czy tylko ja tak nienawidze serdecznie myć naczyń?? to dla mnie męka

zalegają godzinami, coraz czesciej mysle o kupnie zmywarki bo to jest nie do zniesienia...nienawidze myc garów :((( z zazdroscia mysle o osobach ktore myją od razu po posiłku i nie ziębi ich to ani nie grzeje

mogę myć podłogę co 2 dni, mogę szorować umywalkę w łazience ale garów myć nie znosze a ciągle jest coś do umycia ://////////////

Proste rozwiązanie: 1. zaangazuj pozostałych domowników do zmywanie 2. kup zmywarkę

Kup zmywarkę, naczynia wrzucasz od razu, nic Ci nie zalega. Polecam ;)

Nie przypuszczalam ze sa jeszcze domy w ktorych nie ma zmywarki.....

20:18 oczadziałaś? całe mnóstwo nie ma zmywarek i to wcale nie najbiejdniejsi. np. ja z męzem mamy dochodu ponad 10 tys netto miesiecznie a zmywarki nie mamy bo....mieszkamy w wynajetym mieszkaniu i nie bedzemy obcym ludziom kupowac zmywarki

są,dlaczego by nie:-) ja tez nie mam zmywarki i żyję:-P

Ja w ogole nie lubie sprzatac... Tylko ja sprzatam ten p********y bez ustannie zasyfiony przez wszystkich dom... Zygam juz małzenstwem, macierzynstwem, sprzataniem, gotowaniem itd itp. Szkoda ze nie mozna kupic broni to sobie bym w ten głupi łeb palła i bym miaa spokoj...

Do hrabianki ci ma 10 tysi i mieszka na wynajmie- zmywarke mozna zabrac ha

Ja tez nie lubilam juz w domu jak jeszcze bylam panna to rodzice dopiero przy końcu mojej ''wolności'' kupili zmywarke a tak przez cały czas ja musialam myć gary. I do gościa powyżej: jest jeszcze dużo domów w których nie ma zmywarek i to nie jest nic nadzwyczajnego. Ludzie niektórzy nie maja kasy na zmywarke np schorowani i wola wydać na leki , kupić cos dziecku niż kupić zmywarke bo co innego jakby mieli kasę .

ja tez nie mam,chociaz dochód mamy taki ze ze 3 dobre zmywarki moglibysmy sobie w miesiacu kupic.Jest nas dwoje i nienawidze jak sa niepomyte naczynia i tak leza w tej zmywarce zeby chociaz troche ja wypelnic.JA zjem i natychmiast zmywam,takie skrzywienie,nawet jak kawe wymiszam to nie zostawie łyzeczki na chwile w zlewie tylko odrazy myje.

o naczyniach myślę bez entuzjazmu, chociaż mam zmywarkę, ale i tak trzeba coś tam domywać ręcznie, jednak sto razy bardziej wole to niż gotowanie. Gotowanie do jest dopiero męka

Zmywanie naczyń - KATORGA!!! Mogę dzień w dzień zmywać podłogę,myć okna i co nie tylko ale naczynia ech...non stop coś w zlewie leży a to łyżeczka a to nóż kubek,talerz. Mnie obecnie na zmywarke nie stać,najchętniej kupiłabym papierowe jednorazowe naczynia tylko szkoda że takich garnków i patelni nie wynaleźli.

20:19 świetnie, a czemu wynajmujecie ? jesteście na obczyźnie ?

kobieto kupuj zmywarke i nie oglądaj sie na nic. Wygoda, zaoszczędzony czas i woda.

bez zmywarki nie ma zycia. Dla mnie to chyba najwazniejszy sprzet w domu. Mozna kupic uzywana taniej.