Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Proszę powiedzcie,czy to jest już znęcanie psychiczne?

Polecane posty

Gość gość

Jestem mężatką od kilkunastu lat.Mój mąż jest bardzo nerwowym człowiekiem,dosłownie wszystko go irytuje.Ponadto jest apodyktyczny,wszystko ma być tak jak on chce.Bez przerwy przeklina co dla mnie jest nie do przyjęcia gdyż robi to przy córce i synu,np.odzywka do syna -"co się kurw.. śmiejesz","kurw..ty gamoniu.Nawet psu się obrywa ,odzywka do psa-"kurw... stój"lub "Jakiego chu.. chcesz,wypier...Słowa te padają podczas obecności dzieci w domu. Mi oczywiście też się dostaje.Czy waszym zdaniem takie zachowanie jest znęcaniem psychicznym ,czy mam szansę dostać separację ,gdyż mam zamiar złożyć pozew do sądu.Bardzo zależy mi aby wyprowadził się od nas,to jest moje mieszkanie,a on mieszkał przed ślubem z ojcem i ojciec przepisał na niego mieszkanie spółdzielcze.Czy mogę wymeldować go przed separacją bez jego zgody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie mozesz go wymeldowac bez jego zgodu , pogadaj z nim zeby sie wyprowadzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety jemu z nami jest bardzo dobrze, robi co chce,rządzi nami,poza tym jest mściwy i małe prawdopodobieństwo jest ze się dobrowolnie wyprowadzi.Ale oczywiście spróbuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zkladaj sprawe o rozwod nie o separacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj maz to psychopata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest przemoc psychiczna. Tylko po kiego czorta ci separacja, co to zmieni? wystąp o rozwód i tyle. Mimo wszystko radzę bez orzekania, bo znacznie szybciej pójdzie. Rozwód z orzekaniem to 5-6 lat użerania się w sądzie. Nie, nie wymeldujesz go jeśli mieszka. Jeśli założysz sprawę o rozwód to możesz po prostu wymienić zamki i go nie wpuścić. Żadna policja cię do tego nie zmusi, nawet jeśli będzie zameldowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam,że po prostu separacje łatwiej uzyskać i to już na pierwszej rozprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę z orzekaniem o winie,ponieważ chcę zakończyć to jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymeldować się Da w trybie administracyjnym , jeśli nie będzie mieszkał ponad trzy miesiące.wiem bo wymeldowalam eks barana w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Orzekanie o separacji trwa tyle samo, a potem będziesz zakładać kolejną sprawę o rozwód i ponosić dodatkowe koszty? Pamiętaj tylko, że do rozwodu potrzebny jest zupełny i trwały rozkład pożycia, co przy wspólnym mieszkaniu może być trudne, ale nie jest niemożliwe. Najważniejsze, żeby ustała więź psychiczna i fizyczna, tzn. żebyś z nim nie sypiała. Na wszelki wypadek ponagrywaj te jego teksty choćby na komórkę, bo skoro trutniowi jest tak wygodnie, to na rozwód może się nie zgodzić i powinnaś mieć jakieś dowody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej obawiam się tego,że gdy oznajmię mu ,ze chcę definitywnie roztarć się to dopiero może wyżywać się na nas.Chętnie wyprowadziłabym się na ten czas,tylko gdzie .Na rozprawę czeka się chyba ze 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziały gały co brały... ale on przecież był taki męski, macho :-) a teraz płacz bol i łzy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety zakochana kobieta ma klapki na oczach,poza tym przed ślubem nie zachowywał się tak jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A sypiasz z nim? Jecie razem obiad? Prowadzicie wspólnie gospodarstwo domowe (opłaty, wspólne zakupy, wspólne jedzenie...) o to będzie pytal sąd, musisz w uzasadnieniu napisać dlaczego chcesz sie rozwieść, opisz te sytuacje wyzwiska przy dzieciach, powiedz ze uczucie wygasło ze nie chcesz juz byc z tym człowiekiem bo same tego typu wyzwiska nie wystarcza jesli miedzy wami jeszcze cos jest. Mówisz ze chcesz sie rozstać z powodu wyzwisk ale pytanie jest takie czy tylko to ci przeszkadza i czy w wypadku gdyby on sie zmienił nie chcialabys jednak z nim byc? Zastanów sie bo sad moze uznać ze wasze małżeństwo jeszcze się nie rozpadło i można je uratować wysyłając męża na terapie albo was oboje. Dlatego ważne jest to co napiszesz i jak sie do tego w sadzie odniesiesz. Jesli sypiacie jecie i macie wspólne sprawy domowe to nie ma rozkładu małżeństwa a jedynie problemy małżeńskie. Nikt cie jednak nie moze zmusić do bycia z kimś jeśli tego nie chcesz, dlatego jedna sprawa to będzie próba pogodzenia was a kolejne będą sprawami rozwodowymi. Musisz go uprzedzić porozmawiać dlaczego chcesz sie rozstać bo postawienie go przed faktem dokonanym moze pogorszyć sprawę. Powiedz z jakim zamiarem sie nosisz i dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jem obiad razem z mężem itp.,ale to tylko wyłącznie ze strachu przed nim , żeby po prostu w domu panował jako taki spokój.Nie mam w nikim wsparcia i on o tym wie.Jednak gdy złożę papiery rozwodowe to się zmieni i wtedy już nie będzie wspólnych obiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci proszą mnie nawet żebym się rozwiodła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Największy problem jest w tym ,że boję się mu powiedzieć o rozwodzie i jeszcze trzeba będzie mieszkać razem ze 3 miesiące, do rozprawy.On jest strasznie mściwy a jednocześnie co niedziela biega do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest znęcanie i to nie tylko nad tobą, adwokata poszukaj. I jak możesz to zakończ ten związek. szkoda dzieci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Wam za te podpowiedzi i słowa wsparcia,to daje mi nadzieję.Nie mam w nikim oparcia -jest moja mama i brat ,ale oni są jakby obojętni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nagrywaj go juz od teraz,nic nie mow na razie o rozwodzie tylko pisz pozew,a dowie sie dopiero jak dostanie papiery. Koniecznie adwokata ,jak nie bedzie mial nic na ciebie to wcale nie tak trudno dostac z orzeczeniem o winie,szczegolnie jakbys miala takie nagrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tam myślałam żeby wziąć adwokata.Będę jednak brała rozwód bez orzekania o winie.Chcę to jak najszybciej zakończyć. Dodam jeszcze ,że mój mąż nawet idąc ulicą potrafi głośno przeklinać,wstyd z nim iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z takim czlowiekiem nie ma zycia,będzie tylko gorzej Wiem cos o tym Uciekaj jak najczybciej Ja z takim stracilam i tak o kilka lat za dużo..Teraz zaczynam spokojnie zyc i nie boje sie wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile może kosztować adwokat ,mieszkam w mieście wojewódzkim,niezbyt dużym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak ktoś napisał będę nagrywała jego przekleństwa i krzyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo chłopa to trzeba sobie wychować. Pozwalałaś na to, pewnie w nagrodę jeszcze mu obiadki gotowałaś i sprzątałaś po nim to teraz masz, zero szacunku z jego strony i siedisz zaszczuta jak mysz pod miotła. Mój też ma charakterek i próbuje ludzi po kątach rozstawiać. Ale ma też wiele wspaniałych cech dlatego go pokochałam. Postanowiłam zawalczyć i przez kilka lat go nauczyłam, gdzie jest jego miejsce w szerego ;-) przy każdym najmniejszym objawie braku szacunku karczemna awantura, potem chłód. Raz jak miałam dość to sobie nawet bez jego wiedzy nowe mieszkanie załatwiłam :-) teraz chodzi jak w zegarku, ja w domu palcem nie kiwne, on wszystko robi. Ale żeby mieć taką moc to trzeba być kobietą niezależną, przede wszystkim finansowo. Żeby wiedział że w każdej chwili możesz odejść. To taka rada na przyszłość. A co do rozwodu to radzę jednak zastanowić się, jak będzie bez winy to jeszcze Cię gnój o alimenty poda skoro taki mściwy jak mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdy będzie dalej przeklinał to uderz go w twarz , ale siebie nie pozwól bić .To ,że biega do kościoła to nie wada , jednak trzeba się bać sytuacji gdy przestanie tam biegać , będzie wtedy gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się drze i bluzga, to zgłaszaj na policję awanturę domową. Sąsiedzi sie nei skarżą? I postaraj się o świadków - same nagrania nie wystarczą, do tego trzeba je dać do biegłego, żeby zrobil z niego protokół dla sądu, a to kosztuje. Musisz pozbierać dowody, bo jeśli ten drań jest taki świętojebliwy, to może się na rozwód nie zagadzać, a wtedy będziesz musiala wystąpić o jego winę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Nie wiem czy przeczytasz moja wypowiedz. Jestem ofiara w zwiazku i moj facet jest bardzo nerwwowy. Byly momenty kiefy oberwalam przy tych klotnich i kiedy rzucil we mnie nozem. Nie wiem w jakim stopniu psycholem jest twoj maz, ja wiem ze po tylu rzeczach ktore zrobil nie moge odejsc bo mi grozi ze mnie zabije, ze wszystko zrobi w taki sposob ze bedzie mial na wszystko dowody ze to nie on i zabierze dzieci. Nikt z zewnatrz nigdy nie przypuszczalby z kim zyje i jakie mam zycie. Moim sposobem narazie jest nie wchodzenie z nim w klotnie i najlepiej zeby bylo tak jaj on chce. Przepraszam za byc moze chaotyczny komentarz ale pisze z telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam Twoją wypowiedz i jestem w szoku dobrze by było gdybyś miała w kimś wsparcie.Byłam wczoraj na bezpłatnej poradzie prawnej i jestem zadowolona,bo adwokat dużo mi podpowiedział,może Ty spróbuj.NIE MOŻESZ TAK ŻYĆ !!! Szczerze mówiąc nie wiem jak mój maż zachowa się gdy dowie się o rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby z 2016.03.30 ,która zaczyna zdanie- A sypiasz z nim? Jecie razem obiad? Dokładnie to samo powiedział mi wczoraj adwokat,słowo w słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×