Jak oduczyc się jedzenia SŁODYCZY ?

Chcę zgubic trochę tłuszczu ale jeśli codziennie będę jadła słodycze to nie da rady. Jako dziecko często jadłam różne cukierki, ciasta, lody itd ... Czy to dlatego mam taką słabośc do słodyczy ? A może wystarczy tylko w końcu porządnie dietę ułożyc aby organizm otrzymał odpowiednie ilośc węgli, białek i tłuszczy oraz mikroskładników ? Co o tym myślicie ? Codziennie jem minimum 2 batony a co jakiś czas mnie najdzie tak, że mogę pół kilo cukierków zjeśc naraz.

ej

posypuj je solą przed zjedzeniem, wkrótce przestaniesz je lubić

Też mam ten problem..słodycze:-(

oo jaa też :D wcinam je cdziennie :P dawajcie jakieś rady żeby nie mieć chcicy na słodycze :O

A za rurki czekoladowe z Biedry to oddałabym się...

Ja też lubię k***a słodkie, do tego pracuję w markecie spożywczym i mogę podjadac między regałami seven daysy i batony. W chuj tego jest i nigdy na remanencie nic się nie zgadza. Chipsy też wp*****lam jak kolega ze zmiany idzie na przerwę ;)

waniliowe rurki lepsze ale z lidla :P

Podobno jak się ma dużą ochotę na słodycze, to oznacza, że się ma robaki. Serio. Łatwo nabawic się tego paskudztwa jak się przebywa wśród zwierzaków, pije wodę z kranu itd.

Jedz owoce nie będzie ci się chciało słodyczy.

Z owoców to jem tylko banany-też słodkie i kaloryczne.