Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Paniczny lęk przed przyszłą pracą

Polecane posty

Gość gość

Mam poważny problem z podjęciem pracy. Otóż bardzo denerwuję się gdy mam iść do pracy. Mam przyspieszone tępo serca, pocę, nie mogę skleić zdania. Najchętniej w połowie drogi bym zawrócił , bardzo się niepokoje swoim stanem, bo moja praca polega na kontakcie wzrokowym 24H na dobę . Nie wiem jak to psychicznie wytrzymam , niedługo idę na praktyki mam ochotę zakończyć ,rzucić to w cholerę , bo mnie przerasta to. Czasem nawet nie mogę sie ruszyć, gdy mam iść do pracy dostaję paraliżu mięśni , albo przed wyjściem dostaję biegunki .. ja już nie wiem jak sobie z tym radzić. Lęk jest ogromny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy sie boja pracy. Ja tez sie boje. Najwiecej zawalow serca jest w poniedzialki... Najgorsze jest czekanie na prace. Jak juz zacznie sie pracowac to z czasem lek bedzie sie zmniejszal. Daj sobie czas , kilka tygodni. Kup sobie zwykle ziolowe tabletki uspokajajace. Zacznijcie je juz zazywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele razy miałem myśli kiedy chciałem rzucić to, nie radzę sobie psychicznie z tym. Strach mnie paraliżuję - dosłownie całego, napięcie mięśni tak że czasem nawet dochodzi do skurczu bolesnego. Nie raz chciałem już pracować sam bez ludzi , bez nikogo wiem że to nie możliwe ale ja już dłużej nie wytrzymam napięcia, praktyki zbliżają się dużymi krokami, a ja czuję wewnętrzny paraliż, blokadę , nie będe nic w stanie zrobić, spieprzę coś na pewno. Albo mnie wywalą z tych praktykja już nie wiem , dzisiaj mam iść tylko na chwilę a już cały jestem zlany potem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś właśnie chodzi o to że nie mogę dać sobie czasu bo mam ustalony termin :O i to mnie przeraża :O najbardziej boję się tych pieprzonych praktyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko bedzie dobrze. Ja w mojej pracy mialam ludzi na przyuczenie. Wielu z nich nawet plakalo ze strachu. Nikt im glowy nie urwal z tego powodu ;) wez sie w garsc i koniecznie napisz po powrocie jak bylo. Bedzie mi latwiej , jesli dowiem sie , ze pokonales obawy i przynajmniej dojechales na praktyki. Moja kolezanka jechala na rozmowe o prace. Ujrzala juz z daleka osobe , z ktora miala sie spotkac i tak sie przestraszyla, ze zawrocila do domu ;) sprobuj byc odwazniejszy i przynajmniej pokaz sie na tej praktyce... Bedziesz przykladem do nasladowania dla calej reszta , ktora boi sie nawet dotrzec do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
próbowałem sobie zaparzać melisę ale wymiotowałem po niej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posluchaj. Pomodlilam sie za Ciebie, abys mial sile i odwage na praktyce. Bedzie lepiej niz myslisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbym się nie denerwować, nie popełnić błędu na praktykach , dzisiaj już 2 razy wymiotowałem , brzuch mnie boli chociaż nic mi nie jest. Po prostu ten lęk jest straszny , paraliżuje mnie całego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dziękuj***ardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napij sie chociaz goracej gorzkiej herbaty i zjedz pol kromki chleba . Wcisnij to w siebie. Jesli nic nie zjesz to bedziesz mial dodatkowy problem, czyli bedzie Ci slabo z glodu. ... Jaki jest Twoj ulubiony bohater? Wyobraz sobie, ze jestes ta osoba i ona na za zadania pojsc na te cholerne praktyki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bohater? nie wiem . Największym bohaterem jest dla mnie mój anioł stróż już wiele razy mnie obronił np. przed pobiciem na ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypiłem filiżankę kawy słabej , może zjem jenda kanapkę z szynką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to jest zawód w którym raczej nie będę pracować jeśli już to nie w miejscach narażonych na odpowiedzialność . a że kończę ostatni rok to już muszę pociągnąć do końca, i odbyć te cholerne praktyki przy których się tak panicznie boję ...mam inne plany w innym zawodzie w którym o wiele lepiej bym się czuł. Nie powiem że nie lubię tego co robię, jednak to nie jest moja życiowa pasja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o dziwo ludzie okazali się bardzo mili :) nawet sam przyjmujący powiedział żebym się nie denerwował i że "będzie dobrze" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednak nadal jestem nieśmiały i mało się odzywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×