Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mysleIpłacze

Uważam że mąż mnie nie szanuje w ciąży

Polecane posty

Gość mysleIpłacze

dzisiaj już przeszedł sam siebie a ja nerwowo nie wytrzymałam... Rano poprosiłam go aby pojechał mi do apteki bo mi się po prostu nie chce, czuje się zmęczona..powiedział że moge sobie sama jechać... no i nie pojechał...mimo że nie miał nic do roboty bo ma wolne Pozniej zawołał mnie żeby mu pomogła wynieść ogromny CIEŻKI STÓŁ na strych bo sam nie da rady...(stół którego nigdy jeszcze nie podniosłam chociaż wiele razy do tego podchodziłam) - gdy powiedziałam mu że go chyba p***********o, zaczął się wydzierać że on sam nie bedzie tego dzwigał!!!!!!!!!! Od tamtej pory nie odzywam się do niego, rozważam też wyprowadzkę bo uważam że przeszedł sam siebie. Wiele razy mówiłam mu że nie można dzwigać w ciąży! Mam wrażenie że jest upośledzony umysłowo! I jeszcze drze morde na mnie, a ja z nerwów już wypłakałam wszystkie łzy :( czy przesadzam? może on ma racje... to tylko 2 ostatnie przykłady a takich jest więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra. Po porodzie będzie jeszcze gorzej więc zwiewaj póki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to lobuz z tego twojego meza, przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszosc facetow pokazuje wtedy swoja prawdziwa twarz, bo myslą ze juz ma cie na całe zycie zaklepaną... Uciekaj, potem bedzie tylko gorzej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam to samo w ciąży. Do dziś żałuję, że się nie wyprowadziłam. Cham i prostak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysleIpłacze
to on mnie namawiał od dawna na dziecko więc uważam że powinien się trochę mną zając,a nie olewać wszystko jak zawsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt ci nie uwierzy w takie pierdoły co tu piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem ze jesteś na l4? od dawna? który to tydzień ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu myślał, że jak machnie dziecko to będzie cię miał w garści bez odwrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysleIpłacze
powiedział też że przez moje ciążowe humory nie da się ze mną wytrzymać i najlepiej niech ktoś z mojej rodziny przyjedzie po mnie i mnie zabierze stąd, (bo przecież nie mogę wziąć naszego wspólnego auta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie płacz!!! Natychmiast przestań!!! Masz się uśmiechać. Włącz sobie filmik na Youtube: Meksykańczyk opowiada o służbie zdrowia;)) i temu podobne. Bądź silna, pogodna, mów: Jestem zdrowa, silna, spokojna, kochająca, zrównoważona, szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysleIpłacze
5 miesiąc - nie mam L4 bo nie pracowałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on cię nie szanuje w ciązy a ty jego po ciązy nie bedziesz szanowała- przypuszczam, ze juz teraz gowniarza kochasz lepiej niz jego, choc z nim ejstes dluzej id ziecki niemu masz dzieck i to z nim masz relacje przyjacielsko intymna, a przynajmniej powinnas mniec poniewasz nie mas-z przypuszczam, ze odreagujesz to na dziecku i tak zrodzi sie patologiczna więź mamuski z synalkiem obyś poronila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno widac w Tobie pewne rozchwianie. Przy tym stole zamiast powiedziec "przecież wiesz, ze nie moge dźwigać" to "chyba Cię p***********o" nie jest najtrafniejszą odpowiedzią ;) Apteka - no mój facet i bez ciązy bez problemu lata gdzie trzeba jak ma czas. Ale to też trzeba być wdzięcznym, że komuś się chce, i nie traktować tego jako jego z****** obowiązek ;) Wg mnie oboje nawzajem się nakrecacie, aczkolwiek uważam, że z racji tego, że to jednak TY jestes w ciąży, to TWOJE zdrowie i TWÓJ spokój jest wazny Twój maż powinien odpuścić, i powiedzieć "nie podoba mi się jak traktujesz mnie chłopca na posyłki" a nie wszczynać awantury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysleIpłacze
wiem przesadziłam ze słowami, jednak on bardziej przesadził z tym co kazał mi zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do psychologa-psychoterapeuty do poradni zdrowia psychicznego. Przyjmuja na nfz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysleIpłacze
widze ze na tym forum nie dostane mądrej porady ktoś poleci inne forum ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polecam forum wizaż. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaka porada będzie mądra wg ciebie? Ja napisałam Ci, że w ciąży miałam tak samo i żałuję, że nie odeszłam. Niestety ale facet po porodzie nie zacznie srac tęcza i się ot tak nie odmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam podobnie, nie wszyscy faceci są czuli niestety i opiekuńczy. Zdarzają sie tępaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:19 nie życz ludziom śmierci bo takie przekleństwa mogą wracać do nadawcy. Za takie coś sie płaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie jak nie szanuje cię w ciąży to jak urodzisz dziecko będziesz typową "samotną matką" mąż w pracy, a ty dziecko zwieszone na piersi do 2 roku życia.... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma to na co zasłużył. Trzeba było wsześniej myśleć a nie patrzeć na kasę i wygląd. Tak robi większość kobiet w polsce więc nie jesteś sama. Zapisz się do jakiejś grupy zaufania gdzie będziesz wylewać swoje żale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obyś poronila ----analfabetko, jesteś kompletną pojebaną debilką, niżej już upaść nie możesz, najlepiej wypierdalaj z tego forum przygłupie, i szkoda cię leczyć, bo to nic ci nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak tam autorko? u mnie też jest nieciekawie:( wczoraj popsuło mi się auto ( mąż jest mechanikiem) i jak zadzwoniłam to powiedział, że mam robić co chce, dzwonić po pomoc drogową bo on teraz nie może przyjechać( dodam,ze jak ktoś potrzebuje pomocy to leci niemal natychmiast)i się rozłączył po jakimś czasie( wielkiej łasce) przyjechał i jeszcze mnie zezwał, że na nic nie zarobiłam to nic nie szanuje( tak jakbym celowo auto popsuła) dodam, że pracuję auto opłacam, w połowie je kupiłam w połowie mi dołożył Nawet nie zapytał jak dzwoniłam czy nam się nic nie stało. A wszystko dlatego, że pojechałam bo spodnie ciążowe bo już mnie cisną . Wieczorem jeszcze mnie ochrzanił, że na spodnie mam pieniądze a rachunku za prąd nie zapłaciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysleIpłacze
akurat mojego meza nie ma przez 5 dni w tygodniu wiec nie wiem czy sie cieszyc czy nie bo tak czy srak sama bede z dzieckiem a kiedy on przyjezdza na te 2 czy 3 dni każe się obsługiwać ponieważ wrócił do domu odpocząć a nie pracować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic się nie dzieje bez przyczyny zasłużyłyście na taki los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkl
Miałam podobnie.. pracowałam w sklepie po około 10 h i podczas ciazy bylam czesto bardzo senna i przemeczona.. gdy chciałam się zdrzemnąć na chwilke i prosilam o zastępstwo mojego ( był to nasz sklep, nie mieliśmy pracownika ) to słyszałam teksty : a ja to nie jestem zmęczony ? Moja matka pracowała ciężko i urodziła 3 zdrowych dzieci.. kazanie pchać mi samochód też było.. czułam że mnie nie szanuje i moje prośby żeby poczytal trochę jak zmienia się ciało kobiety podczas ciąży, jak działają hormony , ze mogę być zmęczona i wcale nie oszukuje ( bo mój twierdził ze wykorzystuje ciąże do tego żeby się obijac czyli właśnie zdrzemnąć co oczywiście nie było prawda bo pracowałam tylko chciałam czasem trochę odpoczynku bo naprawdę oczy mi się same zamykamy )... jak się ta historia skończyła ? Ja poronilam, wróciłam do rodziców, on sklep zamknął i teraz jestem sama a on chciałby wrócić.. tylko ja już go nie kocham i nie szanuje. I zrozumialam że on nigdy chyba nie kochal mnie i nie szanował nawet przed ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkl
Dokładnie jak ktoś napisał wyżej uważam że mój myślał ze ma mnie już w garści i bez skrupułów pokazywał swoje prawdziwe oblicze.. niestety był tak ograniczony i nie przewidział jednego - ze mogę poronic. Myślał ze jak się zachodzi w ciążę to po prostu mija 9 miesięcy i pojawia się dziecko.. nie rozumiał i nie chciał rozumieć że to bardziej skomplikowane i ze pierwsze 3 miesiące sa najważniejsZe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawiam się tylko nad tym czy to rzeczywiscie ja jestem taka beznadziejna, że trzeba mnie tak traktować czy po prostu wina jest w tym, że daje się tak traktować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×