Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

To czekanie na każdą jego wiadomość mnie zabija...

Polecane posty

Gość gość

Czekam i modle sie żeby napisał i cisza... Mam dość :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak cisza, to mu nie zalezy i tyle. Jak facetowi zalezy, to odzywa sie ile sie da. U nich to prosta pilka, oni nie "graja" jak kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc nie chce mi sie żyć, zakochałam się i po raz kolejny zostaje z niczym... nienawidzę was, faceci... ;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestespsychopata
To znowu te dni kiedy chodzę nabuzowany, nierozładowany :/ Może jakaś kobietka też ma ochotę i nie ma kto jej zaspokoić? samotny.ogier@interia .pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czekaj. Jeśli nie pisze, to znaczy, że nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pisanie na kafeterii sie liczy ahaha? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
modlisz się? az tak cie po\je\balo? sama do niego napisz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odzywa się ale co jakieś 2 tygodnie .. wolałabym żeby wprost mi napisał ze nie jest zainteresowany i nie pisał WOGÓLE a nie że płaczę przez kilka dni, potem mi trochę przejdzie i godze się z tym że nic z tego nie będzie po czym on znowu się odzywa i od nowa załamka .... ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojjj rozumiem Cię doskonale bo tez mnie facet traktuje jak zabawkę :O i odzywa sie kiedy mu pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to jest ich plan zniszczenia waszej psychiki, lapiecie w koncu o co chodzi? 00zdechnij na raz-mela koteluk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce pisać sama, nie chce robić z siebie desperatki chociaż i tak już nią jestem... nigdy tak nie miałam, nigdy nie byłam aż tak zakochana w facecie i już sobie nie radzę, modlę się z bezsilności... nie daje sobie już z tym rady ;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poznaj kogos innego to o nim zapomnisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepszym sposobem jest poznanie jakiegos nowego fajnego mezczyzny. na prawde to pomaga. na poczatku jeszcze troche wracasz wspomnieniami do tamtego ale pozniej jest tylko lepiej. jeszcze pozniej moze sie okazac ze tamten poprzedni nie byl tak z******ty jak ci sie wydawalo...po czym w gruncie rzeczy cieszysz sie ze nie jestes z tamtym, a poznalas innego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poznalam innego ale po miesiacu okazało sie ze zajety :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejna Księżniczka co to się pierwsza odezwać nigdy nie potrafi bo jej korona z głowy spadnie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania889020321
Gość M- masz całkowitą rację, ale czasem bardzo ciężko się odciąć od przeszłości :( czasem nawet się tego nie chce, choć powinno się zapomnieć i iść dalej... Pewnie mnie teraz zjedziecie, ale ja spotykałam się z żonatym dość długo, niestety on coraz bardziej pokreslał, ze nie zostawi rodziny, zaczał mnie traktowac jak zabawkę wiec ja teraz sie probuje odciac, ale to nie jest łatwe... Tesknie za nim, odmowilam mu ostatnio spotkania i wcale sie z tym lepiej nie czuje :O Znow mnie kusi zeby sie z nim jednak zobaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak czekalam 3 lata na idiote., zdecydowac sie nie umial- smski, telefoniki, przytulanki, flirt, wszyscy wokolo widzieli ze jest cos na rzeczy. Odwazylam sie, wyszlam i sama zagralam w otwarte karty... I co?! I gowno!! Stwierdzil ze wszystko sobie wymyslilam i ze on nigdy w zyciu nie dawal mi zadnych aluzji... Rozczarowalam sie, plakalam, cierpialam strasznie dlugie 2 lata po tym zdarzeniu, a on dalej bawil sie ze mna, flirtowal na imprezach, przystawial sie po pijaku, jedyne co pomoglo to jak ucielam kontakt calkiem i skasowalam jego numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, nie chce Cie oceniac. powiem Ci tylko tyle, ze nie zaslugujesz na to by byc opcja zapasową. tylko tyle, albo aż tyle.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:03 i bardzo dobrze zrobiłaś, przynajmniej wyszlo to że masz dziewczyno jaja w przeciwnienstwie niestety do niego. kobiety musimy szukac sobie prawdziwych mezczyzn a nie szlochac po takich niezdecydowanych panach ktorzy maja malo wspolnego z definicja meskosci. przeciez nie mozna tracic nawet chwili czasu na takich, bo szkoda by bylo, gdyby potencjalne nasze potomstwo mialo 2 mamuski zamiast mamy i Taty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale to prawda gdyby mu zalezalo odezwalby sie ...skoro milczy ma to gdzies...ja obecnie mam podobna sutuacje on jeden nas dwie ..motal sie dligi czas i wkoncu uslyszalam zostanmy przyjaciolmi..tyle ze ja sie niezaangazowalam wiec lezy mi to..odywa sie srednio co dwa dni,mam wrazenie jakby chcial sobie zostawic furtke otwarta na wypadek gdyby z tamta nie wyszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja nie chce być żadną furtką, mam ochotę mu wszystko napisać co o tym myślę, że boli mnie to i że niech się zdecyduje ale tego nie zrobię... najgorsze jest to że wszystko inne przestało mieć dla mnie sens ... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mam to samo teraz, tylko bez telefoników i smsków. Dlatego właśnie nie zamierzam zrobić ani kroku pierwsza. Zresztą, ja jestem staromodna i uważam, że mężczyzna musi zdobywać, bo jak kobieta mu się sama w łapy pcha, to nie ma polowania i nie ma zabawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania889020321
Gość M- masz rację, nie zasłuzyłam..bardzo sie duzo wycierpialam przez ta relacje, co prawda jest tez wiele pieknych chwil ,ale... To okropne byc zawsze na drugim planie i swiadomie dzielic sie facetem na ktorym mi zalezy z drugą kobietą ... I jeszcze to jego odzywanie sie kiedy on zechce, to ponizajace dla mnie :( Ale z drugiej strony za nim tesknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:37 stare porzekadlo mowi: nie zbudujesz szczescia na cudzej krzywdzie. nie wiem jak to u was bylo z flirtami, kto do kogo perwszy i wgl. ja nigdy bym sie nie zwiazala z dziadem, ktory bedac w zwiazki i to malzenskim zdradza(ma Ciebie na boku-przepraszam ale taka prawda). po peirwsze nie ma jajec zeby rozstac sie normalnie(wtedy moglby sb ukladac na nowo zycie z czysta karta), czyli nie ma honoru i godnosci, po drugie Ciebie tez moze zdradzac i miec kogos na boku-historia lubi sie powtarzac. nie obraz sie, ale chcialam byc szczera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wciąż siedzę i czekam na facebooku, widzę że jest dostępny ale jak zwykle się nie odzywa... wystarczyło by to głupie 'hej, jak leci' a tu cisza jak zwykle ;((( pewnie piszę z jakąś fajną dziewczyną a nie taką desperatką jak ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on nie ma honoru i godnosci. za dokonanym wyborem powinny isc czyny, jak konsekwencja to na 100proc. po co to dalsze sledzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci,to tchorze taka juz ich natura..cos zaczna narobia balaganu ,ale posprzatac juz nie potrafia..daj sobie z nim spokoj olej go i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×