Dziwna zabawa ślubna wulgarna

Powiedzcie o co chodzi z zabawą weselną znaną ze słyszenia z rozpoznawaniem majtek panny młodej czy coś podobnego ? Raptem na 2 skromnych ślubach gościłam i nic tam takiego nie bylo . Ale od ludzi bywałych na ślubach miejskich 'słojów" albo tych po wsiach słyszę o jakichś dziwnych zabawach ludycznych o dość wulgarnym posmaku . Nie wiem czy w temacie dobrze napisałam ale chodzi o jakąś zabawę z majtkami -może podwiązkami -(!?) Co to jest i czy naprawdę ma to miejsce ?

To wariant rozpoznawania panny młodej. Zwykle robi sie to po kolanku. Ale w tym przypadku panie musza troszeczkę wyżej podciągnąć suknie. Pan młody, który ma zasłonięte oczy musi rozpoznac swoja żonę dotykając majtki. To nie musi być wulgarne. Wszystko można zaslonic, jak ktos jest bardziej wstydliwy.

Witam ale zaraz tzn. inne kobiety też obok siedzą i np. świadkową on też może smyrać pod sukienką ? Jak to jest .

Nie bardzo bym chciała żeby na moim własnym ślubie mąż grzebał jakimś babom pod sukienkami i macał po gaciach :(

ja tez jako gośc weselny nie chciałabym, aby jakiś fagas obmacywał mnie po tyłku...

Hahahaha co? Serio sa takie zabawy???? Niezle:D

pierwszy który kazałby mi kiece podwijać dostałby w pysk,a macanie ? z kolana w szczękę i by się odechciało

a ja slyszalem ze nie wklada sie reki w majtki tylko penisa do c/i/p/k/i i ma wskazac zone, jak tego nie zrobi to pozniej robia inni rundke i ten kto zgadnie ktora to panna mloda moze ja bzyknac:D:P

Jakies posrane. Ja byłam na weselu gdzie pan młody musiał ściągnąć podwiązkę zębami z nogi panny młodej i dla mnie juz nawet to było obrzydliwe a co dopiero to o czym tu piszecie. Jednak te wesela nasze to kultura niższa.

jest chyba też taka konkurencja, że kilku facetów ma za zadanie m.in. zebrać jak największą ilość staników od pań. albo coś z garami. kolega opowiadał, że u niego na weselu trzeba było polecieć po coś do kuchni i jakiś gościu przybiegł na salę z ...garem bigosu... :) :) znacie jakies inne?

Z tym zabieraniem staników to prawda ? Jak to sie odybywa ?

wodzirej zabawy mówi: a w tej konkurencji wygrywa ten, kto zbierze największą ilość staników. panowie biegają po sali, a panie oddają im swoje biustonosze, które w jakiś sposób muszą zdjąć. najłatwiej jest tym, które mają sukienki bez rękawów. mimo wszystko, sama bym nie zdjęła.