romans ze starsza

witam mam 24 lata zastanawiam sie czy to normalne ze kreca mnie kobiety okolo 50 lat. nie jestem prawiczkiem mam wiele kolezanek ale na widok fajnej 50 robi mi sie goraco i lezac wieczorem mysle i fantazjuje o takiej masturbujac sie przy okazji. Mialem kiedys ochote zagadac ale sie wstydze czy to normalne?

To że podnieca cię myśl o starszej kobiecie jest całkiem normalne, a nawet, obawiam się, powszechne w twoim pokoleniu. Nienormalne jest to, że masz ochotę zagadać, ale się wstydzisz. Jesteś mężczyzną czy ciotą? kobiety preferują przebojowych i zdecydowanych.

ta no nie mam oporów zagadac do laski w miom wieku nie jestem niesmialy jestem otwarty ale nie wiem czego sie boje czy na kretyna nie wyjde i co ona pomysli moze ona jest ulozona i nie mysli juz o tym

Mialam romans z 28 latkiem. Sama mam 47 lat. Bardzo atrakcyjny mężczyzna, ale trudno się dogadać w takiej relacji. Za duza roznica wieku,inna mentalnosc.Dlatego to zakonczylam. I raczej nie powtorze.

Ja mam 45 lat ale jestem młoda ciałem i duchem. W rozmiarze 38 czuję się swobodnie, nie mam problemów z wałeczkami na boczkach, skóra jędrna , zero cellulitu. Od roku mieszkam z 30 letnim mężczyzną i pomimo początkowych obaw przed związkiem z tak dużo młodszym partnerem, na razie jest ok a jak będzie dalej , czas pokaże. W życiu codziennym i w łóżku dogadujemy się wyśmienicie.

no ok nie chodzi mi o zwiazek tylko o sam seks