muchozol w ciaży

witam, mam pytanie odnośnie wdychania muchozolu w ciżay... otóż jestem w 13 tygodniu ciazy, całe mieszkanie wypryskano muchozolem, bodajże cały pojemnik. ja odrazu wyszłam na dwór i wróciłam dopiero po 5 godzinach ale czy po takim czasie mogło coś jeszcze zaszkodzic dziecku?? zapac***uz napewno nie było czuc ale nie mam pojecia ile to moze działać..

bardzo prosze o wasze opinie, jak myslicie czy po 5 godzinach pomimo braku zapachu mogło jeszcze cos zaszkodzic?

nie, jak dobrze przewietrzone mieszkanie to ok. spokojnie :)

mysle ze po takim czasie juz nie jest to szkodliwe, ja np poszlam do sasiadki bedac w ciazy przesiedzialam moze tam 2 godziny caly czas unosil sie jakis dziwny zapach ale nie pytalam co to dopiero sama pozniej powiedziala ze uzywala muchozolu chyba pol godziny przez moim przyjsciem, przestraszylam sie i odrazu ucieklam ale teraz caly czas sie stresuje zeby cos sie nie stalo.. jestem w 14 tc jak myslicie czy moglo to zaszkodzic dzidziusiowi??przeciez bylam tam 2 godziny a to świnstwo było czuc bardzo prosze o odpowiedzi bo sie bardzo ale to bardzo martwie i stresueje od kilku dni

ja w swoim pokoju mialam otwarte okno przez cala noc, w kuchni z tego co wiem wietrzylo sie przez okolo godzine ale tam weszlam moze tylko na 30 minut po tych 5 godzinach pozniej siedzialam w pokoju caly czas przy otwartym oknie... tak sie boje.. mam nadzieje ze nic sie nie stanie teraz caly czas sie martwie...

wrocilam po 5 godzinach i zapachu nie bylo czuc jakby bylo to bym wyszla ale teraz sie zastanawiam czy jesli zniknie zapach to muchozol tez juz przestaje byc szkodliwy..... tak sie boje o dzidziusia

Boże tragedia! Pomyliłam się i zamiast antyperspirantem popryskałam sobie paszki muchozolem! Co będzie z moim dzidziusiem? :(