Gość Pannamama Napisano Marzec 16, 2016 Witam serdecznie Jestem tu, by się doradzić w pewnej kwestii. Chodzi o to, że wraz z mężem dostaliśmy propozycję od moich rodziców, żebyśmy zamieszkali (oczywiście do niczego nas nie zmuszają, tylko się zapytali) w ich domu na wsi, daleko od hałasu, z wielkim podworkiem i ogrodem. A teraz gnieździmy się w mieszkaniu, z samolubnymi sąsiadami. Problem jest w tym, że nasza 3letnia córeczka dopiero zaczęła chodzić tu do przedszkola. Bardzo się zaklimatyzowała, przedszkole jest naprawdę "dla dzieci" przemiłe panie, skłonne do pomocy, mające tysiące pomysłów w głowie. W nowym miejscu jestem zmuszona przepisać ją do pobliskiego przedszkola i strasznie się boję, że coś będzie nie tak, bo tamte przedszkole nie świeci dobrą reputacją. I do tego rodzice od mojego męża ciągle mają jakieś ALE. czy któraś z was była w takiej sytuacji? Dodam, że z mężem marzylismy o wspólnym domu, z ogrodem itd. Jak miałyście taką sytuację, to jak odebrało przeprowadzkę i zmianę otoczenia wasze dziecko? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach