Znalazłam narkotyk u chlopaka

Narkotyk -jaki to Witam.pisze tu pierwszy raz. 3 dni temu znalazłam w szafie u chłopaka pusta paczkę papierosów a w nim papierek od paierosow z zawartością narkotyku. Nie wiem jaki to rodzaj. Nie wyglada mi to na kokainę. Są to małe grudki w kolorze biało żółtawym o smaku gorzkim. Zapachu nie wyczułam żadnego. Chłopak zaprzeczał ze nie wie co to jest, ze to nie jego , ze tylko przechował to swojemu koledze. Czy może ktoś wie co to ? Ps: chłopak kłamie w żywe oczy, każdy przypuszczam złapany na tego typu sprawie zawsze sie wyprze tego. Pozdrawiam.

BRAZOWY CUKIER KTORA KREW PRZESIAKNIETA MA NA WYLOT

https://www.youtube.com/watch?v=kt_v09_pxjY

to crack, crack, to co czarni palą i wypalają sobie tym mózgi hahahaha... kopnij w doope palanta, póki czas

tak czytałam właśnie ze to może byc crak albo amfetamina. Tylko wczoraj mieliśmy znajomych u siebie i nie miałby czasu chyba tego wypalić, tym bardziej ze chyba by było cos czuć w domu. Wyszedł tylko na 1 minutę do łazienki a cały wieczór wszyscy byliśmy razem. A wiem ze to zniknęło podczas imprezy bo specjalnie jeszcze sprawdzałam ta paczkę przed impreza a po imprezie była pusta. Wszystko dla ludzi ale tego to akurat nie akceptuje tym bardziej w jego wieku.

I jeszcze dodam ze mam zdjęcie tego ale chyba tutaj nie mogę załączyć obrazki. Nawet nie wiem. Pierwszy raz napisałam cos na takim forum. Może to dla niektórych wydawać sie śmieszne ale wolalam zapytać .

ćpuny to pissdy, nie ma z nim przyszłości, zrywaj natychmiast, i nie ma powrotu, chyba że szukasz ciągłych problemów

Wiem ze tak trzeba zrobić cieżko ale trzeba. Tylko ze wyprowadzam sie z rodzinnego domu aż 900 km do niego. Tak naprawdę nie mam tutaj nic gdzie mieszkamy, nawet żeby sie od niego wyprowadzić-pozostał tylko powrót do domu.

Ja jestem cpunem i branie narkotykow to jedyny sposob na przezycie w tym chorym swiecie

to wracaj, bo będziesz żałować w przyszłości, i nie wierz w bajki że to nie jego, albo że to tylko raz, że już nie będzie itp., bo to puste słowa. Rzucaj go bez litości, dla dobra własnej egzystencji musisz być stanowcza i zimną suką, w dobrym znaczeniu.

Ja codziennie pije witamonki z miodem i cytryna a raz na jakis czas ekstrakt z tabletek z kodeinka nie zaszkodzi dla zabawy :D

JahIthBer dziś przykre że tak musi być, ale kupując narkotyki wspierasz terroryzm i element kryminalny

Tak wiem rozumiem. Tylko ze zaczęłam tutaj szkole językowa i jak z niej tak zrezygnuje może pociągnąć mnie po kieszeni itd. Zastanawiałam sie żeby byc ta zimna suka i skończyć szkole i wyprowadzić sie na inne mieszkaniejak pożyczę sie języka,szkoły zostało mi 2 mies.moze poprostu zrobić to z takim wyrachowaniem jak on kłamał mnie. Ale napewno jutro wracam do domu na 2 tygodnie i zostawiam go narazie bo mam przerwę świąteczna. :)

Za to kupujac alkohol wspieram rzad co mnie rznie na podatkach i pije alkohol odktorego serce siada razem z mozgiem, a mozg na takiej kodeince ktora jest w aptekach sie uaktywnia

gość dziś lepiej stracić troche kasy niż zjèbać sobie życie na wiele lat, polecam już z tych wakacji do niego nie wracać, a kasa za szkołe przepadnie ale to koszt głupoty niestety i pakowanie się w patologie. Lekcje życia bywają kosztowniejsze, i tak ci się udało.

JahIthBer dziś tylko debile "kupują" alkohol i wspierają rząd, rób go sam i nie płać haraczu darmozjadom, samemu łatwo zrobić

Tez racja. Każdy uczy sie i czasem jest to kosztowne. racja!! Dzięki za wasze odpowiedzi. Z ciekawości chciałam wiedziec co to może byc.:) bo w głupie tłumaczenia to nie wierze.

A gdzie ta paczka była podczas tej imprezy? Skoro nigdzie nie wychodził, nie zauważyłas nic i po imprezie juz tego nie było to co? Może to naprawdę nie jego. Jakby cpal to raczej byś się zorientowala

on zawsze ma ciągły katar, suchy kaszel. Słowotoku dostał ale po oczach nie było Widac. Paczka leżała od 3 dni a wczoraj zrobiła sie pusta. Paczka leżała z tylu głęboko schowana w szafie w przedpokoju koło łazienki. Po imprezie sprawdziłam paczka była na dole w szafie pusta. Mowi ze to jest jego kolegi o którym mi powiedział, tego kolegi nie było na imprezie u nas. Rzekomo przyjechał miedzy 23 a 24 po swoją paczkę gdzie mój chłopak nigdzie nie wychodził w tych godzinach.

I wydaje mi sie ze on juz chyba tak ćpa , ze nie widac po nim. Chodzi normalnie spać ale jest ciagle zmęczony niz zwykle był kiedys.Wczoraj zobaczyłam pocieranie nosa z 3 razy i zaczął bardziej gadać niz na początku spotkania ze znajomymi. Ogólnie sprawdzić nie mogę czy ćpa w dzień w tyg po pracuje po 8-9 i tak naprawdę w tyg widzimy sie z 4 h dziennie.

I tez wiem ze po niektórych nie widac mam kolegów którzy ćpają a zachowują sie normalnie, wyglądają normalnie, nie chudną, jedzą śpią normalnie. Może są jakieś szczegoliki których nie widzę bo ja sie nie znam na takich rzeczach, nawet nigdy ani razu nic nie próbowałam.

ćpuny to przegrywy, uciekaj daleko od tej patologii natychmiast

Cos w tym jest. Zgadzało by sie tylko pracuje żeby przeżyć. Ciągły brak pieniędzy, brak jakichkolwiek przyjemności. Tylko rachunki a od życia nic nie mamy. Ostatnio mówił tez ze nie ma pieniędzy a znalazłam w tajnej kieszeni więcej euro niz mi mówił. Pewnie na swoje przyjemnosci. Ogólnie nie jest złym człowiekiem, pomógł mi w trudnej sytuacji, czasem" rozpieszczał" ale ogólnie nie funkcjonuje to chyba tak wszystko jak w innych związkach.

hahaha, sory ale serio zyczę ci żeby cie chlopak kopnął w pupe albo i ty jego. nie bedę sie tu rozwodzic nad słusznoscią, lub zagrozeniami dragów, ale zeby w związku nie moc się przyznac partnerowi ze sie wzięlo jakąs pierdołe i musiało ukrywac jakies minimalne ilosci substancji po szafach to serio słabo. zero zaufania, zero wyrozumiałosci i zero wsparcie. takie ukrywanie się jak 15sto latek przed mamą, bawienie się w detektywa, zamiast szczerej rozmowy i ogólna zabawa w kotka i myszkę nie wrózy dobrych fundamentów do budowania trwałego i prawdziwego związku. ps. to moze byc też mdma

O to chodzi ze on wie ze ja nie akceptuje narkotyków i mowilam mu dawno temu ze nie byłabym z kimś takim itd. Może sie ukrywał, nie wiem żadnym detektywem nie jestem, od 3 dni o tym wiem i pierwszy raz zajrzałam do jego rzeczy. Paczkę znalazłam przy " głębszych" porządkach.Po znalezieniu rozmawiać nie chciał najpierw a jak zaczęliśmy rozmawiać o tym to tak jak wyżej pisałam ze nie jego , ze kolegi itd. Nie mam wpływu na to ze on zachowuje sie jak 15 latek. Wspierałam go w ciężkich i dobrych chwilach, niby w dołkach finansowych bo trzeba sobie w związku pomagać ale tera patrząc. Tej drugiej strony tak by mogło byc, to by mogło byc odpowiedzią na wszystko czemu tak było jest. Znalazlam odkryłam wysłuchałam go i jutro wyjeżdżam, wyprowadzam sie. Chciałam tylko uzyskać pare opini rad odpowiedzi co to by mogło Byc.

Zabierz go na badanie waliografem to wszystkiego sie dowiesz. W Koszalinie jest taki instytut.

MOC, ENERGIA, AMFETAMINA!