Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lixue

Ciąża z oszustwa

Polecane posty

Gość Lixue

Witam, Jestem świadkiem pewnej sytuację, której rozwiązanie wydaje mi się banalnie logiczne, ale chciałabym poznać opinię ludzi z zewnątrz. Mężczyzna i kobieta byli razem od kilku (3-4) lat, on po rozwodzie z dwójką dzieci, jednym dorosłym, jednym w wieku nastoletnim. Między parą jest różnica 20 lat. Wiązali już swoją przyszłość na dłużej, jednak z wyraźnym zastrzeżeniem mężczyzny, że nie chce on mieć więcej dzieci. Po czasie okazuje się, że kobieta zachodzi w ciążę. Wyraźnie jednak nie jest to "wpadka", ponieważ kobieta (dodam, że posiadająca odpowiednie wykształcenie, aby znać konsekwencje) odstawiła tabletki antykoncepcyjne, oczywiście po kryjomu. O całym fakcie nie informuje jednak mężczyzny, dowiaduje się o tym najpierw jego córka, widząc, że zachowanie kobiety się zmieniło i przekazuje to ojcu. Cały czas jednak kobieta usprawiedliwia się tym (wmawiając mężczyźnie), że ciąża jest przypadkowa. Dzieciom nie mówi ani słowa. Mimo wszystko dzieci mężczyzny uznały, że kobiety w ciąży nie należy porzucać bez względu na okoliczności, ale - nawet po czasie - nie poniosła ona żadnych (podkreślam, żadnych!) konsekwencji swojego oszustwa, ba, w rzeczywistości na tym zyskała, ponieważ ostatecznie mężczyzna uznał, że nie potrafi żyć w zgodzie ze swoją rodziną, więc zamieszkał u niej, a dzieciom powiedział, że kobieta ta nie robi mu wyrzutów i chce dobrze (nie przymierzając się w żadnym stopniu do przeprosin, zarówno ojca, jak i nikogo z rodziny). Zadam teraz pytanie, czy według Was kobieta postąpiła dobrze? Czy okolicznością łagodzącą jest fakt, że bała się ona, że nie będzie nigdy mieć dzieci, więc zdecydowała się na oszustwo? Czy jej argumentacja, że poprzednie dzieci mężczyzny, z którymi wcześniej miała dobry kontakt, nie mają w tej sprawie nic do powiedzenia, jest słuszna? Czy rodzinie należą się przeprosiny? Czy dzieci mają słuszność w ocenie, że ojciec (który mówi, że kobieta jest tą dobrą, ponieważ jest w stosunku do niego grzeczna, a to dzieci robią mu awantury, mówiąc, że kobieta jest oszustką bez odwagi, aby się przyznać) jest nie w porządku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stało się, więc teraz musisz skupić się na dziecku, które niebawem urodzisz, a dzieci z poprzedniego związku na ogól nie tolerują nowej partnerki taty, dodatkowo pewnie była żona podsyca całą sytuację, więc będzie cieżko, ale młodym z czasem przejdzie. Nie przyznawaj się teraz do tego, że zaszłaś w ciażę z premedytacją, to nic nie da, a moze sporo namącić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to lobuz z niej, przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie jesteś żonką i pizesz o kochance męża. Mleko sie rozlało, nic tu przeptosiny nie zmienią niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mge zrozumiec, że taka kobieta chciałaby dziecko, ale gdybym była matką tych starszych dzieci to nie chciałabym dla nich takiej sytuacji. Bo popieprzone są takie układy, chociaz niestety coraz częstsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bardzo rozumiem co z tym wszystkim mają wspólnego dzieci owego mężczyzny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby postąpiła dobrze to nie byłoby pytania o okoliczność łagodzącą , a okolicznością łagodzącą będzie dziecko, które przyjdzie wkrótce na świat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×