Spanie u faceta

Jestem 3 lata w związku z chłopakiem, mam 20 lat, dzieli nas 30km. Zaczęłam właśnie prace w jego rodzinnym mieście i musze raz na tydzień u niego zostać, ponieważ kończę późno prace i nie mam możliwości powrotu. Zostaje więc u chlopaka, i od pewnego czasu moi rodzice widzą w tym problem, ale żeby mi dali auto na powrót to problem, bądź żeby sami po mnie przyjechali też, wiec nie mam wyjścia i musze zostać u chłopaka:( dodam że bardzo rzadko wcześniej u niego zostawałam, jedynie jak jakaś impreza czy coś, a teraz musze raz w tygodniu. Czy to coś zlego jak nie mam innego wyjścia? Bo mam wiecznie o to awanturę i nawet rodzice nie myślą nic w tym kierunku żebym miała jak bezpiecznie wrócić

nie jestes juz dzieckiem, najlepiej zamieszkajcie razem

to zalezy czy mieszka sam czy z rodzicami, jesli sam nie widze problemu jesli z rodzicami to kombinuj powro do domu. dla mnie spanie u faceta rodzicow to bylaby traumna

Właśnie z rodzicami, ale oni mówią ze nią mają nic przeciwko i mam nawet osobny pokój. Wiadomo że też to nie jest dla mnie mile, dlatego myślimy ze w najbliżej przyszłości może nam się uda razem zamieszkać, ale niestety narazie zarobki nam nie pozwalają :(

Moi spala u chlopaka/ czy z nim zamieszkała to twierdzą że trzeba mieć ślub od razu Oo

to moze poppros jednak rodzicow o auto lub kup jakies male dla siebie....

Spij u chłopaka i rżnij się z nim w nocy.

a nie da sie tak poukladac z pracodawca by wracac do domu nie w nocy

No wlansie ciężko coś powiedzieć, to moja 1 praca i wymagają dyspozycyjności, w każdy dzień mam grafik tak poukładany ze że spokojem mogę wrócić, a w jeden dzień tak ze ciężko z powrotem.

Kolejny przykład że nie zawsze warto być uczciwym. Trzeba było od początku kłamać że śpisz u koleżanki z pracy. Nauczka na przyszłość.

ale zacofani starzy ja nie moge. przeciez nie masz 14 lat :O

sluchaj, jesi nie czujesz sie komfortowo ale jednak musisz spac u facet ten jeden raz w tyg. to pogadaj z nimi, ze jest to dla ciebie niezbyt komfortowa syt. ale poki co jestes na okresie probnym ale z czasem tak poukladasz grafik by moc wracac do domu i tyle. rozumiem cie doskonale, bo ja sama mieszkam i jak facet zaprosil mnie do siebie do rodzicw, z propozycja spania, to przystalam tylko by pojsc na obiad ale wrocilam na noc do domu, mimo, ze to tez jest 30 km. iI to nie jest kwestia wieku tylko postawy zyciowej, dla mnie spanie u faceta rodzicow w domu to bylaby trauma. Zobaczysz, z czasem sie pouklada. trzymam kciuki. A na marginesie, nie da sie w tym miescie gdzie pracujesz wynajac jakiegos pokoju?

Powiem Ci ze cały czas myślę o wynajęciu pokoju,ale narazie zaczęłam prace i nie ma szans żeby o tym myśleć, dopiero po jakimś czasie mogę, bo niestety bym musiała sama sobie opłacać. A jeśli chodzi o mieszkanie z rodzicami chlopaka to na dłuższą metę nigdy w życiu.

po pierwszej wyplacie zorganizuj sobie pokoj, wiele ogloszen jest w necie. Kiedys tez zaczynalam od wynajecia pokoju, mimo, ze zarabialam marne grosze a poznej z czasem jakos sie usamodzelnilam. Glowa do gory. Wazna jest komunikacja, takze pogadaj z rodzicami jak c***isalam, czasem kup im jakąs dobra kawe, czy jakis przysmak do domu, by wiedzieli, ze jestes fajna normalna dziewczyna. I fajnie, ze stawiasz na niezaleznosc w tym zakresie. Poczatki zawsze sa trudne ale jestes mlodziutka wiec wszystko przed Tobą.

*jak Tobie pisalam.... nie wiem dlaczego to wykropkowali....

Masz w 100% racje, fajnie znać kogoś opinie i wiedzieć że się idzie w dobrym kierunku :) chociaż myślałam że robię źle, no ale skoro jest juz praca z czasem napewno z mieszkaniem się ułoży

oczywiscie, ze sie ulozy :) i bardzo dobrze myslisz! mimo, ze sie nie znamy, trzymam za ciebie kciuki. Sama zaczynalam od pokoju, pracy na grafik, wiec wiem jak jest jak ciezko na poczatku, a z czasem i pojawia sie lepsza praca i lepszy pokoj, pozniej kawalerka, itd. itd. Byle isc zgodnie z wlasnymi priorytetami. Miec mezczyzne u boku to fantastyczna sprawa ale pamietaj, ze mezczyzna to partner a o byt trzeba dbac przede wszystkim we wlasnym zakresie.

Wiadomo, nie mozna byc pasozytem ,dobrze mieć taką osobę która wspiera i pomoże wrazie potrzeby, to tes jest ważne w życiu :)

oczywiscie, wsparcie emocjonalne jest bardzo wazne :)

Kolejna naiwna, bedzie spac , potem mieszkac z facetem bez slubu. Minie kilka latek (przy dobrych wiatrach) I kopnie ja w zad. W koncu nie ma zobowiazan. I tak wlasnie faceci sobie uzywaja I po rzucaja kobiety, a potem taka w wieku 40 lat w ustawiona na bruk, ale zerznieta w najlepsze nie ma nawet szansy zalozyc rodziny, no bo z Kim, jak kazdy pouzywa za free I nastepna, mlodsza. Baby to jednak idiotki....a moglyby sobie tak facetow ustawic, ze hoho....tylko dlatego ze maja tzipke....

a Ty czytalas/czytales, ze ta dziewczyna nie jest naiwna tylko ma chwilowo problemy z dojazdem do domu? Jest madra i czuje sie z tym niezrecznie. Nie ma zamiaru wbijac sie do domu faceta. Poradzi sobie z czasem, nie martw sie. Matko mniej jadu.

A ślub musi być od razu na zawołanie jak się chce z kimś zamieszkać? Pierwsze słyszę... spoko rozumiem ze facet to myśli tylko o 1 i dziewczyna powinna się zabezpieczyć, ale co od razu jak zamieszka weźmie ślub i co potem rozwód bo do siebie nie będą posowac? Lepiej chociaż z pół roku ze sobą pomieszkac a potem myśleć o slubach

gość dziś Kolejna naiwna, bedzie spac , potem mieszkac z facetem bez slubu. Minie kilka latek (przy dobrych wiatrach) I kopnie ja w zad. W koncu nie ma zobowiazan. I tak wlasnie faceci sobie uzywaja I po rzucaja kobiety, a potem taka w wieku 40 lat w ustawiona na bruk, ale zerznieta w najlepsze nie ma nawet szansy zalozyc rodziny, no bo z Kim, jak kazdy pouzywa za free I nastepna, mlodsza. Baby to jednak idiotki....a moglyby sobie tak facetow ustawic, ze hoho....tylko dlatego ze maja tzipke.... x a ty co? nigdy nie miałaś faceta ;) i czekasz na księcia z bajki? jesteś tak zasmucona życiem, że nawet nie doczytałaś, dlaczego ona musi nocować u faceta.

Musi to na rusi

Faceci to takie zwiarzatka, dać im palec to wezmę całą rękę, trzeba być ostrożnym:)