Dlaczego niemalujace sie tak obgaduja i naskakuja na te malujace sie?

Jest to dla mnie nie wygodne bo jak się spocę, albo zapada deszcz to ten makijaż zostaje gdzie tylko może, rozlewa się (jestem osobom dynamiczną) o dziecinnej twarzy i co bym nie użyła to zawsze wtedy wyglądam jak d****** Na razie to polecam kupic slownik ortograficzny..... osobom

"Facet, zajmij sie swoja tania w utrzymaniu baba..... Co cie cudzy makijaz obchodzi? P*****lniety jestes? " x i to jest poziom tych "bogatych" i malujących się :D gdzie takie prymitywne krowy przyjmują do pracy? kolejna pewnie, która żeruje na mężusiu

wy umiecie jakoś inaczej rozmawiać? Czy tylko wyzwiska muszą lecieć?

skończ z tymi "drogimi" podkładami idiotko (bo inaczej się nie da) nie rozumiesz, że dla niektórych nie ma nic przyjemnego w nakładaniu tapety i że wygląda to sztucznie bez względu na cenę podkładu?

gość dziś Nie będę kupować słownika dla jednego błędu, który niestety ciągle mi się zdarza. Taka naleciałość niepożądana, ale chociaż nie jestem chamem bez wartości co potrafi się przyczepić jedynie jednego słówka :D

no cóż, jak ktoś ma zniszczoną cerę to żaden podkład równo się nie rozprowadzi i zawsze będzie wyglądać sztucznie....

"gość dziś Chyba zazdrość jest w tym odwrotnym kierunku - że któraś może się nie malować i wygląda dobrze. Co jest do zazdroszczenia w tapecie na ryju? Tego, że szybciej wam się ryj przez to pomarszczy? Ale kultura smiech.gif mysle, ze twoj brak kultury idzie w parze z brakiem urody i kasy. Do pracy, do ludzi nie wychodzisz bo bys w ryj dostala, a maz/konkubent jak jakiegos frajera zlapalas sie cieszy, ze jestes tania w utrzymaniu. Przeciez robot kuchenny/darmowa k****a nie musi byc ani piekna ani zadbana oczko.gif " x z fusów tępa blerwo wywróżyłaś sobie co robię i gdzie pracuję? co ma podejście do makijażu do tego? co za kretynki tu siedzą :D

Niektóre osoby widzę iż lubią się pocieszać, że ktoś przyznaje, że mu podkład nie pasuje i wygląda sztucznie. Pragnę zauważyć, że ZAWSZE widać podkład i ZAWSZE wygląda sztucznie, chociażby się miało twarz niemowlęcia i podkład najlepszej jakości.

dla mnie zawsze wygląda sztucznie, potrafisz to zrozumieć czy nie?

jak tak na to patrzysz to owszem...ale powiek też naturalnie nie mam kolorowych więc najwyraźniej o wyglądanie naturalnie mi nie chodzi :) Jak chcę wyglądać naturalnie to po prostu się nie maluję.

Ten temat tylko pokazuje, że kobiety to tępe, bezmózgie masy. Vlogerki zapoczątkowały tą modę na mocniejsze malowanie się to i one muszą być "trendy" buahaha :D

rozumiem, ale nie podzielam twojego zdania, "rozumiesz czy nie"? co do mody - taki makijaż jak ja noszę jest modny od lat...70? Więc myślę, że vlogerki nie mają z tym nic wspólnego :)

makijaż był na długo zanim internet powstał więc...głupi argument.

pracuję? co ma podejście do makijażu do tego? co za kretynki tu siedzą smiech.gif Pracujac na kasie w biedrze nie trzeba sie malowac:D Jest cos takiego jak dress code w pracy, w biedrze macie czerwono- zolte mudurki i macie wygladac jak reszta plebsu i zaniedbanych kolezanek :D

tu akurat nie masz racji - makijaż w pracy nie jest częścią dress code'u bo posypałyby się pozwy za seksizm.

No i co z tego, ze wygladam "sztucznie "? Nie lubie wygladac naturalnie.

posypałyby się pozwy za seksizm. Gośćewunia owszem, jest czescia dress code.

pomyliłaś osoby :) To akurat jest prawda, nie można oczekiwać od pracownic, że będą się malować. Któraś dziewczyna pisała o uczuleniu - wyobrażasz sobie wymagać zwolnienia lekarskiego na brak makijażu?

Hmm kogo widuje bez makijazu? Staruszki, otyle babochlopy, wielodzietne matki Polki, koniety niepracujace i niemajace kolezanek, bez zycia towarzyskiego, wiesniary bez kasy, inne poyebki, ktore mysla, ze wygladaja pieknie z workami pod oczami, malymi ustami itp.

a ja widuję całkiem dużo normalnych, ładnych kobiet. to kwestia preferencji, nie ilości dzieci :/

19:01 no tak, bo one rzucają się w oczy jako ogólnie zaniedbane. A np Gisele Bundchen czy Natalie Portman bez makijażu do której kategorii zapiszesz? Po prostu odbierzesz ją za atrakcyjną kobietę pomimo braku makijażu, rozumiesz to czy za trudne?

No i uwierz , ale niektóre kobiety mają pełne usta bez makijażu i botoksu. Wiem, ta świadomość musi cię boleć.

a co ma do tego wielkość ust? Myślisz, że makijaż ma na celu efekt złotej rybki dla kazdej kobiety?

ja mam delikatne rysy - więc nie mam super dużych ust, a mimo to maluję je na ciemne kolory które niby optycznie powiększają. Naprawdę nie zawsze chodzi o to, żeby zmienić rysy.

Nie, ja nie, ale pani z 19:01 chyba tak, skoro wymieniła małe usta jako element zaniedbania :-D

to nie jest ta sama pani która wymieniała bladą skórę jako coś co należy ukrywać?

Widac jaka te niemalujace sie maja "kulture "

Któraś dziewczyna pisała o uczuleniu - wyobrażasz sobie wymagać zwolnienia lekarskiego na brak makijażu? Jest cos takiego jak kosmetyki naturalne, w tych czasach mozna sobie dobrac. Na wszystko macie uczulenie wlacznie z inteligencja.

można też po prostu się nie malować, a pracodawca nie może wymagać żebyś się malowała bo jest to dyskryminacja :)

Kolezanki beda po tobie niezle jechac :D:D