Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie odnośnie synowej

Polecane posty

Gość gość

Powiedzialam dla syna by przyjeżdżał z wnuczką sam jak ona nie chce, co w tym złego? To nie jest prowokacja... Synowa mnie nie lubi a ja jej,zaakceptować zakceptowalam. Denerwuje mnie,a tak sama wnukiem się na cieszę bez jej spojrzeń, i innym podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic w tym złego. Ja nie lubię mojej teściowej, jej spojrzeń i ciągłego krytykowania. Jej syn, a mój mąż może sobie do niej jeździć beze mnie. Obie mamy spokój i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa jestem dlaczego synowa nie ma ochoty przyjeżdżać?! A jazda samego syna z dzieckiem jest śmieszna! Droga tesciowo ona ta zła synowa jest twego syna żoną! A wnuk jest także dzieckiem synowej! Nie rozumiesz tego? Widać na rękę ci to bo myślisz że u syna sobie więcej pozwolisz nie?! Matkowac możesz synowi ale nie wnukowi! Ja bym cię przegoniła szybko!!! Żal syna i synowej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:58 ciekawa jestem dlaczego twoja tesciowa cię tak krytykuje,oj moja panno chyba ma powody.Teraz same księżniczki i paniusie! Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Księżniczki,damy,i w dodatku lenie smierdzace a o materializmie nie wspomne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko widzę, że byście się dogadały, chcesz ją poznać? Jestem pewna, że się zaprzyjaźnicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga tesciowo,jestes nie normalna.Całe szczęście że tesciowa to nie rodzina uffff :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie byśmy się do gadaly,synowa także nie rodzina a obca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro mam męża to nie jestem panną haha. Teściowa to nie rodzina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz przywlaszczyc sobie wnuka to po pierwsze!. A po drugie to nie twoje dziecko i nie masz prawa kobyło!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ja sie ciesze ze mam normalna Teściową, jak widze jakie sa inne to az mam nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pazury by tylko malowały i nogi rozkładaly. Lenie,lenie i jakie cwaniary,autorko masz rację! Teraz normalnych dziewcząt nie ma! Same latawice i damy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę (tak pozytywnie) fajnej teściowej. Za to mój mąż ma miła teściową, dzwonią do siebie codziennie i gadają minimum godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stara, zazdrosna lampucera :D możesz mnie pocałować w tyłek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama ze sobą gada, ale śmieszne hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teściowe same jestescie synowymi, wy d***** lenie tylko nogi rozkadacie:DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo żeś męża nastawila przeciw matce,i zmatkowala że swoją matką! Młode, leniwe rozszczeniowe hrabiny! Mleko pod nosem masz smarkulo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za komplement. Pozdrowiam i zmykam troliczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie piszę sama ze sobą, jakbys dziewucho nie zauwazyla to są te same godziny odpisów, co może mam 4 pary rąk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Histeryczko :D urwalabym kontakty z całą familia z tobą, lecz się! Nadgorliwa babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze raz dziękuję za komplement. Pozdrowiam i życzę miłej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co? Syn nie jest twoją własnością, a synowa jest członkiem rodziny i to bardzo Bliskim. Masz duży problem ze sobą wiesz? Dobrze ktoś tu zaznaczył że chcesz syna i wnuka dla siebie.Przez takie jak ty,synowa z synem decydują o zerwaniu kontaktów dla dobra siebie i ich dzieci.Przypomniałas mi moją teściową, z którą kontaktu nie mamy i nie chcemy mieć, co niedziela do kościoła a diabła za skórą nosi. Zazdroszczę szczerze mojej siostrze,ma fajną i skromną teściową, ja niestety miałam do rany przyłóż a falszywa i nadgorliwa jednocześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli lenie i nogi rozkladaja to po co chcecie matkowac wnukom na sile ? To wy sie wpraszacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:28 nie wiadomo o co ci chodzi? Możesz jaśniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowo, oczywiście nie ma w tym nic złego żeby syn tylko z wnuczką do Ciebie przyjeżdżał, ale pomyśl... Zamiast izolować się od synowej lepiej spróbować nawiązać z nią choćby poprawne relacje. Twój syn pokochał tę kobietę, chce z nią spędzić życie, mają dziecko, a skoro kochasz syna chyba chcesz, aby w tym małżeństwie był szczęśliwy? Pamiętaj, że nasze synowe [ja też jestem już teściową, ale jednocześnie synową] są od nas młodsze o ponad 20 lat. Wychowały się już w innych warunkach, mają inne nastawienie do życia, inne wymagania od swoich mężów. Moja teściowa pracowała zawodowo, dzieci oddawała do żłobka i przedszkola, chowała świnki, kury, uprawiała ogródek, wystawała w kolejkach po mięso, olej, słodycze, prała tetrowe pieluchy, nie miała czasu na odpoczynek. Ja już miałam lżej, pralka automatyczna, kuchenka elektryczna, w sklepach więcej towarów, mogłam sobie pozwolić na urlop wychowawczy, krótkie wczasy z całą rodziną, wybudowaliśmy niewielki dom, a w naszym ogrodzie było tylko niewielkie poletko warzywne, reszta to trawniki, ozdobne krzewy, kwiaty i "plac zabaw dla dzieci" Moja synowa ma jeszcze lżej, korzysta z tych dobrodziejstw, a ja jej nie pouczam jak ma żyć. Założyła spore poletko warzywne, sama piecze chleb, robi różne przetwory, podobnie jak kiedyś moja teściowa. Nie wtrącam się do ich życia, tak, jak kiedyś nie wtrącała się w moje życie moja teściowa. Nie pisałam o naszych panach - moim teściu, mężu, synu. Oni zawsze byli "głową" rodziny, panie w naszych rodzinach są tylko szyją, która każdą głową kręci. Usiądź i spokojnie pomyśl, na pewno Twoja synowa ma pozytywne cechy i na tych pozytywnych się skup. Jeżeli młodym małżonkom jest dobrze w ich związku, reszta przyjdzie z czasem. Nie warto tkwić w przekonaniu, że synowa to samo zło, okaż jej więcej serca, częściej daj jej do zrozumienia, że jest dobrą żoną i matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"powiedziałam dla syna" - znowu ta patologiczna ściana wschodnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty nie rozumiesz! Brakuje mi syna w domu! Jednego i drugiego! Naszych chwil,patrząc na wnuka to patrzę jak na swoje dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopa sobie znajdź a nie pozujesz na żonę syna i matkę jego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic w tym zlego. Ja bym tak chciala, tylko tesc robi nosy, ze nie przyjezdzam A jak juz jestem, to zawsze sa jakies przytyki, zlosliwosci... Wole zeby sam maz jezdzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×