Ceremonia zaślubin a przyjęcie weselne

Witam. Mam do Was takie pytanie. Otoz zastanawiamy sie z narzeczonym gdzie lepiej wziac slub czy w miejscu w ktorym mieszkamy czy tam gdzie organizowane jest przyjecie. Zaznacze, ze sala jest juz zarezerwowana i jest oddalona od naszego miejsca zamieszkania o 90 km. Autokar bedziemy mieli zapewniony oraz nocleg na miejscu dla gosci. Wiec moje pytanie jest nastepujace: Jak bedzie wygodniej dla nas i dla gosci ? Czy lepszy bedzie slub na miejscu gdzie mieszka 95 % naszych gosci i transport spod kosciola ktory bedzie zapewniony i na miejscu podczas obiadu rozdawac klucze do pokojow noclegowych. Czy lepiej poszukac na miejscu kosciółka jakiegos. Obawiam sie, ze tam moge miec problem ze znalezieniem fryzjera, kosmetyczki. Jest jeszcze taki zwyczaj, ze pan mlody przyjezdza po Pania mloda do domu i blogoslawienstwo rodzicow. Jak to zorganizowac ? Takie mamy dylematy. Zaznacze, ze przyjecie odbedzie sie w górach ( Szczyrk ). Moj narzeczony twierdzi, ze wygodniej bedzie tam w górach, natomiast ja mam mieszane uczucia. W miejscu w ktorym mieszkamy na pewno do kosciola przyszliby znajomi ktorych nie zapraszamy na przyjecie. Dodatkowo obawiam sie o tego fryzjera i kosmetyczke. Licze na wasza pomoc, moze mieliscie podobne dylematy ?

upupup

Jak dla mnie lepiej na miejscu, tu gdzie mieszkacie. Temat nie jest łatwy i zależy tak naprawdę co dla was jest najważniejsze. Rozpiszcie sobie na kartce + i - obydwu opcji i niech każde z was dopisze jak bardzo dany + lub - jest dla niego ważny (np. w skali od 1 do 10). Podliczcie punkty i zobaczcie co wam wyjdzie. Nikt inny za was tutaj nie powinien decydować ;).

Dziekuje, na pewno sprobujemy z tymi + i - fajny pomysl :)

Ja robiłam przyjęcie weselne na 15 osób. Najblizsza rodzina. Zdecydowaliśmy się na przyjęcie w restauracji Tawerna Lukulus w Gdańsku.

Przejrzyj http://www.gdziewesele.pl/ tam z pewnością znajdziesz jakiś fajny lokal na wesele! :)

Jeśli ślub nie jest w parafii panny młodej, to musisz załatwiać tak zwaną licencję i kosztuje to drożej, bo chce i twój proboszcz za licencję i ten z obcego kościoła za ślub.

ja raz bylam na ślubie gdzie z koscioła do sali jechało się ponad godzinę, wszyscy po kościele głodni i zniecierpliwieni, powrót dla gości problematyczny. Stanowczo odradzam to rozwiązanie, juz lepiej znaleźć sale bliżej kościoła dużo ofert znajdziesz na http://gdziewesele.pl/

My przyjęcie weselne mieliśmy w sali bankietowej Venge w Łodzi. I powiem wam, ze sala rewelacyjna. Nie dość, że bardzo ładna i taka klimatyczna, to jeszcze jedzenie pyszne, i duże porcje podają. Do tego miła obsługa no i ceny w porządku :)