Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bartekll

Czy mój tok rozumowania jest zły? (Problem natury moralnej)

Polecane posty

Witam wszystkich. Proszę o pomoc, ponieważ sprawa jest dość delikatna i nie mam specjalnie gdzie się udać po poradę, czy też opinie. Postaram się sprawę przedstawić dość zrozumiale. Dostałem w darowiźnie mieszkanie o wartości około 150tys. od rodziców. Rodzice kupili inne mieszkanie, wprowadzili się tam i póki co spłacają jeszcze za nie zaciągnięty kredyt, który potrwa gdzieś jeszcze z 4 lata. Rodzice jednak poprosili mnie abym pomógł spłacać ten kredyt w wysokości około 400-600zł miesięcznie jeżeli już się wprowadzę do tego przepisanego na mnie mieszkania( mam zamiar w przeciągu jednego roku się tam wprowadzić). W umowie notarialnej nie było o tym ani jednego słowa, wszystko było umówione na tzw. gębę. Dla mnie to normalne , że w takiej sytuacji, kiedy to rodzice przepisali na mnie mieszkanie w całości to, powinno się pomóc spłacać kredyt zaciągnięty przez rodziców na nowe mieszkanie dla nich. Jednak moja druga połówka zaczęła mieć jakieś wątpliwości co do tego, i uważa, że skoro coś się przepisało w darowiźnie to nie powinno się za to nic płacić ( w tym przypadku pomagać spłacać kredyt), uważa, że skoro rodzice przepisali mi mieszkanie w darowiźnie to już nic im nie jestem winny i powinni ode mnie prosić pomocy w spłacie kredytu. Rozbija się tutaj o kwestie morlane, ponieważ w akcie notarialnym nie ma żadnego nakazu spłacenie kredytu, więc prawnie raczej nic by mi nie groziło gdybym nie pomagał spłacać tego kredytu. Zależy mi na waszej opinii odnośnie tego czy moje rozumowanie jest dobre, poprawne. Czy może jednak źle to interpretuje i rację ma moja druga połówka. Naprawdę nie mam do kogo się zgłosić o pomoc, a sprawa jest dość delikatna. Pozdrawiam, PS. Mam nadzieję, że wszytko dość zrozumiale napisałem. Jakby co to dopytujcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chcesz być fair to pomagaj spłacać, a jeżeli chcesz być frajerem to słuchaj swojej materialnej dziuni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze uważasz skoro rodzice poprosili o pomoc, znaczy ze jej potrzebują. Nie masz na to nakazu prawnego to fakt ale według mnie po prostu należy im pomóc. Wybacz ale Twoja połowa to cholerna egoistka. W takich właśnie sytuacjach wychodzi prawdziwa natura człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dość ze ci pomogli i była miedzy wami umowa ustna to słuchasz zlej kobiety która maci ci w glowie? nie słuchaj jej bo stracisz jedynych ludzi którym naprawdę zależy na tobie...rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz drugiej połówce,ze z nią wszystko w intercyzie uzgodnisz i wyszczególnisz, zeby nie miała żadnych wątpliwości :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy dobrze zrozumialam. Rodzice przepisali na ciebie mieszkanie, a drugie kupili i ty masz pomoc splacac im kredyt? Jesli tak to uwazam, ze nie musza tych rat uwzgledniac w akcie notarialnym, bo jakby nie bylo przepisali na ciebie jedno mieszkanie. Uklad jak najbardziej fair. Czemu twoja dziewczyna sie w to wtraca? Jaki ma w tym cel? Bo chyba nie planujesz w przyszlosci skladac roszczen o to drugie mieszkanie (ktore po smierci rodzicow i tak bedzie do ciebie nalezalo??!). Na dobra sprawe twoi rodzice nie maja obowiazku tobie niczego dawac, wiec docen ich dobra wole i badz wdzieczny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno: bardzo zastanowilaby mnie ta roszczeniowa postawa twojej dziewczyny. Klase i charakter drugiego czlowieka mozna wlasnie najbardziej poznac po ich zachowaniu w takich codziennych, banalnych sytuacjach.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja także polecam przyjrzenie się tej Twojej drugiej połówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona chce te 6 stówek od Ciebie na ciuszki i się boi, że nie dostanie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorąc pod uwagę postawę Twojej połówki zrobili ż!e.Powinni wam na razie wynająć za 1000 zł a Tobie przepisać za cztery lata.I prawnie i moralnie byłoby wszystko bez wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogoń tą raszplę i znajdź sobie normalną dziewczynę bo obecna jest zwyczajnie złą materialistką rodzicom powinieneś pomóc jest to twój obowiązek zwłaszcza że wzięli kredyt by ci dać mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rada na przyszlosc: uwazaj, bo jak wam cos nie wyjdzie.....to jestes skonczony, zabierze ci nawet ostatnie przyslowiowe skarpetki. ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mysle ze materialistka albo poprostu nie mysli powaznie o was razem, mysi ze skorzysta teraz te 6 stowek na ciuchy, a dlaczego nie pomyslala ze kiedys mozecie miec to drugie mieszkanie tez? dlaczego nie planuje tego ? - lepiej miec kiecke czy mieszkanie ? pomysl czy ona planuje przyszlosc z toba aby napewno bo to mi inaczej wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynajmij twoje mieszkanie, pieniądze za nie dawaj rodzicom, a ty zamieszkaj u dziewczyny. Ciekawe jaką będzie mieć minę na ten pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chaa cha dobre ! wypi/erttoli go !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za wasze odpowiedzi. Właśnie też wydaj mi się, że to normalne w takiej sytuacji i nie mogę zrozumieć jej toku rozumowania. Jeszcze raz dziękuje za pomoc. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jej chodzi o to, że jeszcze będziesz musiał płacić podatek od tej darowizny? Tak czy inaczej z moralnego punktu widzenia pomoc rodzicom jest jak najbardziej wskazana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×