Mężowi pomagają wam sprzątac?

Chętnie czy jak nalegacie?

mój nie ma wyboru, jestem żoną a nie służącą księcia :D

jak to pomagaja? To moj obowiazek zeby on mi POMAGAL? Sprzata w swoim domu jak i ja to robie

POMAGAJĄ? A co to wylacznie moje mieszkanie, moje pranie, moje meble, moje podlogi, ze on ma MI pomagac? Dba o dom tak samo jak ja bo oboje tu mieszkamy. I to jest dla mnie oczywiste

10/10 nie ma idiotek już,,, no chyba ze z podstawowym wykształceniem

oj sa...dzis u fryzjera pani fryzjerka zrobila mi wyklad jak to trzeba malowac sie w domu, chodzic w obcislych ciuchach i gotowac zeby pachnialo bo jak nie to znajdzie inna i misio ucieknie :)

jeszcze byś się zdziwiła!

Okragle zero.Mam dosc tego zaseanego egoisty brudasa.Nie kiwnie w domu palcem przy niczym.Liczy sie tylko on i jego zachcianki.oraz pasje.Ja jestem Cyguje peacowita pszczolka.Dzis-od rana tj.6z*********m jak co dzien zreszta.Gotuje sprzatam zebysmy z cala rodzina na 12sie do kosciola wybrali.Pan i wladca nie robi nic.u przepraszam okolo 9idzie po chleb i kupuje ciasto w ogole nie tam gdzie chcialam mimo ze 3razy mu mowilam gdzie i dzieci powtarzaly jak kupowal ze mialo byc gdzie indziej.pJak ju chce malowac paznokcie i soba sie zajac pan i wladca oznajmia ze idzie pobiegac a jak przyjdzie pojdziemy.Zosrawia mnie z teojka dzieci.Ja juz posprzątane ,ugotowane umyte podlogi nawet ciasta popieklam i dzieci igarnelam a jak pora na mnie to k***a nie bo dwulatka placze -ja nie moge pomalowac paznokci czy d**y spokojnie umyc.Dziecku od rana nawet sam pieluchy nie zmienil.Rezultat-zamknelam sie w pokoju i mam wyj****e.Nie umylam juz dzis zadnego gara.Z koszykiem nie poszlam.Mam dosc swiat i tego beznadziejnego EGOISTY.nienawidze facetow bo kazdy facet to takie samo gowno sa drobne nieliczne jednostki wyjatki ale jak patrze wokolo wszyscy takie nic nie warte scierki.Jakbym miala syna to bylby dla mnie dramat-slowo daje. I zaznaczam ze pracuje ksztalce sie ogarniam dom i jestem niezalezna osoba.Z mezem jestem po czesci z obowiazku wobec dzieci i nie chce mi sie szarpac.Jakbym cofnela czas zylabym sama i mialabym swiety spokoj.

To chyba pani fryzjerka ma dosc niska samoocene. Ale no kazdy sobie robi co chce w swoim zwiazku, jak ktos lubi uslugiwac i sie pindrzyc w obawie przed porzuceniem to jego sprawa.

Mój jest bardziej porządny ode mnie, bo ja jestem bałaganiara :)

dziś i zrobiłaś sobie z nim trójkę dzieic?:o

21:50 przynudzasz...Zemdlałaś z oburzenia czy zrobiłaś kupę..Uwielbiam takie pi n d y z mężusiami od do..Nie widziała d u p a słońca. Twój pewnie jest taki sam bo wszyscy są jednakowi.

Mój Malo robi w domu. Zwykle nic. A ze ja nie lubię brudu to sprzątam. Jemu bynie przeszkadzało jakby sedes byl w gownie, w przedpokoju warstwa piachu z miesiaca( z butów) a gary poplesniale od resztek starego jedzenia. Od jakiegoś czasu wszystkie porozwieszane ciuchy wywalam do schowka i mówi mu ze leżą tam na podłodze. Kilka dni nie zrobiłam obiadu. A jak nie chce robic czegos po kilkunastu prośbach to mowie ze mu przypie/rd/ole a jak nie ruszy i wtedy robi.

Ja powoli przestaje wierzyc w te historie o perfekcyjnych zonach i mezach chamach. Moze w jakis wyjatkowych przypadkach, a tak to kazdy kij ma dwa konce. Ostatnio sporo tematow czytalam o narzeczonych itd, wszedzie laska narzekala a i tak z tym facetem zostawala, po sposobie pisania te sporo mozna bylo wywnioskowac. O czyms to swiadczy. Nawet teraz to widac. Ktos sie dziwi jak mozna tak funcjonowac a baba od pind te osobe wyzywa i obraza. Nawyrazniej chamica trafila na chama, ciagnie swoj do swego. Wiec tylko dzieci szkoda, ale pewnie powiela schemat rodzicow.

Moj mąż pomaga,gotuje,potrafi obsłużyć pralkę i zmywarkę.Taki fajny jest

Mój sam, bez gadania zawsze odkurza, myje podlogi, myje okna, wiesza firanki, na codzien raz ja raz on naczynia ze zmywarki, wywieszanie prania itp. Szczerze on sam lubi to robic. On ma fioła z tym sprzataniem, a ja nie musze miec sterylnie jak w szpitalu. Dlatego on duzo robi. Ja za to zawsze gotuje, opiekuje sie dzieckiem i codzienne czynnosci tak pol na pol.

oj sa...dzis u fryzjera pani fryzjerka zrobila mi wyklad jak to trzeba malowac sie w domu, chodzic w obcislych ciuchach i gotowac zeby pachnialo bo jak nie to znajdzie inna i misio ucieknie usmiech.gif. xxxxx Chyba znam twoją fryzjerkę

pomaga, tzn. nie uznaje tego w kategoriach pomocy, a po prostu codziennych obowiązków. pracujemy w tym samych godzinach, więc mąż nie spodziewa się ciepłego obiadu, jak wraca z pracy, albo ja, albo On go przygotowuje, zamawiamy coś lub odgrzewamy z poprzedniego dnia. Teraz, przedświątecznie od rana zasuwamy tak samo. Ja trochę więcej w kuchni, bo On nie czuje się pewnie, ale zawsze pokroi mi warzywa na sałatkę czy skroi tony cebuli :)

Pomagają? Źle ujęte. Maz po prostu wypełnia swoje obowiązki, które ma takie same jak i ja. Wiadomo, że robi trochę mniej ze względu na pracę oraz moje zwolnienie w ciąży ale to nie zmienia faktu, ze czasami tez się źle czuje, jestem zmęczona, mam migrene i potrzebuje poleżeć "cyckami" do góry nie robiąc nic. Wtedy mąż robi obiad, zakupy czy odkurzy mieszkanie. Pralka i zmywarka też sie potrafi posługiwać ;)

Jakie pomaga? Mieszka w domu to jego zakochanym obowiązkiem jest utrzymać ten dom w czystości, ja nie będę sama tego robić.

22:14 niezły porteret psychologiczny:) Napisz coś o sobie księżniczko. Wg mojej oceny jesteś buraczarą jakich mało- moher biegający co dzień do kościółka, do tego maxymalnie zakłamany bez przyjaciółki naturalnie i koleżanek ,bo widać po wpisie ,że "to to" nie lubi innych kobiet i jakby mogła w łyżce wody by utopiła. Nie mylę sie, prawda wsiuro?

Moj nic nie robi , bo on jest Pan :D , bogaty to opłaca Panią ktora to robi za niego . Kocham mojego lenia :D

Tak moj maz sprzata gotuje pierze , dzieciaki tez sa nauczone dbac o swoje pokoje i o sprzatanie po sobie w domu

22.44 lecz się :O

Moj bardzo pomaga, od kiedy malutka jest na swiecie odkurza i myje podlogi. Dla mnie to duzo, bo reszte robie ja, obiad pranie, mycie lazienki itp ale pomoc meza jest zawsze duzym odciazeniem. Uwqzam ze kazdy maz/partner powinien wlaczyc sie w dbanie o dom

Tak pomaga - bo opłaca panią która sprząta.