Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olkaa7

Nieszczęsliwa mama macierzyństwo nie takie różowe

Polecane posty

Gość olkaa7

Zdecydowałam się po raz drugi r zostać mamą, więc powinnam wiedzieć jak to jest do rzeczy, w ciąży byłam uśmiechnięta , nie mogłam doczeka się drugiego malucha. Po porodzie szybko doszłam do siebie, zrzuciłam zbędne kg. Teraz 8 miesięcy po porodzie jestem nieszczęśliwa, moje życie toczy się tylko wokół dzieci, postarzam się mimo że staram się dbać o siebie, ale nieprzespane noce robią swoje. Mąż nie rozumie mnie wcale bo o co mi chodzi/ że nie mam czasu gdzieś wyjść? przecież jestem mamą i powinno mnie to cieszyć. Z perspektywy czasu stwierdzam że z pierwszym dzieckiem było mi łatwiej, z drugim mimo że widziałam czego się spodziewać musze stwierdzić że nie radze sobie sama ze sobą. Brakuje mi mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko z macierzyństwem jak z życiem, będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci wywracają życie do góry nogami, miałaś jedno zdecydowałaś się na drugie to co chcesz obudziłaś się z ręką w nocniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest tak xle przecież, ja mam syna 5 lat i córe 13 msc, sa ciezke dni np. jak choruja, ale tak to nie jest zle , fakt mnie bardzo mąz pomaga, gotuje codziennie przed praca, wstaje do dzieci w nocy jak trzeba, ja pracuje na rano, teraz zaczełam bawic sie szyciem i to jest moje hobby, przedtem nie miałam zadnego a teraz sobie szyje dostałam maszyne od babci meza i sie rozluźniam:) raz w tygodniu sobie wychodze np. na ciuchy uwielbiam ciucholandy i nie ma mnie z 3 h gdy mąz ma wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macierzyństwo to częsć normalnego Zycia. A w zyciu - raz jest lepiej, raz gorzej. Znasz kogos kto ma od poczatku do konca rózowe zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Cie. Ja pocieszam sie czekajac na lepsze dni. Tylko to pozwala nie zapasc mi w depresje ;( ale przygnebienie jest coraz wieksze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, to niedobrze .Ja mam syna 5 msc i juz jestem w trakcie robienia drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie gosciu powyzej ja mam tak dzieci . katastrofa mordega i depresja naprawde uwierz mi. Wlasnie padam na twarz a przede mna jeszcze tyle rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak samo, maz nie pomaga nic, bo ciągle go nie ma. Z pierwszym dzieckiem było inaczej, lepiej, z jednym babcia od czasu do czasu została, była też młodsza, teraz z dwoma to już nie che zostac, mówi że już za stara jest, a mały za szybki do niej. Oszaleć można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w ciszy z drugim jak sie urodzi to starsze bedzie miało 2l i 4 m mam nadzieje ze mnie cos takiego nie dopadnie chociaż mojego m więcej nie ma w domu niż. Jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam syna 3 lata i czekam az skonczy 4 i wtedy aie zabiore za drugie. Im mniejsza roznica wieku miedzy dziecmi tym wiekszy sajgon. Sa za i przeciew. Dla mnie dwoje maluchow od razu to spore wyrzeczenia bo jednal to matka sie zajmuje te 70 % a czasem 90 % czasu dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie bylo troche ponad rok roznicy i zero pomocy, poczatki bardzo trudne, za to potem świetnie , wiec nie warto sie martwic na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
U mnie pomiędzy dziećmi jest różnica 16 miesięcy. Nie jest łatwo to prawda.Na szczęście bardzo pomaga mi mąż.Pocieszam się, że gdy dzieci podrosną będzie łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi mąż mało pomaga, rzadko jest w domu, jak już jest to zajmie się dziećmi, ale 85 zajmuję się ja. Mąż to głównie w niedziele. czuję że popadam w jakąs deprechę, nie mam na nic czasu, młodszemu idą żeby, zarobił się okropnie marudny, starszy tez nie umie się sam sobą zając

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaa7
Mąż jest zachwycony dziećmi, o tego stopnia że namawia mnie na trzecie marzy mu się córka, mi dwójka wystarczy, oczywiście biorę pigułki. Dla niego to fajnie wrócić do domu i pobawić się chwilkę , nie rozumie mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli czujesz ze popadasz w depresje idz do lekarza bo moze sie ona uaktywnic w kazdym czasie po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Depresja poporodowa, do lekarza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaa7
Nie mogę się przyzwyczaić że tyle czasu spędzam w domu, wcześniej wychodziłam do pracy, byłam wśród ludzi, w okresie zimowym owszem wychodziliśmy na spacery ale krótkie, może stąd to moje przygnębienie, dobrze że już wiosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ni to wiosna, ni to zima, a dzieci teraz najwięcej chorują, a jak moje chorują to mam doła jeszcze większego:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak miałam, mam różnicę 20 miesięcy pomiędzy dziećmi, cały dzień z nimi sama, a młodsze mega terrorysta. Mialam ochotę siąść i wyć. Zawsze byłam perfekcyjna, poukładana, kochalam porządek i ład. Nie byłam w stanie sobie poradzić z chaosem, jaki zapanował w moim życiu. Pomogla wizyta u psychologa. Wystarczyła jedna - kobita mi uświadomiła, co jest w życiu ważne, na co zwracać uwagę, co olać. Dzieciaki maja usmiechniętą mamę, a nie warczącego SSmana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama _zosi
Ja też jestem matką dwójki dzieci 6 i 2 letnich córek tyle że mąż zostawił mnie przy 2 ciąży i mogłam liczyć tylko na siebie moi rodzice nie żyją a ja wiedziałam że musze wstać na nogi i dalej żyć gdy naprawde mam wszystkiego dosyć to patrze na uśniech moich dzieci i cieszę że je mam dlatego ciesz się że jesteś matką i głowa do góry pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzy razy byłam mamą i wspominam ten czas jako najpiękniejszą część mojego życia. To był czas bezproblemowy w stosunku do tego co mam dzisiaj. Nie żalę się, ale wówczas to był luz... chętnie do etapu pieluch bym wróciła:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ciesz się z macierzyństwa dopóki możesz, zycie przyniesie Ci gorsze stresy związane z wychowaniem dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×