Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

corka kolezanki

Polecane posty

Gość gość

mam kolezanke, ktorej corka przejawia wiele niepokojacych cech. dziewczynka ma prawie piec lat a mowa i zachowanie na poziome dziecka 2-3 letniego. dziecko nie potrafi poprawnie zbudwac zdan, wypowiadane przez nia slowa sa zupelnie nierozumiane przez obce osoby np. tata tj. kaka, dziecko wypowiada sie w trzeciej osobie, nie potrafi opowiedziec co robilo w przedszkolu, nie kojarzy ludzi z ich imionami. gdy zadaje sie jej pytanie jak dziewczynka ma na imie odpowiada "dziewczynka", czesto wytsepuje echolalia. mnie chociaz zna dlugi czas nazywa imieniem innej osoby. czesto ma napady placzu, zdarza sie rowniez agresja. nie potrafi poprawinie poslugiwac sie kredka, sprawnosc manualna jest zaburzona. rysunki nie przedstawiaja nic konkretnego, sa to bazgrolki.nie potrafi sie zajac sama soba, wymaga ciaglego skupienia. obserwuje juz jej rozwoj od dlugiego czasu i niestety nie idzie ku poprawie. kiedys zasugerowalam kolezance pewne wskasowki to bardzo sie oburzyla. nie wiem jak mam z nia rozmawiac skoro ona uwaza , ze wsyztsko jest okej. uwaza, ze jej czasami za bardzo popuszcza i przez to dziecko robi co chce. szkoda mi tego dziecka i nie wiem jak moge tutaj pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu bedzie opozniona w rozwoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*wskazowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz jest opozniona, ale nie w tym rzecz. chcialabym pomoc, ale boje sie, ze wyniknie z tego wiele nieprzyjemnosci. bardzo lubie kolezanke, jest swietna osoba i nie chcialabym tez zeby w zaden sposob miala do mnie jakies pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może po prostu głupawa jest? Przejdzie jej to z wiekiem albo się pogorszy i już będzie taka całe życie. Nie każde dziecko rodzi się Einsteinen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co to za rodzina? normalna? patologiczna ? biedna? czy zyjaca na wyższym standardzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko matołek. Nic nie zrobisz. Nie mieszaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na codzien pracuje z dziecmi i przykro mi, ze obcym moge wiecej pomoc i zasugerowac niz komus bliskiemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalna spokojna, rodzina. mozna powiedziec, ze zyjaca w miare na poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matołstwo bywa dziedziczne i prawie zawsze jest nieuleczalne. Nie pomagaj, bo cię znienawidzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zle ujelam "w miare". moze nie oplywaja w luksusy, ale prowadza stabilnie finanosowo zycie, maja lepiej niz przecietna rodzina. jesli chodzi o kolezanke i jej meza uwazam ich za osoby inteligentne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro koleżanka inteligentna to na bank widzi że coś jest nie halo. poz tym każda matka a już na pewno inteligentna matka chce dla swojego dziecka jak najlepiej (czyt, szuka pomocy, wskazówek, terapii tzn robi coś by szło ku lepszemu), a z tego co widzę ona pewne rzeczy wypiera czy unika, sorry ale dla mnie to nie jest przejaw inteligencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×