Gdzie kupujecie mięso?

Jw.

Ja kupuję w polskich sklepach typu Pss Społem bo mają z małych masarni lub w sklepach firmowych otwieranych właśnie przez takie male lokalne masarnie. Ale w naszym mieście właśnie są takie sklepy na wysokim poziomie. Nie wiem jak w innych miastach.

Jak wszystkie na kafeterii - od znajomego rolnika :D

w mięsnym.

21.20 haha dokladnie. ja w osiedlowym miesnym :) to taki kafeteryjny znajomy masaż - rolnik wlasnie :)

w biedronce

Ja pracuje w miesnym-macie jakieś pytania?

Ja tez w mięsnym ale mam tez znajomego rolnika :D tzn moja ciocia ma świnie i króliki wiec raz na jakis czas kupie kawałek szynki, schabu, czy królika ale nie sa to takie ilości zeby wystarczyły na długo wiec najcześciej jednak w mięsnym ;)

Ogólnie mięsa nie jemy dużo. Duzą ilość dostaję od rodziców (dziczyzna w szczególności, a często i wiejskie rzeczy) , ale np. drób w miesnym. Aczkolwiek długo byłam obrażona bo nieświeże po prostu mieli. Jakiś czas temu koło mnie nowy mięsny całkiem znośny otworzyli - świeże przede wszystkim, i jakościowo ujdą. Raz na ruski rok kupuję też paczkowane mielone w markecie (z szynki, albo łopatki), jakąś wedlinę paczkowaną (to w biedrze akurat, jest taka co ma 98% kurczaka). W takich gotowcach kieruję się właśnie ilością mięsa w mięsie :D "od rolnika" warto chociaż pare razy wziąć - dzięki temu na smak jesteśmy w stanie poznać co kupnego jest OK. Bo tego nawet glutaminian sodu nie podrobi - on wzmacnia naturalny smak, a nie imituje inny. Ale no nie jestem eko wariatką, bo od czasu do czasu i prawdziwego syfu zjem np. KFC, czy dość podły pasztet

W sprawdzonym miesnym. Na osiedlu blisko siebie mam z 5 miesnych

nigdy w markecie, kupuję przeważnie ze źródeł sprawdzonych, od szwagra, w pobliskiej masarni, tak samo jak chleb tylko i wyłącznie od piekarza:P mój chleb kosztuje 5 zł w markecie ten sam chleb od mojego piekarza za 1,80zł, pies by go nie tknął:P. Rozmawiałam z nim osobiście, powiedział mi, że tam w przetargu liczy się jedna dziesiąta grosza, ludzie chcą kupować byle co byle tanio i musi zastąpić to chemią. Teraz ma gorzej, bo wszystko przywożą głęboko mrożone i on tej konkurencji już nie wytrzyma:P W markecie to ja tylko papier toaletowy kupuję, bo jest do d**y i tylko on się nadaje do d**y:D Reszta produktów do d**y:D

Nigdzie. Nie jem mięsa w ogóle.

Ja kupuję zawsze tylko Kiszeczki www.kiszeczka.pl u siebie na bazarku bo mam pewność że te mięsa są ze sprawdzonego źródła. To samo z wędlinami. Mają między innymi pyszną wołowinę a wcześniej trudno było mi na taką trafić gdzie indziej.

gdzie kupuję? w d...pie u pani Malinowskiej ku..rwa mać