długi długi długi

Hej wszystkim. Potrzebuje żeby ktoś spojrzał na moją sytuację z boku. Chodzi o moją rodzine. Mój facet jest za granicą, spłacamy kredyt, pomagamy w miare możliwości mojej mamie i tu sie wszystko zaczyna. Moja mama ma długi, zaległości itd. Jest chora i nie może podjąć pracy co rozumiem dlatego chce jej pomóc. Moje rodzeństwo poszło w swoją strone i został tylko brat który też nie pomaga. Jestem w ciąży i nie pracuje ale wszystko odbija sie na mnie. Myśle żeby wziąć z moim chłopakiem większy kredyt i spłacić to wszystko razem z problemami mamy. Nie rozmawialam z nim jeszcze na ten temat i szczerze to troche sie boje ale wydaje mi sie to jedyne rozsądne wyjście. Spłacali byśmy jedną większą rate niż co miesiąc wydawali na to wszystko kupe kasy. A musimy wyjść na prostą bo za pasem bedzie dzidziuś. Jest mi z tym wszystkim ciężko bo odbija sie to na mnie, rodzeństwo umyło ręce i zadowolone a długi były też ich. Dlaczego ja mam za wszystko odpowiadać. Druga sprawa jest taka że nie chce żeby było tak że z moim facetem spłacimy wszystko a rodzeństwo kiedyś wróci na gotowe moim kosztem. A wkurza mnie to że mama nic im nie mówi, nie zwraca uwagi jakby to wszystko było moim obowiązkiem. Co mi radzicie? Nie chce też zostawić mamy z tym wszystkim. Wziąć ten kredyt? A co jeśli rodzeństwo bedzie chciało wrócić na stare śmieci? Dodam że brat też pracuje i nic nie pomaga. 200zł które daje matce sam przejada.

aleee bym kochał miłością głęboką w usta tę Panią od implantów za 700 zl

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tys mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

wez kredyt, pozniej bedziesz najgorsza. rodzeństwo wroci do mamusi jak zbite psy na goowca a ty bedziesz placic raty do usranej smierci

Byłem w podobnej sytuacji... dzięki krukowi wybrnąłem z długów 

może niech się dogada z jakąś windykacją z Kruk, oni to zbijają wszystko w jedną kupę i łatwiej jest spłacić, bo ma się jedną ratę