Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam problem

Polecane posty

Gość gość

Chyba zbyt wczesnie podjelam decyzje o zalozeniu rodziny. Dzisiaj zdalam sobie sprawe ze gdyby nie nasze roczne dziecko chyba nie bylibysmy razem.. po wspolnych trzech latach widze jak malo nas laczy. Jak bardzo jestesmy rozni. Ja jestem roztrzepana artystka, on chlodnym analitykiem.Ja jestem bardzo emocjonalna, chyba jak kazda kobieta, on to pragmatyk liczacy sie tylko z faktami. Nawet jesli chodzi o uczucia. Zawsze musi miec racje. Zawsze musi postawic na swoim. kiedys myslalam ze doskonale sie uzupelniamy.. ale dzis.. mam wrazenie ze on sie spelnia glownie w pracy. Duzo pracuje. Czesto od 7 do 21. (Nie nie zdradza bo pracuje w domu w biurze) . Nie mamy zadnych wspolnych pasji. pracujemy czasami razem i zwlaszcza wtedy wychodzi iego dominujaca natura - wydaje mi polecenia, jest opryskliwy, podnosi glos. no i standardowo - klotnie o to ze nie gasze swiatla, nie zakrecam pasty do zebow, itd Patrze teraz z boku na nasze zycie i sie zastanawiam.. jak nasze zycie bedzie wygladac za lat 20-30-40? niestety polaczyl nas glownie seks, innych ounktow wspolnych brak. odmienne poglady zyciowe, religijne.. Kocham go nadal oczywiscie, ale nie patrze jak kiedys przez rozowe okulary. Smutno mi strasznie.. bo to nie tak mialo byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to lobuz z tego twojego męża, przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks to bardzo dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz tak. A za kilkadziesiat lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Tobie oklapną cycki a jemu Wacuś to będzie klops, bo już nawet seks Was nie będzie łączył. Co Ci mam powiedzieć? No chyba głupia byłaś i tyle w temacie. Trzeba było się bzykać a nie wychodzić od razu za mąż. Teraz albo się rozejdźcie póki jeszcze dziecko małe i nie będzie tak przeżywać, albo cierp z nim do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kup sobie psa, co dużego ch/u/ja ma. Będzie Cie kochał, zawsze wpatrzony w Twoje oczy. A jak mu założysz grube skarpety, to i pleców nie podrapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądry Polak po szkodzie. Od dawna wiadomo, ze najtrwalszym spoiwem zwiazku sa wspolne wartosci i cele. A takze wspolne sposoby ich realizacji. Na poczatku zwiazku trzeba czasem sie na chwile zdystansować i zobaczyc czy motyle i podekscytowanie nie przesłaniaja nam rzeczywistości Ale za kazdym razem jak na to zwracam uwage to sie odzywa pelno głosów jak to chcica/motyle, pozadanie, wyglad etc sa wazniejsze. Teraz coz, dojrzewaj do decyzji jak to rozwiazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam 20 lat. Teraz mam zaledwie 3 lata wiecej o zupelnie inny, dojrzalszy poglad na zycie. On jest 9 lat starszy, ale tez nie wykazal sie rozsadkiem.. Kocham go nadal, to pewne, ale niestety widze jak pozadanie i chemia z roku na rok gasnie.. i zdaje sobie sprawe ze to glowne spoiwo zwiazku :( Strasznie mi smutno. No ale.. moj blad, moje zycie. Musze jakos sobie z tym radzic. Wiem tylko ze nie dam sie namowic na kolejne dziecko chociaz strasznie go pragne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×