mam 27 lat

i nigdy nawet się nie całowałam, nawet faceta za rękę nie trzymałam. Żadnej randki ani nic :( Jak myślicie jest jeszcze dla mnie chociaż cień szansy że to się zmieni ?? :(

Ja 25 lat i też się nie całowałem, trzymałem dziewczyny przy tańczeniu na weselach. Byłem na randce. Ale w związku nie byłem, ani seksu nie uprawiałem.

no to chociaż na randce byłeś :( chyba najwyższy czas pogodzić się z tym :(

Byłem, bo mi się przez neta trafiła przypadkiem, i to jeszcze na czacie.

O matko kolejny temat z serii mam tyle lat a jeszcze się nie całowałam, nie uprawiałam seksu. Masz 27 lat i tylko 27 lat. Co innego gdybyś miała 67 to wtedy tragedia. Ludzie nie wiem skąd się wzięło takie przekonanie które króluje w necie, że każdy musi się ****ać na prawo i lewo. Wiadomo seks jest istotny, to ważna sfera życia, ale bez przesady chyba życie jeszcze istnieje poza tym tematem? Czasem mam wrażenie że nie liczy się to kim człowiek jest, ile się osiągneło tylko ile się w życiu ****ało. A wiecie jakie są realia? Realia są takie że młodzież bierze sobie to do serca, uprawia seks z kim popadnie że niby korzysta z życia, a potem szybko kończy się to ciążą, i problemami. Bo niestety jak się idzie z kimś do łóżka po 2 godzinach znajomości to nic z tego dobrego nie może wyiść

Gość wyżej ma racje, Jest taka moda na seks. Media to kreują w serialach, i piosenkarze. Także internet w dużej mierze się na tym opiera.

Konczy sie problema I, ciaza, ale przeciez u dziewczyn tylko.....a faceci maja wyje/bane!!!! Dlatego drogie dziewczeta, moze zacznijcie wiecej wymagac I mnie doopy dawac. I nie jestem jakas cnotka niewydymka, ktora zakazalaby sexy przed slubem, ale wladca tkwi w tzipce I moglybyscie sobie niezle ustawic facetow, ale za glupie na to jestescie

gość dziś Dokładnie to o czym mówię, moda na seks, laski nie wiedzą co z sobą zrobić, dają komu popadnie dla chwili przyjemności. A potem? A potem problemy do końca życia. Seks to tylko seks. Na świecie zrobiono z tego podstawę, fundament, kto nie ma seksu ten jest zerem. Żeby ci droga autorko nie przyszło na myśl że teraz zaczniesz szaleć bo to się źle skończy. Ile ja mam koleżanek na studiach które prowadzały się z kim popadnie, a teraz co? jakieś alimenty, macierzyństwo od rana do nocy praca. A młodość tak szybko wcale nie mija. Ma się i 30 lat i chce sie szaleć