Fajny temat o tym jaki jest sens naszego życia

Zdaję sobie sprawę, że będą mnie czytać osoby nudzące się w pracy bądź mające depresję i siedzące w domu, postaram się więc by łatwo było przyswoić sobie to co piszę, a mam co nieco do podzielenia się z Wami swoimi przemyślenia. A więc zaczynamy. Załóżmy że sensem życia człowieka jest stworzenie nowego życia. A zatem jako ludzie mamy za zadanie przetrwać i powiększać swoją liczbę. Tylko tyle. Po co zatem mamy istnieć i rosnąć w ilość, skoro nie robimy nic ponadto? Czy rozmnożenie się to tylko konieczność, która spotyka każdego bo pragnie przyjemności w postaci seksu i chce mieć kogoś by nie czuć się samotnym? Czy jesteśmy stworzeni do jakiegoś wyższego celu? Skoro nie znamy końca naszej drogi, to równie dobrze możemy po prostu cieszyć się podróżą?