Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bawi mnie, jak czytam wypowiedzi kobiet, które zostały matkami w okolicach 40tki

Polecane posty

Gość gość
"Przede wszystkim, 40 lat to nie jest różnica dwóch pokoleń, bo mało która inteligentna kobieta rodzi dziecko w wyniku 20 lat. Jeśli o pracę chodzi, to nigdy nie przyjęłabym 20-latki z dzieckiem, ponieważ osoba, która tak młodo została matką przeważnie nie ma żadnych kwalifikacji, więc tym bardziej nie jest w stanie zorganizować sobie opieki nad dzieckiem. Zresztą większość tych dziewcząt i tak woli żyć z naszych podatków i od razu lei do MOPS. Oczywiście nie wszystkie, miałam na studiach tak świetnie zorganizowaną koleżankę, że zaliczyła egzaminy przed terminem, urodziła dziecko i wzięła ITS na jeden semestr, dzięki czemu skończyła studia w terminie. Kobieta 40-letnia ma już doświadczenie zawodowe, jakąś tam pozycję i stać ją na zatrudnienie dobrej opiekunki. I z tym konfliktem międzypokoleniowym też bywa różnie. Moja matka urodziła mnie w wieku 22 lat i zawsze była między nami przepaść, nie mogłyśmy się dogadać., natomiast moja siostra urodziła w wieku 36 i 40 lat i ma z córkami doskonały kontakt. Do tego, kiedy siostra na porodówce rodziła drugie dziecko, spotkała koleżankę z liceum, która urodziłą właśnie syna. I one dwie, 40 latki, były w o wiele lepszej formie niż dziewczyny przed 20, które miały gestozy i inne dolegliwości." Ta to w ogóle odleciała w przestworza. Kobiety-jeżeli nie chcecie mieć żadnych dolegliwości zwiazanych z ciążą, mieć lekki poród, to czekajcie do 40 tki! xx Jak już się tutaj wypowiadamy wszyscy to trzymajmy się jakiejś rzeczywistości i nie naciągajmy faktów i nie obrażajmy ludzi:) Piszesz o mało inteligentnych kobietach które w wieku 20 lat urodziły dzieci, dlaczego tak mówisz? Ja na prawdę nie mam nic do starszych kobiet które rodzą, ale sama urodziłam w wieku 22 lat, między mną a moją matka było 20 lat różnicy, także ona w wieku 42 lat zostałaby babcią, niestety nie dożyła tego wieku. Nie rozumiem jaki jest sens aby swoje małe dziecko zostawiać z opiekunką a samej uciekać do pracy, ja czekałam przynajmniej do tego czasu, aż moje dziecko skończy 3 lata i wtedy posłałam je do żłobka a sama poszłam do pracy. Pracodawcy nie byli jacyś zdziwieni, że mam dzieci w tym wieku, a dla mnie samej również nie było to jakimś wyróżnieniem, ponieważ moje koleżanki również miały dzieci. Nie czuję się mniej inteligentna tylko dlatego że urodziłam dzieci w młodym wieku, przeciwnie. Czuję się doświadczoną osobą bo dziecko bardzo wiele zmienia w naszym życiu, zmienia postrzeganie i poglądy. Co mi z tej pustej beztroski jaką przeżywają co poniektórzy trzydziestolatkowie? :) Na prawdę spotykając się dzisiaj z rówieśnikami, nie mającymi dzieci widzę jaka jest przepaść między nami, widzę jacy potrafią być dziecinni i nieodpowiedzialni. To jest zupełnie inne życie z dziećmi czy bez każde ma swoje dobre strony ale też i złe. I jeśli chodzi o posiadanie dziecka, te złe strony jednak wychodzą nam na dobre, to jest produktywne spędzanie czasu, coś w co wkładamy czas i wysiłek a potem obserwujemy miłe tego efekty. Czas który spędzają ludzie bezdzietni nie zawsze jest taki produktywny, bo niewielu z nich tak na prawdę podróżuje, poznając nowe miejsca i ucząc się ich, to nie są podróże w celach kształcenia się i odkrywania, tylko dla zabawy:) Owszem to jest fajne, nie przeczę że na pewno bym chciała, ale taka beztroska na dłuższą metę mi dokucza. Czuję się jakbym marnowała czas i potencjał. Kiedy wyrywam się gdzieś bez dzieci, albo moje dzieci wyrywają się ode mnie to i tak po kilku dniach chcę żeby wszystko wróciło do normy:) Nie interesuje mnie takie życie pełne podróży, imprez, zabawy, lubię zacisze własnego domu, czas spędzany z bliskimi. To mi daje spokój i szczęście i tę stabilność. Co do tej historia z porodówką i dziewczynami przed dwudziestką które rodziły z twoją siostrą i jej koleżanką, to brak słów po prostu. dwudziestolatka nie musi nikomu nic udowadniać:) Nie ma presji, jeśli źle się czuje to nie będzie udawała że jest inaczej, założę się że twoja siostra i jej koleżanka chciały się dowartościować tymi kosztem tych dziewczyn. To wynika z tego ża tak duzo wiesz co się działo na porodówkach więc śmiem twierdzić, że bardzo dużo mówiły o tym jakie one były dzielnie i jak się dobrze czują mimo wieku a jak te młode matki przeżywały ten poród. Nie wiem kim trzeba być, żeby tak komentować poród i samopoczucie po nim innej kobiety? Chyba właśnie taką trochę sfrustrowaną 40 co chce udowodnić światu że 40 to najlepszy wiek na poród:) Fakty jednak mówią inaczej, organizm 40 jest inny, nie regeneruje się tak jak organizm młodej dziewczyny, być może twoja siostra była wyjątkiem, ale nie wmawiaj że każda 40 lepiej przeżywa poród i szybciej wraca do formy niż 20 bo to jest po prostu śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Przede wszystkim, 40 lat to nie jest różnica dwóch pokoleń, bo mało która inteligentna kobieta rodzi dziecko w wyniku 20 lat. Jeśli o pracę chodzi, to nigdy nie przyjęłabym 20-latki z dzieckiem, ponieważ osoba, która tak młodo została matką przeważnie nie ma żadnych kwalifikacji, więc tym bardziej nie jest w stanie zorganizować sobie opieki nad dzieckiem. Zresztą większość tych dziewcząt i tak woli żyć z naszych podatków i od razu lei do MOPS. Oczywiście nie wszystkie, miałam na studiach tak świetnie zorganizowaną koleżankę, że zaliczyła egzaminy przed terminem, urodziła dziecko i wzięła ITS na jeden semestr, dzięki czemu skończyła studia w terminie. Kobieta 40-letnia ma już doświadczenie zawodowe, jakąś tam pozycję i stać ją na zatrudnienie dobrej opiekunki. I z tym konfliktem międzypokoleniowym też bywa różnie. Moja matka urodziła mnie w wieku 22 lat i zawsze była między nami przepaść, nie mogłyśmy się dogadać., natomiast moja siostra urodziła w wieku 36 i 40 lat i ma z córkami doskonały kontakt. Do tego, kiedy siostra na porodówce rodziła drugie dziecko, spotkała koleżankę z liceum, która urodziłą właśnie syna. I one dwie, 40 latki, były w o wiele lepszej formie niż dziewczyny przed 20, które miały gestozy i inne dolegliwości." Ta to w ogóle odleciała w przestworza. Kobiety-jeżeli nie chcecie mieć żadnych dolegliwości zwiazanych z ciążą, mieć lekki poród, to czekajcie do 40 tki! xx Jak już się tutaj wypowiadamy wszyscy to trzymajmy się jakiejś rzeczywistości i nie naciągajmy faktów i nie obrażajmy ludzi:) Piszesz o mało inteligentnych kobietach które w wieku 20 lat urodziły dzieci, dlaczego tak mówisz? Ja na prawdę nie mam nic do starszych kobiet które rodzą, ale sama urodziłam w wieku 22 lat, między mną a moją matka było 20 lat różnicy, także ona w wieku 42 lat zostałaby babcią, niestety nie dożyła tego wieku. Nie rozumiem jaki jest sens aby swoje małe dziecko zostawiać z opiekunką a samej uciekać do pracy, ja czekałam przynajmniej do tego czasu, aż moje dziecko skończy 3 lata i wtedy posłałam je do żłobka a sama poszłam do pracy. Pracodawcy nie byli jacyś zdziwieni, że mam dzieci w tym wieku, a dla mnie samej również nie było to jakimś wyróżnieniem, ponieważ moje koleżanki również miały dzieci. Nie czuję się mniej inteligentna tylko dlatego że urodziłam dzieci w młodym wieku, przeciwnie. Czuję się doświadczoną osobą bo dziecko bardzo wiele zmienia w naszym życiu, zmienia postrzeganie i poglądy. Co mi z tej pustej beztroski jaką przeżywają co poniektórzy trzydziestolatkowie? :) Na prawdę spotykając się dzisiaj z rówieśnikami, nie mającymi dzieci widzę jaka jest przepaść między nami, widzę jacy potrafią być dziecinni i nieodpowiedzialni. To jest zupełnie inne życie z dziećmi czy bez każde ma swoje dobre strony ale też i złe. I jeśli chodzi o posiadanie dziecka, te złe strony jednak wychodzą nam na dobre, to jest produktywne spędzanie czasu, coś w co wkładamy czas i wysiłek a potem obserwujemy miłe tego efekty. Czas który spędzają ludzie bezdzietni nie zawsze jest taki produktywny, bo niewielu z nich tak na prawdę podróżuje, poznając nowe miejsca i ucząc się ich, to nie są podróże w celach kształcenia się i odkrywania, tylko dla zabawy:) Owszem to jest fajne, nie przeczę że na pewno bym chciała, ale taka beztroska na dłuższą metę mi dokucza. Czuję się jakbym marnowała czas i potencjał. Kiedy wyrywam się gdzieś bez dzieci, albo moje dzieci wyrywają się ode mnie to i tak po kilku dniach chcę żeby wszystko wróciło do normy:) Nie interesuje mnie takie życie pełne podróży, imprez, zabawy, lubię zacisze własnego domu, czas spędzany z bliskimi. To mi daje spokój i szczęście i tę stabilność. Co do tej historia z porodówką i dziewczynami przed dwudziestką które rodziły z twoją siostrą i jej koleżanką, to brak słów po prostu. dwudziestolatka nie musi nikomu nic udowadniać:) Nie ma presji, jeśli źle się czuje to nie będzie udawała że jest inaczej, założę się że twoja siostra i jej koleżanka chciały się dowartościować tymi kosztem tych dziewczyn. To wynika z tego ża tak duzo wiesz co się działo na porodówkach więc śmiem twierdzić, że bardzo dużo mówiły o tym jakie one były dzielnie i jak się dobrze czują mimo wieku a jak te młode matki przeżywały ten poród. Nie wiem kim trzeba być, żeby tak komentować poród i samopoczucie po nim innej kobiety? Chyba właśnie taką trochę sfrustrowaną 40 co chce udowodnić światu że 40 to najlepszy wiek na poród:) Fakty jednak mówią inaczej, organizm 40 jest inny, nie regeneruje się tak jak organizm młodej dziewczyny, być może twoja siostra była wyjątkiem, ale nie wmawiaj że każda 40 lepiej przeżywa poród i szybciej wraca do formy niż 20 bo to jest po prostu śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale się babulinki oburzyły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.35 przybij piątkę, brzydalu :D Ja jestem jeszcze starsza, mam 38, dziecko ma 5 lat więc dość późno zostałam mamą. Od jakichś 3 lat noszę rozmiar 38 mimo że do tej pory nosiłam 34. Niestety po 35 roku życia metabolizm zwalnia, a ja nie zamierzam katować się dietami :P Wyglądam na swój wiek, mam tylko nadzieję że nie starzej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 19.36 Ja zacytowałam wypowiedź kobiety z innego tematu, jak obraża te młode, dopisując od siebie tylko jedno zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehhehhehehehhehehhehehh
W sumie cos w tym jest , Ja tez z żalem patrze na 20 letnie matki . Najlepsze lata spędzone w pieluchach . Młodość jest tylko jedna i nigdy nie wróci . Matka jest sie cale życie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gość 19.36 Ja zacytowałam wypowiedź kobiety z innego tematu, jak obraża te młode, dopisując od siebie tylko jedno zdanie. xx aha to sorry:) a ja się tak naprodukowałam, no bo mnie ten komentarz trochę zniesmaczył i już ostatniego zdania nie doczytałam :P Rzeczywiście odleciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:40-piąteczka też mam nadzieję że starzej niż metryka wskazuje nie wyglądam, ale mogę się mylić:-) jednak podobnie jak Ty nie mam siły i chęci żeby ciągle stosować jakieś permanentne diety:-) ale mam zdrowy dystans do siebie i inne priorytety niż doskonale wyrzeźbione ciało,nienaganny makijaż każdego dnia-nawet o bladym świcie, kiedy z językiem na brodzie rozwożę dzieci do szkół i gonię do pracy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie cos w tym jest , Ja tez z żalem patrze na 20 letnie matki . Najlepsze lata spędzone w pieluchach . Młodość jest tylko jedna i nigdy nie wróci . Matka jest sie cale życie . xx A to wg Ciebie po 30 tce to już należy zakupić wełnę i na drutach robić? Czy do samolotu mnie nie wpuszczą, bo za stara jestem, by podróżować? Spędziłam młodość w pieluchach, to teraz mam czekać na wnuki, czy strugać trumnę? Nie, patrzę jak rośnie moja latorośl i jestem z niej dumna, a ona też, bo ma młodą (36 lat ) mamę i często kupujemy sobie podobne ubrania, ja ze swoją, która mnie urodziła po 30 tce tego nie miałam, nie słuchałysmy podobnej muzyki, nie oglądałyśmy tych samych filmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Górolka
Mam 30 lat i troje dzieci ! Zaraz mnie tu wyzwiecie od patoli i królic... Ale mam to gdzies. Chce tylko dodać do tej zaciekłej dyskusji że nie pomyslalyscie o tym ze to jest indywidualna sprawa kto kiedy rodzi? Ha wiem że to banalnie brzmi. Ja zawsze marzylam o duzej rodzince, nie mam takiego poczucia ze mlodosc mi uciekla bo ja lubię zajmowac sie dziecmi, sprawia mi to radosc, podróżuję z dziecmi, potrafię zorganizowac opiekę zeby raz za czasu gdzies wyjść. Samej lub z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehhehhehehehhehehhehehh
gość dziś no i co się tak plujesz ? ja mam swoje zdanie :))) Nigdy nie chciałam mieć dzieci przed 30 stka . Szkoda mi było młodości na pieluchy kupki , zupki itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 19.46 Spoko, mam podobne zdanie do Twojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej młode zwiewne łanie nie byłoby takich wpisów gdybyście na nie nie napadały i nie wyśmiewały. Nigdy taki post nie powstał jako pierwszy sam z siebie, a w ogóle w czym wam te wpisy uwłaczają, że tak się wściekacie i kolejne złośliwe tematy zakładacie żeby ubliżać tym kobietom? Wy nie jesteście młodymi mamami tylko zwyczajnie smarkatymi dziuniami zdolnymi do rozrodu, a to różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy nie jesteście młodymi mamami tylko zwyczajnie smarkatymi dziuniami zdolnymi do rozrodu, a to różnica. x a ty starą kwoką, która bawi się w babcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laski, ja nigdzie nie napisałam, że MUSICIE być piękne, zgrabne i powabne :P Chodzi mi o KONTRAST jaki jest między kafeteryjnymi wytworami wyobraźni, a rzeczywistością. Pierwszy raz na kafe dowiedziałam się, jak to poród koło 40 jest najlepszym czym może być :P Tak samo, że większość 40 to lepiej zajmuje się dziećmi niż 20. I takich przykładów jest mnóstwo. A w rzeczywistości reguły jest odwrotnie. Tak samo tutaj większośc osób zarabia po 5tys, w wieku 25lat samodzielnie zarobiło na działkę i budowę domu (no, ewentualnie z malusim kredycikiem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(no, ewentualnie z malusim kredycikiem). x Ale ten kredycik, to już tylko na mebelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wy nie jesteście młodymi mamami tylko zwyczajnie smarkatymi dziuniami zdolnymi do rozrodu, a to różnica. x a ty starą kwoką, która bawi się w babcie xxx mam 34 lata i 5 letnie dziecko więc daruj sobie. Nie każdy kto z tobą się nie zgadza musi zaraz być tą starszą mamą której ubliżasz dziuniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KU/RWA MAĆ! Dajcie ludziom żyć durne babiszony! Masz 20 lat i jesteś szczęśliwa, że urodziłaś dziecko --- Super! Masz 40 lat i jesteś szczęśliwa, że urodziłaś dziecko --- Super! Nie drążcie tematu kto ma ile zmarszczek, nie komentujcie kto co robił za młodu, bo za chwilę zaleje nas ciapata fala, a muzułmanki rodzą kiedy mogą, od pokwitania do menopauzy i nikt się nie wyzywa od smarkatych, od babciowatych ani od wielodzietnej patoli. Raz kur/wa trzymajmy się razem w tym cebularski grajdole i trzymajmy sztamę my kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:42 BRAVO głos rozsądku w tym kafeteryjnym szambie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głos rozsądku który wzywa do trzymania się razem PRZECIWKO komuś wciąż nie jest głosem rozsądku. To po prostu większa wojna w większym szambie. Wciąż przeciw i przeciw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej lalunia... Mówię do autorki Żebyś się nie zdziwiła, jak Ci stuknie czterdziecha a ty dwie piękne kreski zobaczysz :-D i wiesz co....z całego serca życzę Ci, żebyś ktoś kiedyś też potraktował ciebie, jak babcię i żebyś rozbawila tą ciążą wszystkich wokół :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaciągnęły się w lata. I teraz z ręką w nocniku pieprzą te swoje bzdury bo co mają powiedzieć. W tym wieku matki mają dorosłe dzieci i odpoczywają. Choć też są problemy ale innej natury. A wy pieluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Masz rację, źle napisałam. Nie trzymajmy się razem PRZECIWKO ciapatym, bo to nierozsądne. Witajmy ich kwiatami i oklaskami, a potem płaczmy jak Francja i Belgia, a Europa wstawi sobie na fejsiku w profilowych zdjęciach polskie flagi wtedy będzie rozsądnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ych... Mają dorosłe dzieci i odpoczywają... Taaaa.... A szanowna mamusia odpoczywa? Pod palmami kuźwa.... Ale ty durna jesteś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 letnia mama
gość dziś a ja chciałam mieć dziecko w tym wieku. urodziłam gdy miałam 38 lat i jestem szczęśliwa, niczego nie żałuję. dlaczego wysnuwasz takie złośliwe przytyki? Chciałabyś żeby ciebie wrzucono do jednego wora z jakimś stereotypami o młodych mamach? Dlaczego jesteście takie podłe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej lalunia... Mówię do autorki Żebyś się nie zdziwiła, jak Ci stuknie czterdziecha a ty dwie piękne kreski zobaczysz smiech.gif i wiesz co....z całego serca życzę Ci, żebyś ktoś kiedyś też potraktował ciebie, jak babcię i żebyś rozbawila tą ciążą wszystkich wokół jezyk.gif x Mąż jest po wazektomii, więc twoje życzenia zostaw sobie, a ja już jestem po 40 tce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego jesteście takie podłe smutas.gif x Zapytaj tych mamuś, co uważają się za lepsze, bo świata liznęły, wybawiły się, karierę zaliczyły i plują jadem do młodych matek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Niemczech, tutaj kobiety rodzą później dzieci. Kilka moich koleżanek urodziło dziecko po 40 i szczerze powiem, że są super mamami, bardziej aktywne i zaangażowane niż młodsze. A co do wyglądu, to zawsze widać wiek. Jedna z tych starszych mam jest naprawdę piękna kobieta, śliczna twarz, idealna figura, zadbana, modnie ubrana. Wybija się w towarzystwie. Ale wiek widać. Ja sama urodziłam córkę jak miałam 32 lata i dla mnie był to dobry wiek, ale to kwestia indywidualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardziej aktywne i zaangażowane niż młodsze. x Czym przejawia się ta zwiększona aktywność? I czym się różni od tej, jaką oferują młode matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojojoj... Wazektomia... Jakich trudnych słów używasz :-D Glupiaś i tyle.. nara!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×