Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szukam rozwiązaniaa

Historia głupoty brata jak z paradokumentu proszę o POMOC

Polecane posty

Gość Szukam rozwiązaniaa

Tytuł: Żona brata 8 lat starsza - wredna wyklina na niego. Brat ma sytuacje że sobie tigera nie może kupić bez jej zgody :-( zagoniła go do ślubu potajemnie dali nam znać msc przed. Dziewczyna 8lat starsza wredna kuuurwuje na niego nie szanuje go ale co ja mam na to poradzić już pobrali. Jego pierwsza dziewczyna ona nie będzie pracować tak jak jej matka ponieważ lubi być w domu.Podejrzewam że jest z nią tylko dla seksu ale nie jest ładna. Jeszcze przed ślubem zarządzała jego pieniędzmi. Otwierała listy do niego. Do mnie się nie odzywa ja do niej też rzadko. Jest fałszywa na moja mame(teściową) wyzywa do brata za plecami ale ja wiem bo słyszałem na własne uszy. Dlatego jej nie lubię szkoda mi brata bo on na produkcji zapiiiiierdala to ona znalazła mu tą prace bo umowa o prace. Najniższa krajowa. Wcześniej zarabiał ponad 4k wynajmował sam mieszkanie i samochód miał teraz mieszkają u rodziców. Następnym z jej niecnych planów jest dziecko bo jest po 30. I myśle że ono w ciągu roku się pojawi. Nie wiem czy coś mam robić czy nie żal mi brata na ślubie ciotka płakała co on robi! Ja się schlałem i dobrze się bawiłem ale też jej wypomniałem. Szkoły też nie skończył chodził zaocznie liceum ona chodziła z nim naprawdę jak z dzieckiem. TO NIE jest prowokacja. Ich weekend wygląda tak rano godzina 7 obiera telefon od mamusi potem śniadanie punktualnie o 8 potem sprząta i cały dzień ogląda telewizor a on gra na kompie. I kolacja o 6 . Oczywiście z 5 telefonów od mamusi.Potem pewnie seks i spać przed 22.Chora sytuacja jak z paradokumentu ale prawdziwa. Poradzie można coś zrobić ja nie mam doświadczenia. On ma 25lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokaz mu to co tu napisales, moze sie ocknie. Masakra. Wredna p***a!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co Ty chcesz zrobić? Twój brat ma coś z głowa i językiem, ze się odezwać nie potrafi? Najwidoczniej tak mu dobrze, ma na co się godzi, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukam rozwiązaniaa
Wiesz problem jest większy niż się wydaje bo on ma zaniżone poczucie własnej wartości. Pochodzimy z biedy gdzie nie było miłości i okazywania uczuć. Darcie mordy problemy i wymagania to co on pamięta z dzieciństwa jak się wyprowadził to przez pewien czas był sam. On myśli że tylko jej na nim zależy. A jakakolwiek agresja względem jej jeszcze go zbliża do niej. Szkoda gadać wiem że nie skończy się to dobrze. Brat jest przystojny naprawdę jedna dziewczyna znajoma oceniałbym ją na 8/10 bardzo ładna ale też nieśmiała wyznała że się jej podoba. Brat ćwiczył na siłowni i jest wysoki ładna twarz. A że z biedy to już druga kwestia potrafił zarobić na siebie i wyprowadzić się w młodym wieku teraz wegetuje nie żyje. Mówi że jemu potrzeba niewiele ja się z nim zgadzam bo my mieliśmy niewiele ale wcześniej było go stać na wszystko teraz już nie. Praca na produkcji kiedyś nieomal mu nogi nie urwało ;/. Doradzie proszę :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co Ci doradzić? Niech brat idzie na terapię. Jesli on nie zrozumie w co się wpakował, to co zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś starszy czy młodszy od brata? Nie jesteś jakimś autorytetem dla niego? Moim zdaniem trochę za późno się ocknąłeś, trzeba było rozmawiać z nim dużo przed ślubem. Z drugiej zaś strony to życie brata, być może czego nie widać, takie życie mu pasuje?? Może nawet jeśli oderwałbyś go od tej żony to skąd wiesz że nie poszuka takiej samej następnej? Jeśli z bratem jest coś nie tak - może powinien pójść na terapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukam rozwiązaniaa
Ten ślub był wymuszony. "tera ma spokój". Ja staram się nie przebywać w jej towarzystwie i unikam jej może zachowuje się dziko ale dobrze bo obserwuje wszystko zboku. Ja nigdy nie oceniam innych zawsze uważam że ktoś jest ciekawy. Z nią nie mam. Teksty typu "Ja ci k*****a dam zjeść batonika na noc" , "zgłupiałeś , wp********* ci to zobaczysz, i wiele innych". Czepia się o wszystko i rozkazuje to ona decyduje o wszystkim. Kiedyś chodziliśmy na długie spacery, ryby,grzyby . Teraz nie bo telefon zaraz dzwoni do brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jemu to pasuje? Zawsze można się rozwieść. Wymuszony, wytłumacz mi jak można wymusić ślub? Nie chce, to nie ma, proste. Broń mu przy głowie trzymała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukam rozwiązaniaa
gość dziś Jestem młodszy ale i tak nie ma szans na rozmowę na te tematy nie potrafiłbym może po wódce. Ale ona go nigdzie nie puści. Myślę że z bratem zawszę darliśmy koty ale była rozmowa przed ślubem. I wyjaśniłem mu że nie jest dla mnie obojętny i zawszę mu pomogę. I naprawdę tak jest dlatego właśnie pisze na tym forum może uda mi się na coś wpaść. W każdym bądź razie nie wiem jak możecie pisać że to jego życie i jego sprawa.Ja zawsze mu pomogę nie zależnie od tego jakie głupoty by robił. Zawsze chociaż tych wartości nie było w mojej rodzinie ale ja każdemu z braci pomogę wyjść z biedy i w trudnych chwilach. Rodzice tylko umieją atakować i szydzić teraz to już za późno z ich strony na jakieś odruchy miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukam rozwiązaniaa
gość dziś Obiecywał że się z nią ożeni ona naciskała chciała odejść ojcem go straszyła że ma iść powiedzieć że już nie chce się żenić. Odcięła go od nas zmienił pracę. Zaczęła kierować jego życiem praca ,szkoła zostało mu 1 rok nie skończył. Manipulacja jej rodziców pokazanie jak wygląda normalna rodzina. Ja to wszytko rozumiem widzę gdzie jest problem tylko szukam rozwiązania. Gdy się pojawi dziecko brat nie odejdzie bo zostaliśmy wychowani bez miłości ale wiem że ma dobre serce i nigdy nie odejdzie. Czasem jest tak że właśnie problemy kształtują charakter człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on to wszystko widzi? Bo Ty niczego zrobić nie możesz, to on musi jakoś zareagować. Rozwieść się, jesli faktycznie jest mu źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądra kobieta.Niestety mój mąż nie dał sie tak ustawić,wziął mnie pod but i to on zarządza finansami a ja nic nie moge kupić bez jego zgody.A przed ślubem wydawał sie taki ułożony,spokojny,stary kawaler bo 35 lat,ja 6 lat młodsza..Cała moja rodzina była nim zachwycona! Po ślubie pokazał rogi..Miał swoje nawyki,przyzwyczajenia i nie miał zamiaru z nikim dzielić się swoją wypłatą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukam rozwiązaniaa
gość dziś Nie jest mądra kobietą bo nie można kogoś traktować jak psa. Nie można kogoś zmusić do miłości. Zasługuje na kobietę która da mu prawdziwej miłości a nie będzie zaspokajała tylko i wyłącznie swoje potrzeby. Ja jeśli z kim będę to będę chciał żeby ta osoba była ze mną szczęśliwa. Myślicie że jak złapiecie na dziecko to będzie ok bo macie faceta zarabia na was. Tak naprawę nie wiecie co jest w życiu ważne. Takim myślenie możecie dać tylko cierpienie wcześnie czy później a i to działa w dwie strony i najczęściej najwięcej cierpi dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukam rozwiązaniaa
gość dziś Wydaje się że widzi i czasem ma jej już dość. Ja zaczynali chodzić były sytuacje że przyjeżdżał i mówił żeby jej nie mówić. Jak jej nie ma to jest zupełnie innym człowiekiem. Ech myślę że z czasem pęknie i tego się obawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choćbyś bardzo chciał nie możesz ułożyć życia za niego. Mam nieco podobną sytuacje w rodzinie i można rozmawiać, ale to od niego zależy jak sytuacja się potoczy. Jeśli sam pozwala na krzywdzenie siebie i nie odchodzi z tego związku to sorry ale niewiele zrobisz bo jest chory. Zdrowa osoba nie pozwoliłaby sobie na coś takiego. Módl się żeby tej babce się znudziło i znalazła sobie nowego bo słabo widzę aby to Twój brat podjął jakieś kroki skoro zamiast uciekać brnie w to głębiej. To trochę tak jakbyś rozmawiał z alkoholikiem o jego problemie, szkodach itp. itd, on by Ci przytakiwał, zgadzał się z Toba po czym wracał do domu i pił od nowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukam rozwiązaniaa
gość dziś Coś w tym jest ale niektóre kobiety nie zdają sobie sprawy że krzywdzą oby dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś wierzący?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukam rozwiązaniaa
Nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×