Gość gość Napisano Marzec 23, 2016 Wczoraj Szydło zabrała głos w sprawie zamachu w Brukseli. Przemówienie było tak żenujące, że szkoda gadać. Drżał jej głos, szkliły się oczy, w pewnym momencie myślałem, że wybuchnie płaczem przed kamerą i zejdzie z ambony. Co to ma być?! Wolontariuszka w Afryce czy głowa państwa? Nie ma tu miejsca na takie emocje bo to świadczy o słabości. Polityka to polityka. Może Szydło minęła się z powołaniem? Z jednej strony gra taką twardzielkę, babę z jajami a drugie to co? Humory? W polityce trzeba twardych ludzi o zimnych, kalkulujących umysłach. Strategów o twarzy pokerzysty. Tacy prowadzą kraj do zwycięstwa. Żenująca ta Szydło, żenująca... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach