Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy macie takie wrażenie że strasznie dużo pieniędzy idzie na jedzenie?

Polecane posty

Gość gość

Ceny ciągle idą w górę...jak nie chcesz jeść mięsa tackowanego z Biedronki czy Lidla to w ogóle horrendalne ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, w miarę przyzwoite produkty mają kosmiczne ceny, u nas około 1500 zł miesięcznie idzie na jedzenie (2 osoby dorosłe i dziecko 4 lata)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie umiecie gospodarzyć kasą, tu za 600 zł rodzinę wykarmią matki polki kafeterianki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak uważam, że dużo :) Już i tak staram się ograniczać napoje i soki i nie kupować słodyczy, wolę sama upichcić jakieś ciasto czy babeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje to nierealne by wyżywić 3osobowa rodzinę za 600zł. Same placki ziemniaczane chyba jedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My wydajemy średnio 30 zł dziennie (mówię średnio bo jednego dnia np wcale, a kolejnego 60zł, ale raczej zakupy codziennie i wychodzi koło 60 zł ) na jedzenie dla rodziny 3 osobowej... czy dużo? Chyba normalnie. Robimy zakupy z dnia na dzień, nie robimy zapasów, kupujemy na bieżące potrzeby normalne produkty. Gotuję obiady na 2,3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koło 30 zł miało być w nawiasie. Miesięcznie daje to ok 900 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas jest tylko w pobliżu dwa sklepy, obydwa z horrendalnymi cenami. Do najbliższego taniego trzeba jechać autem 20 minut mimo że mieszkamy w dużym mieście. Super tym, które wydają 30 zł dziennie na jedzenie. Ja przychodzę do osiedlowego i dziennie idzie mi więcej niż 30 zł. Tam kupisz 3 rzeczy i już jest 30 zł :/ a prawda jest taka że g...wno kupiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można taniej w dyskontach kupić podstawowe produkty,ale mięso najtańsze mielone z Biedry,Netto,Lidla to syf ,takie "na promocji" typu łopatka,karkówka podobnie-więcej tłuszczu,a kurczaki szpikowane antybiotykami to w ogóle szkoda gadać:-O jak chce się coś lepszego gatunkowo zjeść to trzeba zapłacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na 3 osoby wydaje ok 2 tys na jedzenie. Na jedzeniu nie oszczędzam ani trochę, kupuje w miarę dobre jakościowo. Średnio wydaje tak 70zl dziennie. A cudów tez nie jemy. Dla mnie 30 zł na 3 osoby to strasznie mało. Za taką stawkę nie da się zdrowo żywic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rachunek jest wyższy jeśli w koszyku lądują słodycze. Np ostatnio trzy Kinder niespodzianki, trzy batony Lion i ciastka do kawy dla mnie. Zjedzone w jeden wieczór...gdybym za te pieniądze kupiła pomarańcze banany i jabłka miałabym przekąskę na trzy dni. (Rodzina 2plus3)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak tego nie czuję bo mamy mięso ze wsi. Tesciowie maja gospodarstwo i mamy stamtąd jajka,warzywa, owoce sezonowe, mieso ze swini i drób. Ja czuje ze strasznie duzo pieniędzy idzie jak mała jest chora. Wtedy lekka ręka 300 zł do 400 zł w ciągu miesiąca bo oo drodze zachoruje mąż i czasami mnie dotknie. Aż sie boje myśleć jak bedzie dwojka w domu. Wtedy pół wypłaty zostaiwny w aptece ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja na 3 osoby wydaje ok 2 tys na jedzenie. Na jedzeniu nie oszczędzam ani trochę, kupuje w miarę dobre jakościowo. Średnio wydaje tak 70zl dziennie. A cudów tez nie jemy. Dla mnie 30 zł na 3 osoby to strasznie mało. Za taką stawkę nie da się zdrowo żywic. xxxx Oczywiście, że się da! Dla mnie 70 zł to strasznie dużo. Ja kupuję rzeczy na bieżąco: chleb, masło, jakaś wędlina, ser, mleko, jogurty, płatki, rzeczy na zupę na 2-3 dni, dużo warzyw i owoców, na obiad jakieś mięso, sosy różnego rodzaju z kaszą, ryżem, makaronem. Nie kupuję słodkich napojów, soków, chipsów, słodyczy. Pijemy wodę mineralną, albo wodę z filtra i soki z wyciskarki. Żadnych luksusów, normalne pożywne posiłki z polskiej kuchni. A mięso kupuję w większym sklepie na osiedlu. Pozostałe rzeczy w markecie typu Lidl, Auchan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety lepsze a raczej proste w skladzie produkty kosztuja. Ostatnio kupilam poledwiczki z dorsza atlantyckiego na promocji w Selgrosie za 39 zl/kg. Cena regularna 44 zl. Bez porownania z lidlowa "świeżą rybką", ktora wali zdechlą rybą. Warto kupic szynke, schab i upiec samemu. Kilogram np. 18 zl a gotowiec z tablica Mendelejewa 30 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się i tak właśnie robimy. Ryby kupujemy w rybnym na osiedlu, a tam są świeże i wcale nie takie drogie. Wędlinę najczęściej kupuję gotową, ale raz na jakiś piekę schab do kanapek, raz na 2 tygodnie piekę swój pasztet i mrożę. Gotowców typu mięso mielone z tacki nie kupuję, bo w moim mięsnym mielą na miejscu. Grunt to mieć dobre i sprawdzone miejsca z przystępnymi cenami. Zdecydowanie można jeść zdrowo i do tego oszczędnie tylko do tego potrzeba trochę wysiłku, bo nie sztuka wejść do sklepu i kupić co wpadnie w ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam wrażenia, bo tak jest :D mu dużo produktów eko kupujemy, w Polsce nadal to mega drogie jest...a też nie kupujemy cudów na kiju w hurtowych ilościach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas 1500 zł na 3 osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ktoś z was może kupuje na frisco.pl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze nie wiem ile wydaje miesiecznie na jedzenie, nie licze ale gotujac domowe obiady i nie jedzac na miescie mozna sporo zaoszczedzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
70 dużo? Dla mnie to minimum żeby jeść normalnie. Jutro na obiad ryba. Nie kupię tego syfa mrożonego z marketu przecież. Kilogram świeżej ok 40 zł. Skończyły mi się jajka. 1 szt ok 1 zł. Czyli 10 zł za 10. Ziemniaki ekologiczne 3zl/kg. Pieczywo czyli bochenek zytni, wieloziarnisty 100 % na zakwasie 5 zł. Plus bułki dla męża do pracy i jakaś drożdżowka dla dziecka i w sumie 10 zł. Ser i wędliny i juz masz lekko 70zl W piątek kupie oliwę (30 zł litr) i masło klarowne (15zl) bo się kończy W niedziele znowu obiad. Samo ugotowanie dobrego rosołu (nie na kosce Winiary) to ok 13 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość88
Ja wydaję ok. 300 zł tygodniowo na jedzenie i codziennie na obiad jest u mnie coś innego. Suche produkty z długim terminem ważności kupuję przez internet. Mięso i ryby w delikatesach. Warzywa w osiedlowym warzywniaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masło oselkowe ok 7zl KG dobrej szynki 4) 35 -40 zł. Tak samo ser. Dobry pasztet 30 zł za kg Parówki dla młodego 35 zł za kg. Nie dam dziecku babaskow I tak codziennie coś się skończy, albo trzeba kupić droższe mięso jak np indyk, wołowe, cielęcina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 70 dużo? Dla mnie to minimum żeby jeść normalnie. Jutro na obiad ryba. Nie kupię tego syfa mrożonego z marketu przecież. Kilogram świeżej ok 40 zł. Skończyły mi się jajka. 1 szt ok 1 zł. Czyli 10 zł za 10. Ziemniaki ekologiczne 3zl/kg. Pieczywo czyli bochenek zytni, wieloziarnisty 100 % na zakwasie 5 zł. Plus bułki dla męża do pracy i jakaś drożdżowka dla dziecka i w sumie 10 zł. Ser i wędliny i juz masz lekko 70zl W piątek kupie oliwę (30 zł litr) i masło klarowne (15zl) bo się kończy W niedziele znowu obiad. Samo ugotowanie dobrego rosołu (nie na kosce Winiary) to ok 13 zł. Czesc mrozonych ryb jest jeszcze mrozona na kutrach, sa "swiezsze" niz nie jedna pseldoswieza ryba z marketu/sklepu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak z innej beczki jedzenie eko jakie ono według was jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale patafiany. Serio myślicie, że to eko jest serio eko? Żerują na Was, a ten certyfikat eko jest ważny 10 lat, czyli 10 lat praktycznie nie ma kontroli, do tego dochodzi korupcja, czyli dadzą w łapę i goowno zrobisz hehe. Wolę lepsze kosmetyki i ubrania kupić, czy coś do mieszkania albo dzieci na zajęcia dodatkowe poslac :D Chociaż też za 600 zł rodziny nie żywię :D ale nie wydurniam się z eko ziemniakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ekologia ekologia..... ale myślę że tak na[rawdę wiele z was nie ma o niej pojęcia..... myślicie że jak kupicie ziemniaki za 3-5 zł to są ekologiczne ? bzdura! ekologiczne masz wtedy jak sama je podsadzisz itd. nie wieze ze nie są niczym pryskane ani nawożone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz pracuje w firmie produkujacej eko zywnosc i mimo to maja co jakis czas kontrole i pobieraja probki, nawet ostatnio sprawdzali czy w niektorych produktach nie bylo zwierzecych dna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×