Pomocy 17 letnia kuzynka podrywała mojego 30 letn męza spodziewamy sie dziecka

Straszenie rozwodem to przesada :O

Ja mam 21 lat może bym się zajoł nią z jakiego miasta ona jest i jak wygląda?

nie przesada. maz cie upokorzyl bo wybral w tym momencie ja a nie ciebie. nie byl lojalny wobec ciebie i woli zebys ty sie czula upokorzona i jak idiotka niz udowodnic tej malej ze nie ma przewagi nad toba. widac ma. a przynajmniej w oczach twojego meza. swoja droga dziwie sie ze zdecydowalas sie na dziecko bo facet nie doceni twego trudu a tylko bedzie robic z ciebie wariatke bo teraz chocby najbardziej rzeczowa alw krytyczna opinia bedzie zwalana na twoje hormony. on zaplodnil ty masz nosic i MU urodzic potomka a jemu w spodniach staje ale juz nie na twoj widok ale innej w.mini spodniczce. niestety ale ona wygrywa a ty przegralas przez ta ciaze

Niech twoja mama z nią porozmawia. Niech powie, że na szczęście ty niczego nie zauważyłaś, a jej zachowanie było bardzo nie na miejscu i na przyszłość ma zachowywać się przyzwoicie, bo w przeciwnym wypadku to ona (czyli matka) narobi jej przy wszystkich wstydu.

Czekam na odp 21 lat mam

Przykro mi, ale twój stary to prawdziwy ćwok. Dobrze Ci tu piszą, żeby on zareagował, a nie ty z siebie robiła rozhisteryzowaną cieżarną desperatkę. Z tym, że on powinien od razu sam utrzeć rej szmatce nosa,niestety jemu te umieli zapewne schlebiają albo koleś ma swój świat i nie widzi, zero ktoś bardzo bezczelnie podrywa, w co wątpię. Upokorzył cię okrutnie i jeszcze obraca kota ogonem, nie ufałabym mu. Podam Ci przykład jak powinien zachować się prawdziwy facet. Mój mąż podoba się kobietom, ale reaguje na ich umizgi tak chamsko, że aż żal tych natrętnych kretynek, on twierdzi, ze gardzi takimi dzi/wka/mi co bezczelnie podrywają zonatego. Kiedyś na weselu jedna taka łatwa władowała mu się na kolana, to ją zepchnął i jeszcze kopnął w du/pę z tekstem poszła su/ka. Do tego nie wie kiedy coś jest w żartach, a kiedy narzuca się jakaś idiotami co myśli, że może mieć każdego. Autorko, ta sytuacja to wina twojego męża, to gówniara wyczuł podatny grunt, najpewniej sama to czujesz. Bierz się za ustalanie granic mężulkowi.

23.01---gratuluję męża. Widać, że ma chłop jaja :D

dokładnie Twój mąż ma jaja,a mój chyba nie.... tak macie racje ustawie go odpowiednio z tym,ze w tym roku juz na szczesie tam on nie będzie ,ale tak jak mowicie albo zareaguje ,albo niech się pocałuje i spada do tej szczeniary. Codziennie powtarza mi,ze mnie kocha ,ze nie wie co by beze mnie zrobil itd. to prawda bardzo mu pomagam, bo prowadzimy wspolny interes on praktycznie nie ma o niczym pojecia, tyle ze zrobi co mu kaze ,a w sprawach urzedowych ciagle powtarza,ze mnie podziwia za wiedzę i za to jak sobie radzę.Niech sobie wezmie rozkapryszone szczenię ,która nawet za sobą nie posprząta,bo jej dziadek się żali,ze nie dosc,ze same pały w szkole to w domu totalnie nic nie robi.

Ja p*****le. Zaczelo sie od trgo ze gosc odwzajwmnil usmiech jakiejs gowniary a konczy na rozwodzie. Typowe na kafe. ;-) szkoda ze popcornu w domu nie mam.

8.11----ale co cię to boli. Jak jesteś taka pani liberalna to niech twój chłop zalicza wszystkie su/ki w okolicy, twój wybór. Autorka na to nie chce pozwolić i dobrze! Po chooy się żenił jak chce flirtować ze zdzirami. Wolny wybór - mógł być kawalerem, skoro zdecydował się na bycie mężem niech się zachowuje jak mąż.

Na Twoim miejscu przy niej nic bym nie pwoiedziala ani w żaden sposób nie zareagowala ale gdybyśmy wrócili do domu to maz by szczerze pozalowal , ze z tamta flirtowal. Zrobilabbym taka jazde , ze hej.

8.11----ale co cię to boli. Jak jesteś taka pani liberalna to niech twój chłop zalicza wszystkie su/ki w okolicy, twój wybór. Autorka na to nie chce pozwolić i dobrze! Po chooy się żenił jak chce flirtować ze zdzirami. Wolny wybór - mógł być kawalerem, skoro zdecydował się na bycie mężem niech się zachowuje jak mąż. x Sory, ale odwzajemnienie uśmiechu to nie zaliczanie wszystkich suk w okolicy i normalny człowiek to rozumie. Ale dla zakompleksionych kwok to faktycznie powód do rozwodu, bo przecież to zdrada. Ja tylko zacutyję "Moj mąż nawet nie odrzucil jej zalotow, po prostu nie zwracal uwagi,a raz sie chyba usmiechnal jak sie gapila i szczerzyła zęby." I tyle w temacie wyimaginowanej zdrady. Nie szukał kontaktu, nie rozmawiał nawet. Jedynie co to uwaga NIEZAREAGOWAŁ i rac CHYBA się uśmiechnął. I nie p********e, że to powód do takiej awantury i wnoszenia pozwu rozwodowego. Facet zachował się naturalnie i tyle. Ciekawe czy wy wdarłybyście ryja przy stole rodzinnym bo jakiś kuzyn męża się do was uśmiecha. Pewnie po prostu nie zwracałbyście uwagi.

Ale to autorki mąż, nie twój, i ona decyduje co może być powodem rozwodu a co nie. Ludzie są różni. Czujesz się lepsza że tak bronisz męża autorki a jej wytykasz kompleksy???

Gdyby kuzyn mojego męża sie do mnie usmiechal to fakt odwzajemnila bym usmiech ale jezeli zaczal by mnie pod stołem ocierac noga to dostalby w pysk. Jestem zona a nie panna i uwazam ze mąż zasługuje na szacunek a nie robienie z niego idioty.

Ludzie jeden czy dwa głosy rozsądku a reszta to jakieś gdakanie. Autorko, tylko szczerze, jak wg ciebie powinien ten twój facet zareagować? Wyzwać tą kuzynkę od suk, tak jak burak którejś wyzej, czy dać jej w pysk? Uśmiechnął się i zlewał laskę i dobrze. Po co tykać g****o? Impreza się skończyła, koniec tematu. Nie ma co się dołować czy robić afery. Niech nawet twoja mama rzuci na następnym spotakniu tekstem "oj asiu widzę że ci się mój zięć spodobał" i tyle.

Ale co poza ocieraniem pod stołem robiła twojemu mężowi ta kuzynka? Jeśli nie "podrywała" go ostentacyjnie to jest sprawą tylko i wyłącznie twojego męża żeby zareagował, najlepiej dyskretnie, bo jeśli zrobi to po chamsku i publicznie to wyjdzie na buraka i prostaka. Czy warto dla nastoletniej lolitki??? Lepiej zachować klasę. No chyba że mężowi podobały się te umizgi, ale wtedy problem masz z nim, a nie z kuzynką!

Wlasnie o to chodzi i to jest sedno problemu- ze jemu sie to podobalo a nie to ze ona to robila! Bo przeciez kazda moze mu puszczac oczka czy przymilac sie w pracy do niego ale problemem bedzie to ze on to aprobuje i nie reaguje. No coz wspolczuje ci autorko i jeszcze bardziej wspolczuje tej ciazy bos sie udu.pila. Chocby gola babka tanczyla przed nim to ty powinnas byc spokojna bo on nie powinien zareagowac. A teraz ty walczysz jak lwica o swojego samca i to jest smieszne. Bo to on powinien na rzesach stawac zebys ty czula sie spokojnie i najwazniejsza w jego zyciu. Ja na twoim miejscu SPOKOJNIE I Z USMIECHEM niw odzywala sie do niego a gdy zapytalby o co chodzi SPOKOJNIE I BEZ OKAZYWANIA NERWOW czy tego poczucia zagrozenia powiedzialabym mu ze ma zadzwonic do tej szm.atki i powiedziec jej jaka jest zalosna. Jak tego nie zrobi- autentycznie powiedz spokojnie ze dziekujesz mu ale z byle kim sie nie zadajesz i nie chcesz z nim byc.

autorko i jak?

Srak. Autorka juz sie rozwiodla

Ale wy wszyscy piierrdölicië! Gdyby wam taka 17 letnia gówniara öpiërdöliła kabana za altanką w ogrodzie, to też olali byście taką puchnącą ropuchę jak moja stara, któta seks uprawia 2razy w miesiącu i tylko pod kołdrą i przy zgaszonym świetle. A gówniara ma tak za/je/biste ciało, wygoloną c***encję i cycki idealne oraz potrafi mnie zerżnąć stawiając plecami do ściany, wypinając tyłeczek i pchając nim nadziewać się na mojego pytąga, że na starą patrzeć mi się nawet nie chce.