Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do osób, które nie chcą mieć synów, jak mają to mówią no trudno. dlaczego?

Polecane posty

Gość gość
Obecnie widzę jeden ogromny plus posiadania syna: nie mamy w domu niczego różowego :) Nie zniszę tego koloru. Jest to jednak oczywiście blahostka, czy syn, czy córka - dziecko kocha się najbardziej na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* nie znoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
le tam dziewczyna, ona jak dorośnie to trzeba więcej w nią inwestować, a to kosmetyki a to fryzjerka kosmetyczka, a to ciuchy modne, bo rośnie na modnisie, z chłopcami mniej problemow więcej pracy jest dla mężczyzn i chłopaccy bardziej są za swoimi matkami, bardziej matkę szanują, nie przeklinają do matek, jak to niektóre dziewuchy robią w wieku dojrzewania, córka w wieku 16l może przyjść w ciąży, jak nie słucha matki.Ja wole chlopca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zresztą co to za głupi temat, chłopiec czy dziewczynka a wszystko mi jedno ,ważne by wyrosło na porządnego i dobrego człowieka, kto powiedział ze dla chłopców brzydkie są rzeczy, jak ktoś jest krawcowa to uszyje i kolorowe i modne rzeczy dla chłopczyka ,zresztą mało to jest sklepów z rzeczami dla dzieci np Pepko ci co piszą ze musi być dziewczynka, to głupki bo liczy się dla nich tylko płeć, a co ze zdrowiem? Wiadomo ze kolor różowy jest żywszy, ale błękitny jasny jak niebo nie jest brzydki ,bo chłopca tez można ubierać kolorowo , kto powiedział ze ma nosić tylko brązowe rzeczy ,nie ma 1 koloru na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każde dziecko kocha się równo, a ci co wybierają płeć jest to obrzydliwe, nie rozumiem tego urojenia na temat dziewczynek ze mniej kłopotów jakie kłopoty? w wieku dojrzewania każdy rodzic ma problemy z wychowaniem, czy to chłopak czy dziewczyna, bo wiek 14lat to wiek buntu, dojrzewania. Dlatego niektórzy nie powinni być rodzicami skoro patrzą tylko kategoriami płci, przykro mi ze to musiałam napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każde dziecko kocha się równo, a ci co wybierają płeć jest to obrzydliwe, nie rozumiem tego urojenia na temat dziewczynek ze mniej kłopotów jakie kłopoty? w wieku dojrzewania każdy rodzic ma problemy z wychowaniem, czy to chłopak czy dziewczyna, bo wiek 14lat to wiek buntu, dojrzewania. Dlatego niektórzy nie powinni być rodzicami ,skoro patrzą tylko kategoriami płci, przykro mi ze to musiałam napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim przypadku , pisze w moim bo nie wiem jak to jest u innych , milosc do corki a do syna jest inna , to nie jest mniejsza czy wieksza milosc tylko inna , inna relacja syna kocham ponad zycie to moj skarb , jest taki kochany czarus , nasza milosc jest bardziej kokieteryjna jak to ktos powiedzial taki mamusi mezczyzna , sam mlody a to sie przytuli a to podmizdrzy a to pierscionek mi przyniesie ( z plastiku) a to korale zrobi , buziaka da corke kocham ponad zycie , to moja duma , sliczna, madra , empatyczna dojzala , nasza milosc jest konkretna i partnerska taka silna jak sila kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bede miec 1 dziecko i mma nadzieje ze to dziewczynka nie lubie chlopcow. ubrania sa koszmarne nie lubie sie bawicz nimi nie umiem,myjac chlopca czula bym sie jak pedofil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coreczki sa takie kochane i sliczne ;-) syn to juz nie to samo. Nie wiem ale z kim nie rozmawiam to pierwsza chcialby dziewczynke a potem juz obojetnie. Zawsze dziewuszka bedzie miala lepszy kontakt z matka niz taki chlopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapewniam cie ze nie zawsze corka ma lepszy kontakt z matka a okres nastoletni to u dziewczynek i mam moze byc koszmarny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to obojetne czy to syn czy corka, wlasne dziecko kocha sie najbardziej przeciez bez roznicy czy to syn czy corka.Myle sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka nie przekaze nazwiska i moze przyjsc z brzuchem w wieku 14 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie , nie mylisz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Syn jest mi jakiś taki bliższy niż córka, bardziej sie wzruszam jak coś zrobi np. powie wierszyk, u córki tak tego nie przezywam. Nie wiem dlaczego ale synka kocham całym sercem, jest jak mały mąż, jest dla mnie ideałem. U córki nie widzę takiej więzi, jest bo jest, bardziej ją kocham jak przyjaciółkę, a synka kocham jak synka i jak męża. " Typowa chora miłość matki do syneczka :O Już współczuję Twojej córeczce - pewnie dziewczynka będzie musiała wszystko robić w domu, a nad synuniem księciem mamusia będzie skakać i mu usługiwać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogarnijcie się! czy syn czy córka co to za różnica dziękujcie Bogu ze macie zdrowe dzieci! Niektóre z was mają myślenie gowniar z gimnazjum, wstydzcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 2 synów,dorosłych.Z perspektywy czasu mogę powiedzieć że to cudowni ludzie.Nie wiem jak by było gdybym miała córkę ale od najmłodszych lat 13-14 byli moją prawa ręką w domu.Gotowali ze mną obiad,piekli ciasta,sprzątali itp.Zawsze mogłam liczyć na ich pomoc i wsparcie.Obecnie maja swoje rodziny, ich żony są pełne podziwu i wdzięczności dla mnie za tak dobre wychowanie. Mieszkamy osobno , dziewczyny są dla mnie bardzo bliskie,bardzo je szanuję .Często mam takie wrażenie że moi synowie to są wspaniali zięciowie a synowe to córki:)Relacje wzajemnie mamy doskonałe :). Myślę że to nie jest regułą że córka jest zawsze bliższa matce,znam wiele osób że córka ma gdzieś rodziców a właśnie syn jest tym na kim mogą polegać.Wszystko zależy od charakteru człowieka,podejścia do życia i wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie chcialam corki.mam dwoch synow jakbym mialabys dziewuche to bym sie zalamala.te fochy.wszystko rozowe.marudzenie.chlopaki sa bezobslugowe.dadza sobie Po razie i spokoj.wstretne dziewuszyska klna.pala.pija.Zero subtelnosci i to latanie za chlopakami.corka never.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo ze te co maja synow to nie powiedza ze wola corkeno bo jak:D a ja mam corke i za nic w swiecie nie chcialabym syna,z kimkolwiek rozmawiam tokazda chcialaby corke,matka zawsze bedzie mie lepszy kontakt z corka a przeciez nie bedzie wychowywac maminsynka uczepionego do maminej spodnicy?chlopak to zaraz bedzie szukal meskiego towarzystwa a matke bedzie olewal,taka prawda,moja kolezanka ma corke i jak byla w 2 ciazy to znow chciala miec corke,jak dowiedziala sie ze syn to zalamala sie calkiem i dzis choc syn ma juz prawie 3 lata to widac ze wciaz ma depreche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I potem takie glupie pindy z brzuchem przylaza.ludzie wy naprawde wychowujecie corki Po to zeby was odwiedzaly co niedziela.ale wiocha.ja wyksztalcilam chlopakow i wyslalam w swiat.teraz z mezem odpocYwamy a nie bawimy sie w coniedzielne spedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Never dla glupich puszczalskich dziewuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mama corki i syna
Moja kolezanka chodzi z mama na basen, fitnes, do restauracji. Matka czasami opiekuje sie jej synkiem, zabiera na wycieczki itd. Powiedzcie teraz co ostatnio zrobili wasi mezowie z matkami, jak wspolnie spedzili czas? Maja jakies podobne zainteresowania? No wlasnie..... Dlatego fajnie miec corke. Nie chodzi o zawlaszczenie jej zycia tylko o te relacje w doroslym zyciu, wspolne doswiadczenia wynikajace z bycia zona, matka. Z synem nie da sie tego odtworzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale trzeba mieć nasrane we łbie żeby zakładać taki wątek i w nim pisac ze racja. Takie osobniki nie powinny matkami zostawać jak nie chcą dziecka bo ma taką a nie inna płeć Jesteście zacofane jak ludzie z średniowiecza lub z wcześniej. Tylko wtedy wszyscy chcieli chłopców Ja mam synka, cudownego i planuje drugą ciążę. Jest mi to totalnie obojętne co będzie. Żeby tylko zdrowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SZKODA, że w tym temacie nie wypowiadają się faceci, ojcowie, mężowie. Szkoda, bo dowiedziałybyście się wszystkie po kolei , zwłaszcza te od córek, jak faceci pragną mieć syna. Na szczęście mam dwóch synów, moje marzenie się spełniło. Niestety , prawda taka - że kobiety robią na dwóch etatach, chociaż ja akurat nie mam co narzekać. Aha, i nie planuje więcej dzieci bo mogłaby trafić się dziewucha . Pozdrawiam Was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"14.16 wiadomo ze te co maja synow to nie powiedza ze wola corkeno bo jak" a jak a jak a srak i wspak.Mam syna i corke no to chyba mam porownanie .Przyznam szczeze ,ze do synka mam wieksza slabosc tylko nikt o tym nie wie i nigdy sie nie dowie ,bo nigdy tego nie okaze.Dzieci traktuje po rowno i jak za syna tak i za corke dam sie pokroic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też autorko tego nie rozumiem. Dziecko jest dzieckiem, krwią z krwi. Żeby nie było, jestem matka dwóch córek. Co mi się urodziło, to mi się urodziło. Urodziłby mi się syn, kochałabym tak samo. x gość wczoraj ciucchy sa brzydsze. - nie są brzydsze, są droższe :) x gość wczoraj to chyba wolałabym synka, nie wiem dlaczego, może dlatego że mój syn to taki przytulasek, chłopcy maja łatwiej w zyciu, więcej zarabiają, są bardziej samodzielni itp. - to, że dziecko jest przychlastem nie zależy pd płci. Owszem chłopcy mają łatwiej i więcej zarabiają, ale nie są bardziej samodzielni. Gdyby tak było, nie byłoby czegoś takiego jak nagminny maminsynek. x gość wczoraj Nie, dziewczynki nie mają się lepiej w życiu. Baba ma przesrane od samego urodzenia. Owszem, są lepiej zorganizowane, lepiej wykształcone, ale weź pod uwagę, że baba musi właściwie walczyć o wszystko, a to nie jest ułatwienie. Do tego jest okres, ciąża, karmienie, menopauza, która naraża kobiety na kupę chorób. Nie pisz, że mają się lepiej tylko dlatego, że 5% kobiet łapie bogatego faceta, któremu wystarcza, że ona wygląda. x gość wczoraj Niech zgadnę, synuś jest młodszy. Biedna ta twoja córka. x gość wczoraj Pozatym corka zawsze mamie pomoze w domu a chlopak ma to w tylku, to samo z odwiedzaniem jak sam zalozy rodzine. - Co? No jak nie nauczysz chłopaka obowiązków domowych, to robić w domu nie będzie. I to też akurat od płci nie zależy. Nie odwiedzi? Ha ha ha ha zdziwiłabyś się , jak synowie potrafią u mamusi przesiadywać. xxxx Wniosek. Wychowajcie swoje dzieci po prostu na ludzi szanujących innych ludzi, ale czego wymagać, skoro płeć dziecka to jak się okazuje priorytet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AAAA jeszcze jedno : rozwodów jest więcej właśnie tam gdzie są córeczki, ech życie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla chłopców bardzo ładne ubranka są w Smyku i H&M, no ale na te sklepy trzeba mieć pieniądze. A córkę, cóż, można ubrać w PEPCO. Aby było na różowo, kiczowato i TANIO ( w życiu tam nic nie kupiłam ) . Wiele matek właśnie córek przyznało mi się, że tam kupują ciuszki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciuchy sa brzydsze a hahahahah ,bo co nie maja HELLO KITTY hahaha.Ciuchy sa super tylko trzeba miec gust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z jakichś przyczyn te kobiety nie chcą mieć synów, prawda? Napatrzyły się może w domu rodzinnym fak facet jest faworyzowany, wszystko mu wolno i mają złe skojarzenia. U mnie do tej preferencji co do dziewczynki doszło też to, że całe życie wysłuchiwałam że moja babka woli wnuków a nie wnuczki, a teściowa mi mówiła że modliła się by nie mieć córki. A ja właśnie na odwrót bym chciała! Nienawidzą te raszple kobiet, a ja swoją małą kobietkę kochałabym! Nad życie! Nie udławta się tą miłością do facetów...faceci są ohydni...jak dorastają to tylko świńskie porno i myślenie gdzie by tu włożyć. C órki niektóre też takie są ale dużo mniej znam dziewczyn co łażą po ścianach z powodu niedopchania niż facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
synowie sa różni, to prawda, czasem częściej odwiedzą matkę niż córka ale choćby i najlepszy facet NIE ZROZUMIE KOBIETY TAK JAK DRUGA KOBIETA. Dlaczego? BO NIĄ NIE JEST.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×