Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćć1234

niski poziom progesteronu

Polecane posty

Gość gośćć1234

Witam, Dziewczyny czy któraś z was zmagała się z niskim poziomem progesteronu ? od ponad dwóch lat próbuje unormować ale bez efektów cały czas jest niski na początku leczenia miałam w 22 dniu cyklu 0,611 po dwóch latach mam 0,921.;( Przyjmowałam juz duphaston luteinę w rożnych dawkach ostatnio przyjmowałam lutagen. Nie chce całe życie przyjmować leków :( ile zajeło wam leczenie ? może jakaś podpowiedź co mogę sprawdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to spróbuj jeszcze magnezu z witamina b6. Jak pijesz kawy czy herbaty to tez staraj sie ograniczyc. Lekarze rzadko o tym mówią a tylko leczą hormonami a problemy z cyklem najczęściej zaczynają się od niedoboru magnezu i od złej diety. W dodatku magnez leczy przyczynę a nie objaw tak jak to jest w przypadku duphastonu czy luteiny. Sprawdź jeszcze czy nie masz przypadkiem podwyższonej prolaktyny bo to tez może powodować słabszy progesteron i wtedy trzeba jeszcze brać coś na obniżenie prolaktyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćć1234
dzięki za odpowiedź , sporadycznie pije kawę herbatę pije ale mało, przyjmowałam magnez z witamina b6 przez kilka lat nie pomagało. A problemy z miesiączką mam od kiedy zaczęłam miesiączkować tylko na poczatku każdy mi mówił ze to normalne , okres dojrzewania mam parę lat za sobą i dalej mam problem. Prolaktynę miałam sprawdzaną jest w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja raz musiałam całkowicie odstawić kawy i herbaty żeby magnez zrobił swoje. A jak u ciebie z tłuszczami w diecie. Może tutaj organizm kuleje. Mam na myśli żeby wprowadzić do diety takie tłuszcze jak tran albo oleje z wiesiołka albo oleje lniane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26
witam ja chce sie tez wypowiedziec na ten temat troszke. Jedna z Pan wspomniala o prolaktynie, otoz ja robilam badania na nia i po obciazeniu wyszla 200 lekarz powiedzial mi ze to duzo ale nie ejst tak zle. Jak tylko zaczelam miesiaczkowac to pojawil sie problem bo przez 6 miesiecy jej nie bylo.... jednak moja mama myslala ze to normalne a to byl poczatek problemow, pojawily sie wlosy na brodzie i recach... nie ujednego lekarza leczylam sie, i tak sobie mysle czy nie pojsc do endokrynologa.... w listopadzie mialam poronienie ktorew dobilo mnie.... i znowu problem z @ w lutym mialam 25 ostatni@ bralam bromergon, parloderl i duphaston i nic...... moze ktoras z Pan powie co powinnam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćć1234
Myślę ze kawa czy herbata nie wypukuje mi całego magnezu bo naprawdę piję sporadycznie . Co do tłuszczów to spróbuje z olejem lnianym , coś może w tym jest bo na początku leczenia doktorka powiedziała mi że powinnam przytyć bo to też ma duży wpływ (mam 173cm i zazwyczaj 49-52kg) próbowałam przytyć ale nie mogę :( Gość26 mam tak samo jak odstawie leki to mogę i kilka miesięcy czekać na @. A inne hormony miałaś sprawdzane np progesteron ? a lekarz wykluczył u Ciebie Zespół politeistycznych jajników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćć1234
i od kiedy pamiętam zawsze mam niska hemoglobinę może to coś może mieć wspólnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćć1234
ktoś jeszcze wypowie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 18 06
gośćć1234 miałam się zapytać czy nie masz jakichś problemów z niedowagą czy coś, jak napisałaś że masz tak od początku. To może być też przyczyna. Wierzę że nie możesz przytyć, miałam koleżanki z podobnym problemem, jednej z nich lekarze zawsze coś ignorowali zwalając wszystko na jej wagę i kazali przytyć to będzie wszystko dobrze. Kobiety często maja podobne problemy z hormonami co ich matki i babki i tutaj duzo jest też związane z nawykami żywieniowymi jakie były w danej rodzinie przekazywane. U mnie w rodzinie to też się tych tłuszczy roślinnych nie używało poza olejem słonecznikowym który tez do najzdrowszych nie należy. A teraz to staram się wprowadzać trochę więcej tego. Tran też codziennie biorę. Najlepszym źródłem oleju lnianego sa nasiona z siemienia lnianego takie zaparzane, ale nie każdemu to podchodzi, ja np dodaje do sałatek albo do jogurtu. W zasadzie od paru lat już większych problemów z progesteronem nie mam. Ale wcześniej też może nie był taki niski na badaniach ale wydzielał się zbyt krótko bo przez 10 - 12 dni tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćć1234
mam 3 siostry żadna nie ma takich problemów moja mama też nie miała:( wole olej lniany bo mam dostęp do domowego oleju chyba lepszy niż taki kupny. Mam niedowagę . Zmieniłaś dietę i to pomogło? staramy się o dziecko od ponad roku i dalej nic:( boję się że nawet jeśli uda się to przy tak niskim progesteronie może skończyć sie poronieniem:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 18 06
Napisałam że często tak jest że podobne problemy hormonalne są w rodzinie zwłaszcza po stronie matki ale to nie jest reguła. U mnie np siostra miała podobne problemy jak ja tylko że u niej to dalej sie posunęło bo doszło do zaniku miesiączki, ale leki pomogły i tez zaczęła bardziej zwracać uwagę na właściwa dietę i przyjmować magnez i nie miała później większych problemów z tego co wiem. Zmiana diety i magnez u mnie pomagały na objawy które wskazywały na niski progesteron i ogólnie poprawiały wyniki hormonów. Chociaż w ostatnich latach to badałam tylko TSH ale ponoć jak to jest w porządku to reszta też, a i też te wszystkie objawy niepokojące zniknęły. My z mężem specjalnie nie staraliśmy się o dziecko tak jak czytam gdzieniegdzie że pary leca tylko na testach owulacyjnych i ciązowych z miesiąca na miesiąc, latają na monitoringi, przyjmują wspomagacze itd, ale tez nie zapobiegaliśmy i można powiedzieć że podchodziliśmy do tego luźno. Zresztą długo bym nie wytrzymała jakbym miała tak do tego podchodzić i u nas trochę tryb życia nie pozwalał na to. Zaszłam w ciąże po 6 latach. Właśnie jestem w 4 miesiącu i na razie wszystko przebiega bez problemów. kiedyś miałam te problemy z progesteronem bo i krótka faza lutealna, i plamienia przed okresem i nawet zaczął mi zanikać okres ale szybko zareagowałam wtedy i nie doszło do całkowitego zaniku. Więc przypuszczam że dlatego nic nie wychodziło ale później już wszystko było dobrze i podejrzewam że wina była po stronie męża że nie mogłam zajść w ciążę bo mimo moich usilnych starań to jego tryb życia nie jest zbyt dobry i dieta tez leży. A przebadać sie nie dał. W każdym razie udało się i to najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 18 06
jeszcze dopiszę że w twoim przypadku powinnaś uzgodnić z lekarzem to jak w razie czego ta ciążę podtrzymać jakbyś zaszła. Powinien przepisać luteinę żeby wspomóc zajście i ewentualnie podtrzymać ciążę. Ale tutaj też nie wiem czy nie powinno się najpierw spróbować poprawić twoich własnych wyników. Z drugiej strony skoro te wyniki jest cięzko poprawić i to już trwa dosyć długo to trzeba spróbować jakos to obejść. Teoretycznie to nie ma sensu żeby wcześnie robic testy ciążowe bo to tylko nie potrzebny stres i nakręcanie się co nie sprzyja samemu procesowi, ale w twoim przypadku to jednak im wcześniej sie dowiesz tym wcześniej będziesz mogła zareagować i ewentualnie ustalić z lekarzem jak podtrzymać tą ciążę. Co do oleju lnianego to najlepszy jest taki z ziaren co się samemu wyciska, ten co sprzedają w sklepach czy w aptekach, albo w formie rozdrobnionej jest juz gorszej jakości. Przy staraniach o dziecko to jeszcze wiesiołek jest dobry i też jest jednym z tych dobrych olei o których pisałam. Tylko że przy staraniach to tylko się go powinno do owulacji brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje :) inne hormony mam w normie .Nie monitoruje cyklu u lekarza czy testami , podjęliśmy decyzje z partnerem że chcemy starać się ale na luzie bez stresu nie od razu z lekarzem nie monituje cyklu u gina nie wyczekuje dni płodnych. Rozmawiałam z moim ginekologiem w przypadku gdybym zaszła w ciąże na podtrzymanie przyjmowała bym luteinę . Cały czas przyjmuje tabletki z progesteronem(luteinę,duphaston, lutagen)bez tych leków na miesiączkę musiałabym czekać kilka miesięcy odstawiam tylko co 3 miesiące na jeden cykl żeby zrobić badania . Staram się nie popadać w panikę ale jak odbieram wyniki i nie widzę poprawy to coś pęka we mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 18 06
Najlepiej jest na luzie podejść. Ja kiedyś monitorowałam cykle sama jak uczyłam się Naturalnych Metod Planowania Rodziny i serio można na tym więcej się dowiedzieć o swoim organizmie niż latając po lekarzach. W ostatnim roku odpuściłam z różnych przyczyn i tylko sporadycznie zapisywałam objawy. Prawdę mówiąc to to też było trochę stresujące, bo jednak czasami sie o tym dziecku myślało że mogłoby już byc a tu ie wychodzi. W dodatku jak tak dobrze znałam swój organizm to też wiedziałam kiedy owulacja kiedy okres i często było tak że akurat w dzień owulacji albo mąż miał dyżur w pracy albo nagłe wezwanie, albo ja pracowałam na zmiany i mijaliśmy się w drzwiach i często miesiąc spisany na straty. W takim ustawieniu nie mieliśmy innego wyjścia jak odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 18 06
A jeszcze takie pytanie. Byłaś kiedykolwiek na monitoringu cyklu? Tak mi przyszło do głowy że może masz taki niski progesteron bo może nie dochodzić do owulacji a krwawienia w tym wypadku sa jakoś stymulowane przez to że bierzesz leki. I wtedy trzeba by pomyśleć nad tym jak pobudzić tą owulację skoro luteina nie działa. Nie wiem. Może coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćć1234
u mnie przez bardzo nieregularne miesiączki trudno było poznać cykl . w przyszłym tygodniu ide do lekarza zobaczę co powie a z partnerem dajemy sobie jeszcze pół roku jeśli nie uda się to pójde do ginekologa sprawdzić czy podczas cyklu wogóle dochodzi do owulacji. Niestety my też często mijamy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 18 06
W NPR to właśnie przy nieregularnych cyklach jest bardziej wskazane żeby to wszystko poznać i wiedzieć kiedy co się dzieje w organizmie. U mnie cykl był jak w zegarku co 28-29 dni wiec na pierwszy rzut oka niby wszystko ok, a jak zaczęłam sie w to wszystko zagłębiać to okazało się że faza lutealna 10 dni tylko trwa. Więc dla starania sie o dziecko to tak nie za bardzo. Z tym monitoringiem to moim zdaniem lepiej zrobić jak najszybciej. Tak sobie myślę że skoro sie leczysz i to nie przynosi rezultatów to może jesteś leczona nieodpowiednio. A jak nie chcesz na razie na monitoring iść to możesz spróbować mierzyć temperaturę i zobaczyć czy jest skok w cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćć1234
dzięki wielkie, porozmawiam na wizycie z moim lekarzem o monitoringu cyklu . a od nowego cyklu zacznę obserwować swój. Chce tez z wszystkimi wynikami isc do innego lekarza żeby zobaczyć co powie i ci zaproponuje , obecny mój lekarz jest 3 z kolei ale pierwszym który tak naprawdę zajął się moim problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 18 06
Wierzę, bo u mnie prawdę mówiąc to też lekarze sie nie popisali. Pierwszy raz poszłam z tym że faza lutealna trwała tylko 10 dni a drugi raz jak mi prawie miesiączka zanikła (z 5 dni krwawienia na 2 dni plamienia). I ciągle słyszałam że to normalne i że po kilku latach okres się skraca (ale chyba nie od razu z 5 na 2 dni) i takie tam. Dopiero kolejny wysłał mnie na badania. Nie wiem czy mam takie szczęście do ginekologów czy co. Teraz w ciąży tez szukałam to dopiero trzeci do którego trafiłam jest w porządku, dwaj poprzedni nie chcieli mi nawet podstawowych badań zrobić które mi przysługują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 987
Witam, ja jeszcze nie badałam poziomu progesteronu, ale jak poszłam do innego ginekologa zaraz po pierwszym usg dostałam luteinę. Po trzech miesiącach poszłam na kontrolę, ładny obraz usg. W związku z tym że staram się o dziecko doktor kazał nadal stosować. Oprócz tego moja prolaktyna dochodzi do górnej granicy normy, do tego mam pracę zmianową więc dostałam jeszcze bromergon. Co będzie zobaczymy. Życzę wszystkim sukcesów leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćć1234
Dzięki dziewczyny pójdę w środę do mojego lekarza zobaczymy co powie teraz i co zaproponuje :) gość z 18 06 ale w końcu udało sie , życzę szczęśliwego rozwiązania :):) gość 987 to może własnie winna jest prolaktyna? moim zdaniem lekarz zanim przepisze jakiekolwiek leki hormony czy tabletki antykoncepcyjne powinien zrobic badania niestety jest to teraz rzadkością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×