Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie wychodzę z dzieckiem na dwór

Polecane posty

Gość gość

witam mieszkam na osiedlu domów jednorodzinnych , moje sąsiadki to stare zgredliwe baby, ciągle siedzą w oknie, obgaduja , a ja nie moge sie przelamac zeby wychodzic z dzieckiem na dwor, jak wychodze to one podbiegaja i zachwycaja sie moim dzieckiem. albo ciagle patrza przez okno. no monitoring 24h. córka ma 4 miesiące a ja byłam z nią na dworze ze 4 razy, plus jak z męzęm jedziemy gdzies to córka 1 raz w tyg jest z 15 min na swiezym powietrzu. tyle co przejsc po parkingu, lub ze sklepu do sklepu.wiem , ze źle robię ale może jak będzie już ciepło to będziemy cały dzien na dworzu, tak to sobie tłumaczę. i niedługo ogrodzimy się wysokim płotem i nikt mnie juz nie będzie podglądał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wystawiasz chociaz na jaki taras czy werandę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz jakis psychiczny problem chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem Twojego zachowania. Myślisz, ze to coś zmieni, że teraz przeczekasz, a latem będzie inaczej, że one znikną? Wychodź na spacery, móże pierwszego, durgiego dnia będziesz dla nich sensacją, ale później już będziesz normalnością ;) Albo zabierz córkę gdzieś dalej na spacer. Czemu podporządkowujesz się sąsiadkom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radzę przejść się do psychologa, może masz depresje poporodową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Normalna to ty nie jesteś :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A musisz chodzić po tym osiedlu? Przeciez możesz wyjść z domu i przejść sobie szybko gdzies dalej, a jak kogoś spotkasz to powiesz ze się spieszysz bo jesteś umowiona. Albo weź córkę w auto i pojedzcie do jakiegoś parku na spacer. A moze jesteś takim ciekawym obiektem właśnie dlatego ze się tak ukrywasz? Pare dni i nie będą na Ciebie zwracać uwagi. Nie rob dziecku krzywdy i wyjdź z nia na świeże powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ty jesteś chora na głowę? Kisisz dzieciaka w domu bo sąsiadow masz? Wiesz co , jakoś nie chce mi sie wierzyć, ze kazdy wybiega z domu żeby zajrzec ci do wozka. lecz się kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja też rzadko wychodzę, bo mi się nie chce go ubierać, bo sie drze jak opętany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesto jest tak ze ubieram corke , mam zamiar wyjsc i po chwili mi sie odechciewa bo widze na podworu ktoras babe. nie mam gdzie isc dalej , mieszkam przy głownej trasie, gdzie jezdza tiry a do najblizszego parku mam 15km. nie chce mi sie, a czy moge zaszkodzic dziecku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no odpowiedz sobie sama, czy kiszenie dziecka w domu jest dla niego zdrowe?? idź się kobieto leczyć, póki nie jest za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po jednej stronie masz szosę, a po drugiej co? Osiedle tak? Ale da się jakoś wyjść z tego osiedla trochę dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 miesiace dziecko ma i kilka razy bylo na dworze? Szcezrze? Dla mnie masakra.. Mieszkasz w domu czyli warunki masz ku temu super. Stare baby sa wazniejsze od twojego dziecka? No chyba ze mieszkasz gdzies, gdzie jest smog i rzeczywiscie trzeba czekac do konca sezonu ... Wstydzilabym sie przyznac, ze z takiego powodu nie wychodze z niemowleciem na spacer. Wyobraz sobie, ze Ciebie ktos zamknie na 4 mies w domu. Mi to podchodzi pod jakas fobie i jesli nie poradzisz sobie z tym problemem moze trzeba bedzie udac sie do specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok byłam pół godz z dzieckiem, postaram się tak robić co drugi dzien. wiem ze robie zle. ja wierze, ze jak corke przesadze w spacerowke to bedzie lepiej. bo w gondoli to ona musi mnie widziec, a tu nie ma gdzie chodzic. tak to sobie usiadziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×