić to od razu do sądu pracy. Szanujcie czas i umiejętności, które sprzedajecie to i was będą szanować. Jak pracodawca chce byście pracowali za fri, to niech się zgłosi do karitasu - pracownik to nie wolontariusz. Jak nie będziecie dawali sobą pomiatać to wszyscy na tym wygramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jak chcesz cos osiagnac w korpo musisz mieć szpilki, mini i sciagac majteczki przed własciwymi osobami usmiech.gif x jak jesteś głupia, to tylko to ci pozostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. i wcale dużo nie osiągniesz. nikt nie zatrudni głupiego l********ga na odpowiedzialnym stanowisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×