Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje dzieci mnie nie szanują

Polecane posty

Gość gość

Witam. Mam problem z moimi dziećmi. Moja 5 letnia córeczka w ogóle się mnie nie słucha, bije mnie i nazywa mnie idiotką a starsza 12 letnia potrafi nazwać mnie szmatą i odezwać się do mnie w stylu "s********j". Często dochodzi do awantury. Zupełnie inaczej zachowują się w stosunku do męża. nigdy nie podnoszą na niego głodu, nigdy nie okłamują nawet jak wiedzą, że spotka je kara za to co zrobiły a mnie okłamują notorycznie. Jego szanują i nie zachowują się tak nawet jak im kategorycznie czegoś odmawia. Jeśli on coś powie one wykonują to od razu a mnie olewają totalnie. Nie radzę sobie z tym. Dlaczego nasze dzieci nie szanują mnie tak jak męża? Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jesteś kobietą, a kobiety nie nadają się do wychowywania dzieci jak zresztą widać. To twój mąż w tej chwili powinien postawić je do pionu, już wcześniej powinien to zrobić, a ty nie powinnaś się wtrącać i bronić dzieciaków. Z tego co widzę to bardzo często jest tak że ojciec karci dziecko za przewinienia, a mamusia zaraz dziecko pociesza i przytula, dając jednocześnie znak że jest słaba i można z nią robić co się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do słownictwa to dziecko takich określeń najpierw uczy się w domu. Pretensje do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wychowaniem dzieci powinni zajmować się mężczyźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojca szanują, bo wiedzą że ojciec nie da sobie w kaszę dmuchać. Ludzie to zwierzęta stadne podlegające hierarchii w stadzie, nawet dzieci nie są głupie i szanować będą tylko tych którzy są silniejsi i do których czują respekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś za miękka i dzieciaki to czują. Jakby mi córka wyjechała z takim tekstem, to dostałaby taki łomot że przez tydzień by na tyłku usiąść nie mogła. Do tego szlaban na wychodzenie z domu, internet i TV. O kieszonkowym czy innych przyjemnościach też mogłaby zapomnieć. A jak cię traktuje twój mąż? Szanuje cię? To istotne, bo jeśli on traktuje cię jak popychadło to dzieci biorą z niego przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Twój mąż nie reaguje na to? Nie uczy ich szacunku do matki? Jak mąż traktuje Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najwyrazniej nie wypracowalas Sobie szacunku,dystansu.Wiesz,fajna mama ok,ale sa granice..Konsekwentnosc..w czynach.Byc moze za duzo na wszysko pozwalasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrowywesoly Jakby twoja matka nie popuściła szpary, to byś nawet tych głupot kretynie nie pisał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż mnie szanuje i uczy dzieci szacunku do mnie ale one szanują mnie tylko jak on jest a potem znowu to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kiedy się to zaczęła? Wyznaczałaś im granice? Byłaś konsekwentna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczęło się to od kiedy starsza córka dowiedziała się, że zdradziłam męża a ich ojca. Mąż mi wybaczył ale ona wciąż ma do mnie o to żal. Bo wyszło na jaw, że właśnie wtedy gdy ona nas potrzebowała był przy niej tylko tata a ja w tym czasie byłam z kochankiem. Kiedyś również dużo czasu spędzałam w pracy. Kiedyś również w kłótni powiedziałam mężowi, że wszystko byłoby normalnie gdyby to on pracował a ja zajmowałam się dziećmi. Moja przyjaciółka uważa, że córka po prostu jest mocno związana z ojcem no ale ja jestem jej matką więc chyba powinno być na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaewaewa24
To już wszystko jasne. Córka starsa Cię nie szanuje bo wie co zrobiłas a młodsza bierze z niej przykład. Więc pretensje miej tylko do siebie. to Ty zdradziłaś wię dziecko nie może szanować takiej matki która ją olała jak matka była jej potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co się dziwisz jak sama siebie nie szanujesz, a od dziecka wymagasz? Puszczasz się na prawo i lewo, a szacunku chcesz. I Wy normalni jesteście, żeby 12 latce opowiadać o zdradach??? Jeszcze opowiedz jej w jakich pozycjach się bzykaliscie. I masz pisde nie męża , utrzymuje cię, a ty go jeszcze zdradzasz. Normalny, to już dawno kopnalby cie w zad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra 12 latka wie o zdradzie i pózniej sie dziwi ze nie ma szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre prowo, wszyscy łyknęli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×